Atak hakerski na stronę Polskiej Agencji Prasowej. W serwisie PAP-u dwukrotnie została opublikowana informacja o rzekomej mobilizacji Polaków. Za zdarzenie prawdopodobnie odpowiadają rosyjskie służby. – Wrogom nie uda się zdestabilizować naszego państwa – zapewnił wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz.
Nieprawdziwa informacja o rzekomej mobilizacji Polaków pojawiła się na stronie internetowej Polskiej Agencji Prasowej w piątek o godzinie 14.00. Według niej premier Donald Tusk miał powiedzieć, że „1 lipca 2024 roku ogłoszona zostanie w Polsce częściowa mobilizacja wojskowa. 200 tysięcy obywateli Polski, zarówno byłych wojskowych, jak i zwykłych cywilów zostanie powołanych do obowiązkowej służby wojskowej. Wszyscy zmobilizowani zostaną wysłani na Ukrainę” (pisownia oryginalna). Mimo tego, że komunikat został po chwili anulowany, 20 minut później pojawił się na stronie agencji ponownie. „Depesza nie powstała w agencji, nie została napisana ani nadana przez pracownika PAP. Obie depesze zostały anulowane” – informuje instytucja.
Wyjaśnieniem sytuacji zajmuje się zarówno Ministerstwo Cyfryzacji, jak i Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. „Wszystko wskazuje na cyberatak i zaplanowaną dezinformację!” – napisał na portalu X Krzysztof Gawkowski, wicepremier i szef MC. Incydent skomentował także Jacek Siewiera, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, który zwrócił uwagę, że „w Rzeczypospolitej mobilizację zarządza prezydent, w trybie wskazanym w art. 136 Konstytucji”, a nie, jak podano w komunikacie PAP-u, premier. „Jestem w kontakcie z rządem w tej sprawie. Bad news for Russia, nie da się Polski rozgrywać w takich sprawach” – napisał.
Premier Donald Tusk stwierdził natomiast, że atak hakerski może mieć związek ze zbliżającymi się wyborami do Europarlamentu. – Polskie służby są przygotowane i działają pod nadzorem ministrów spraw wewnętrznych i cyfryzacji – zapewnił. Z kolei wicepremier i minister obrony narodowej zauważył, że „ataki hakerskie ze strony Rosji nasilają się, podobnie jak presja na naszą wschodnią granicę”. – Systematycznie, w każdej przestrzeni musimy dbać o nasze bezpieczeństwo. Wrogom nie uda się zdestabilizować naszego państwa – podkreślił.
autor zdjęć: grafika: PZ
komentarze