Polskiej delegacji na szczyt NATO udało się wywalczyć dość dużo. Mam tu na myśli przede wszystkim decyzję przywódców państw członkowskich Sojuszu o umieszczeniu kwatery głównej sił natychmiastowego reagowania w Polsce. To z pewnością jest dla nas dobrym rozwiązaniem. Jest też wyraźnym sygnałem dla prezydenta Władimira Putina, że NATO wzmacnia wschodnią flankę i poważnie traktuje zobowiązania dotyczące kolektywnej obrony – mówi gen. broni Waldemar Skrzypczak, były dowódca wojsk lądowych i były wiceminister obrony narodowej.
Niestety, szczyt NATO pokazał, że członkowie Sojuszu nie są jednomyślni w sprawie Ukrainy. Interesy poszczególnych państw okazały się silniejsze niż dobro grupy. Takie podejście może grozić rozpadem Sojuszu.
Dobrze jednak, że przywódcy NATO pozwolili poszczególnym członkom Sojuszu na sprzedaż broni dla Ukrainy. Mam nadzieję, że polski rząd wyda zgodę na militarne wsparcie Kijowa. Taka decyzja powinna zapaść już dawno.
komentarze