Po ciężkiej chorobie w wieku 66 lat zmarł profesor Zbigniew Wawer, dyrektor Muzeum Łazienki Królewskie w Warszawie, wybitny historyk i muzealnik, człowiek wielkiej życzliwości. Przez wiele lat współpracował z Wojskowym Instytutem Wydawniczym i gościć go na naszych łamach było prawdziwym zaszczytem.
Lista funkcji i publikacji profesora Zbigniewa Wawra jest bardzo długa i bogata. Między innymi w latach 2012–2016 był dyrektorem Muzeum Wojska Polskiego, a od 2018 dyrektorem Muzeum Łazienki Królewskie w Warszawie. Był członkiem Rady ds. Muzeów i Miejsc Pamięci Narodowej oraz Rady Ochrony Zabytków przy Ministrze Kultury i Dziedzictwa Narodowego, a także Rad Muzeów przy Muzeum Józefa Piłsudskiego w Sulejówku, Muzeum im. Kazimierza Pułaskiego w Warce, Muzeum Regionalnym w Kutnie, Muzeum Ziemi Sochaczewskiej i Pola Bitwy nad Bzurą w Sochaczewie.
Wiele lat pracował w Instytucie Historii Polskiej Akademii Nauk w Warszawie. Od października 2011 roku był profesorem nadzwyczajnym w Instytucie Polityki Społecznej i Stosunków Międzynarodowych Politechniki Koszalińskiej. Ten wybitny historyk wojskowości, znawca dziejów oraz umundurowania i znaków polskich formacji z okresu II wojny światowej miał także wybitny dar popularyzowania swej wiedzy. Jego książki były, są i z pewnością będą czytane nie tylko przez specjalistów, ale i czytelników zajmujących się historią „jedynie” z pasji. Pośród licznych tematów, jakim Profesor poświęcał swe artykuły i książki, jeden był mu szczególnie bliski: dzieje „armii tułaczy” generała Władysława Andersa i ich szlak od nieludzkiej ziemi po pola bitewne frontu włoskiego, ze szczególnym uwzględnieniem bitwy o Monte Cassino. Należy zwrócić uwagę, że profesor nie tylko rekonstruował przebieg walk, ale był strażnikiem pamięci żołnierzy 2 Korpusu Polskiego. Zawsze stał po ich stronie. To widać we wszystkich kilkudziesięciu publikacjach – także tej ostatniej, znakomitej monografii „Monte Cassino” (Warszawa, 2019).
Profesor Zbigniew Wawer był współpracownikiem i publicystą wielu czasopism historycznych, także kwartalnika „Polska Zbrojna. Historia”. Nie będzie najmniejszej przesady w stwierdzeniu, że Profesor był przyjacielem Wojskowego Instytutu Wydawniczego. Zawsze z wielką życzliwością podchodził do naszych projektów, jak chociażby ścieżki edukacyjnej na Monte Cassino, której nie tylko patronował, ale także ubogacił ją swą wiedzą. W wywiadzie, jakiego udzielił „Polsce Zbrojnej. Historia” na temat 2 Korpusu Polskiego i generała Władysława Andersa, powiedział między innymi: „Jeśli opisuje się bitwę lub inne wydarzenie, to przez pryzmat czasu, który wtedy był, a nie przez pryzmat czasu po 20 czy po 100 latach. Bo wraz z upływem lat stajemy się mądrzejsi, mamy czas na analizę tego wydarzenia. A jego uczestnicy o wielu rzeczach nie mieli pojęcia i robili to, co w danej chwili wydawało im się racjonalne. I o tym musimy pamiętać. Dowódca wydaje rozkaz, który jest racjonalny do czasu, w którym go wydał. Godzinę po, pięć godzin, dwa dni, tydzień czy miesiąc można powiedzieć, że trzeba było go inaczej sformułować i wydać. Rozkaz jest wydawany na daną chwilę, bo sytuacja wciąż się zmienia. Pamiętał o tym gen. Władysław Anders, podejmując swe decyzje, i pamiętać musimy my, formułując oceny jego działań”. Oto badawcze podejście godne naśladowania i wiele tłumaczące, dlaczego teksty profesora Wawra są tak cenione i z pewnością takimi pozostaną.
Za swoją działalność był wielokrotnie odznaczany w kraju i zagranicą, między innymi Krzyżem Oficerskim Odrodzenia Polski, Medalem Pro Bono Poloniae, fińskim Orderem Białej Róży IV klasy, holenderskim Krzyżem Oficerskim Orderu Oranje-Nassau, Krzyżem Zasługi III klasy Ministerstwa Obrony Estonii, Krzyżem Kawalerskim Orderu Węgierskiego, Krzyżem Uznania Republiki Łotewskiej.
autor zdjęć: Adam Guz / Reporter
komentarze