W Afganistanie rozmieszczane są specjalne brygady US Army, których podstawowym zadaniem będzie szkolenie i doradztwo miejscowym siłom bezpieczeństwa, armii i policji. Będą one lepiej uzbrojone i wyposażone niż dotychczas. Dzięki temu nie będą uzależnione od jednostek bojowych, z których pomocy wcześniej korzystały.
W listopadzie do Afganistanu przybyła pierwsza amerykańska Security Force Assistance Brigade, której głównym zadaniem jest szkolenie i doradztwo miejscowym wojskowym i policjantom. 1400 żołnierzy z 4 Brygady 1 Dywizji Kawalerii podporządkowano Dowództwu Regionalnemu-Wschód Międzynarodowych Sił Wsparcia Bezpieczeństwa (ISAF). Dwie kolejne takie jednostki wystawione przez 10 Dywizję Górską i 101 Powietrznodesantową przybędą do Afganistanu na początku przyszłego roku. Docelowo osiem SFAB ma operować na wschodzie i południu tego kraju.
Każda z brygad ma mieć kilka 10-20 osobowych zespołów doradczych oraz pododdziały zapewniające im m.in. ochronę, zabezpieczenie logistyczne i wywiadowcze. SFAB będą liczyły od 1400 do 200 żołnierzy, czyli o około połowę mniej niż brygady bojowe.
Amerykanie zdecydowali się nowe jednostki, gdyż nie układała się współpraca między ich zespołami szkoleniowymi a brygadami bojowymi, do których je przydzielono. Instruktorzy byli uzależnieni od ich pomocy, gdy chodzi o ochronę, transport, logistykę i wywiad. Praktyka wykazała, że trudno było pogodzić wykonywanie zadań bojowych z treningiem Afgańczyków. Powodowało to tarcia między zespołami a dowództwami brygad.
W związku z planami zakończenia operacji afgańskiej ISAF intensyfikuje szkolenie afgańskich sił bezpieczeństwa. W listopadzie misję tę wykonywało 387 zespołów szkoleniowych. Do końca roku ich liczba zwiększyć ma się do 400.
Źródło: Defense News
autor zdjęć: USDoD
komentarze