Prawie 10 tysięcy żołnierzy jest gotowych pomagać strażakom i policjantom w usuwaniu skutków huraganu Ksawery, który przechodzi nad Polską – takie zapewnienie usłyszał premier od gen. dyw. Anatola Wojtana, I zastępcy szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego. Dziś po popołudniu odbyło się spotkanie sztabu kryzysowego . Do piątkowego popołudnia w Polsce zginęły cztery osoby.
– W gotowości czeka około 9, 5 tysiąca żołnierzy oraz 2 tysiące jednostek sprzętu – mówi płk Tomasz Szulejko, rzecznik prasowy SGWP. – Żołnierze, przede wszystkim z jednostek inżynieryjnych, są w stanie wesprzeć działania strażaków i innych służb w całej Polsce.
Wojsko może pomóc w ewakuowaniu ludzi i zwierząt, zabezpieczaniu mienia, naprawie uszkodzonych mostów czy utrzymywaniu przejezdności dróg. – Nasi chemicy mogą również uzdatnić wodę pitną – zapewnia płk Szulejko.
Podczas spotkania z premierem Tuskiem gen. Wojtan zapewnił, że armia jest także w stanie stworzyć warunki zakwaterowania ewakuowanych ludzi.
Armia ma również w gotowości około 2 tysiące jednostek sprzętu, który może być pomocny w działaniach ratunkowych. – Są to pojazdy, którymi można ewakuować ludzi i zwierzęta, specjalistyczne narzędzia do uzdatniania wody czy generatory prądu – tłumaczy płk Tomasz Szulejko.
***
Orkan Ksawery nadciągnął nad Polskę dzisiaj w nocy. Do popołudnia zginęły cztery osoby. Są też ranni. Czterysta tysięcy ludzi nie ma prądu. Strażacy interweniowali blisko dwa tysiące razy. Największe straty są w północnej Polsce. Tam wiatr wiał miejscami z prędkością 130 km na godzinę. Po popołudniu dużo większym problemem były przelotne, ale bardzo intensywne opady śniegu i powstające zawieje. Przez Warszawę przeszła burza śnieżna.
autor zdjęć: KPRM
komentarze