W amerykańskiej bazie wojskowej w Ramstein odbyło się spotkanie grupy kontaktowej do spraw wsparcia obronnego Ukrainy. Przedstawiciele ponad 50 państw, w tym Polski, rozmawiali o dalszej pomocy militarnej dla Ukrainy. Sekretarz obrony USA Lloyd Austin zapowiedział, że niebawem na front dotrą czołgi Abrams. Wezwał też inne kraje do wsparcia ukraińskiej obrony powietrznej.
Grupa kontaktowa do spraw wsparcia obronnego Ukrainy (Ukraine Defense Contact Group) obradowała po raz piętnasty. Spotkaniu przewodniczył Lloyd Austin, szef Pentagonu. Do amerykańskiej bazy wojskowej w Ramstein przyjechali przedstawiciele ponad 50 państw NATO. W rozmowach brały też udział delegacje spoza Sojuszu, m.in. z Japonii, Korei Południowej, Australii, Nowej Zelandii, Izraela oraz Jordanii. Po raz pierwszy w rozmowach wziął udział Rustem Umerow, nowy minister obrony Ukrainy. Polskiej delegacji przewodniczył gen. Rajmund T. Andrzejczak, szef Sztabu Generalnego WP.
Sekretarz obrony USA podczas konferencji otwierającej posiedzenie grupy kontaktowej zwrócił uwagę, że ze względu na nasilające się ataki Rosji konieczne jest zapewnienie Ukrainie jak najlepszej obrony powietrznej. Lloyd Austin podkreślił również, że niezmiennie priorytetową sprawą pozostaje dostarczanie ukraińskim obrońcom amunicji 155 mm. Ogłosił, że niebawem na front dotrą amerykańskie czołgi M1 Abrams. Pierwsze egzemplarze do Ukrainy mają trafić w ciągu najbliższych kilku dni, a cały transport kilkudziesięciu czołgów potrwa kilka tygodni. – Czas gra na niekorzyść Putina, na niekorzyść agresora. Putin starał się zdemoralizować Ukraińców, ale jedynie zdemoralizował swoją armię – ocenił Austin. – Ukraińcy walczą w słusznej w sprawie, bo bronią swojego kraju. Walczą o wolność i przyszłość – dodał. Przyznał jednak, że choć ukraińska kontrofensywa postępuje, trzeba być przygotowanym na długą i trudną walkę z Rosją. Zapewnił, że sojusznicy będą wspierać Ukrainę tak długo, jak to będzie potrzebne. – To poświęcenie w imię naszych wspólnych wartości – zaznaczył szef Pentagonu.
Podsumowując kilkugodzinną naradę sekretarz obrony USA podkreślił, że wzmacnianie ukraińskiej obrony powietrznej jest kluczowe. – Ukraińcy potrzebują tego, by chronić swoje niebo, miasta i utrzymać niewinnych ludzi z dala od pola walki – zaznaczył Austin. Przypomniał, że Kijów otrzymał już m.in. system Patriot, przeciwlotniczy system rakietowy MIM-23 Hawk, system przeciwlotniczy Iris-T, system obrony powietrznej NASAMS czy samobieżne przeciwlotnicze działa Gepardy.
Szef Pentagonu wyliczył także, że Ukraina do tej pory otrzymała ponad 76 mld dolarów pomocy militarnej. W ciągu ostatnich dwóch miesięcy, czyli od poprzedniego spotkania grupy kontaktowej w Ramstein, Stany Zjednoczone skierowały do Kijowa dodatkowe pakiety pomocowe o wartości 2 mld dolarów. Wśród przekazanego sprzętu i uzbrojenia znalazły się m.in. systemy obrony powietrznej, amunicja i wyposażenie do usuwania min. Amerykański sekretarz podziękował także kilku krajom, w tym Polsce i Niemcom za działalność w ramach koalicji na rzecz przekazania Ukrainie czołgów Leopard, a także Danii, Holandii i Norwegii za gotowość do oddania samolotów F-16. Szkolenie ukraińskich pilotów na tych myśliwcach właśnie zaczyna się w Arizonie w USA. Austin zaznaczył także, że w ostatnich miesiącach Polska przekazała Ukrainie dodatkowy sprzęt do rozminowywania i ponad 100 transporterów opancerzonych oraz dziesiątki tysięcy amunicji.
autor zdjęć: Thomas Alvarez, Secretary of Defense Lloyd J. Austin III/ Twitter
komentarze