moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Strzelanie w burzy
Ostatniemu artyleryjskiemu treningowi ogniowemu w Afganistanie towarzyszyła burza piaskowa. 

„Warunki, w których strzelamy w Afganistanie, znacznie odbiegają od tych, do których jesteśmy przyzwyczajeni w Polsce. Znajdujemy się w terenie górzystym, ponad 2000 metrów nad poziomem morza, to nie jest bez znaczenia podczas prowadzenia ognia. Do tego dochodzą jeszcze odmienne warunki atmosferyczne”, mówi porucznik Janusz Mazurkiewicz.

Tym razem nawet burza piaskowa nie przeszkodziła artylerzystom z „Alfy” wykonać postawionego zadania ogniowego. Podczas strzelania obsługi dział nie muszą widzieć celów. Wystarczy, że dostaną odpowiednie dane, dzięki którym mogą razić obiekty oddalone nawet o kilkanaście kilometrów. Pozyskiwanie danych z rozpoznania oraz obsługiwanie strzelania własnej artylerii to zadanie dla wysuniętych obserwatorów. W trakcie prowadzenia ognia określają uchylenia wybuchów, co jest ważne, żeby wprowadzić poprawki do precyzyjnego ostrzału. Podobne zadania wykonują żołnierze każdego plutonu, który potrzebuje bezpośredniego wsparcia artyleryjskiego w trakcie działań bojowych.

Nie w każdym terenie można jednak prowadzić strzelania artyleryjskie. Obserwatorzy określają, czy w terenie nie znajdują się osoby postronne oraz obiekty cywilne, które mogłyby ucierpieć lub zostać zniszczone. „Ponadto, planując strzelania, zawsze bierzemy pod uwagę obszary, do których nie można prowadzić ognia. Są to przede wszystkim rejony zabudowane oraz zamieszkałe przez lokalną ludność”, podkreślił podporucznik Maciej Lisiak z Taktycznego Centrum Operacyjnego ZBA.

Treningi ogniowe to tylko przygotowanie do sprawnej i skutecznej realizacji zasadniczych zadań przez grupę wsparcia ogniowego (GWO), czyli ochrony baz i zapewnienia wsparcia ogniowego pododdziałom manewrowym w terenie. „Dowódcy bardzo chętnie korzystają z takiego wsparcia, przede wszystkim ze względu na bardzo dużą skuteczność i celność prowadzonego ognia”, powiedział szef sekcji koordynacji wsparcia ogniowego PKW major Jarosław Radzimierski. Doskonałym przykładem udanego użycia GWO były wydarzenia z początku IX zmiany, kiedy żołnierze ze Zgrupowania Bojowego „Bravo” uniemożliwili podłożenie improwizowanego ładunku wybuchowego (IED) kilku rebeliantom. Po zweryfikowaniu ich zamiarów i identyfikacji celu obsługa 152mm armatohaubicy Dana skutecznie ostrzelała stanowisko przeciwnika. W wyniku tego jeden z rebeliantów zginął, a pozostali zostali zatrzymani. Na miejscu znaleziono blisko 100 kilogramów materiału wybuchowego oraz zapalniki do sporządzenia IED. Innym razem artylerzyści ze Zgrupowania Bojowego „Alfa” ostrzelali z moździerza M-98 stanowiska ogniowe rebeliantów. Dzięki temu udało się wyeliminować przeciwnika, a tym samym zapobiec atakowi rakietowemu i moździerzowemu pozycji wojsk koalicyjnych.

Fot.: mjr Szczepan Głuszczak

dodaj komentarz

komentarze


Symulator w nowej odsłonie
 
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Morze ruin, na których wyrosło życie
Na nowy rok – dodatek stażowy po nowemu
Cele polskiej armii i wnioski z wojny na Ukrainie
Lotnicy i Bayraktary z misją w Turcji
Arcelin – cud, który może się zdarzyć tylko raz
Polska w gotowości
Żołnierze usuwają zniszczone przez wodę budynki
NATO rozpoczyna nową operację na Bałtyku
Atak na cyberpoligonie
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Mistrzyni Uniwersjady z „armii mistrzów”
Olympus in Paris
Na zagraniczne kursy razem z rodziną?
Spotkanie Grupy E5 w Polsce
Najnowsze Abramsy dla polskiej armii
„Ferie z WOT” po raz siódmy
Granice są po to, by je pokonywać
Umowa dla specjalistów z Grudziądza
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Wojsko wraca do Gorzowa
Wielofunkcyjna koparka dla saperów
Synteza, czyli cios w splot słoneczny Rzeszy
Żołnierze górą w głosowaniu na sportowca 2024 roku
Wojsko potrzebuje lotnisk
„Cel Wisła”, czyli ku starciu cywilizacji
Starty na medal w short tracku, biegach narciarskich i snowboardzie
Nowe łóżka dla szpitala w Libanie
Co może Europa?
Najtrudniej utrzymać się na szczycie
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Snowboardzistka z „armii mistrzów” najlepsza na stoku w Scuol
Kwalifikacja po raz szesnasty
Roboty w Fabryce Broni „Łucznik”
Z życzeniami na 105. urodziny powstańca warszawskiego!
Statuetki Benemerenti przyznane po raz trzydziesty
Żołnierze WOT-u z Wrocławia u kombatantów z Armii Krajowej
Eurokorpus na czele grupy bojowej UE
Wielka gra interesów
Zmiana warty w PKW Liban
Bałtyk – kluczowy akwen dla NATO
Zawiszacy na ratunek
Kluczowy partner
Turecki most nad Białą Lądecką
Rozgryźć Czarną Panterę
„Popcorny” niemile widziane
Czworonożny żandarm w Paryżu
Rosomaki i Piranie
Siedząc na krawędzi
Bezpieczeństwo jest najważniejsze
Zmiany w prawie 2025
Rosja prowadzi przeciw Polsce wojnę informacyjną
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
„Polska Zbrojna” dla Orkiestry
Nie walczymy z powietrzem
Trump ogłasza złotą erę Ameryki
Szef MON-u spotkał się z wojskowymi dyplomatami
Dziki zachód na wschodzie II RP

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO