moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Polscy lekarze walczą o zdrowie ukraińskich żołnierzy

W połowie sierpnia do Wrocławia dotarł specjalny pociąg sanitarny, którym przyjechało 14 ciężko rannych żołnierzy z Ukrainy. Prosto z dworca karetkami pogotowia ratunkowego pacjenci zostali przewiezieni do trzech szpitali. Czterech poszkodowanych trafiło do 4 Wojskowego Szpitala Klinicznego. Jak przebiega ich leczenie?

Dla lekarzy z wrocławskiej placówki to nie są pierwsi pacjenci z Ukrainy. W lutym 2014 roku do szpitala trafiło 18 osób poszkodowanych podczas wydarzeń na kijowskim Majdanie. – Ranni z Majdanu mieli więcej szczęścia niż żołnierze z Ukrainy, których leczymy obecnie – przyznaje ppłk rez. dr n. med. Leszek Lewczyk, kierownik Kliniki Ortopedii i Traumatologii Narządu Ruchu wojskowego szpitala we Wrocławiu, gdzie trafiło czterech ukraińskich wojskowych. – Nasi pierwsi ukraińscy pacjenci wprawdzie mieli także ranny postrzałowe, ale trafili do nas samolotem, w krótkim czasie po odniesieniu ran. Mogliśmy wówczas szybko wdrożyć odpowiednie procedury medyczne. Obecnie leczone przez nas osoby dotarły do naszego szpitala dopiero wiele dni po odniesieniu urazów – wyjaśnia.

 

Walka żołnierzy, walka lekarzy

Polski lekarz zaznacza, że wojskowi zostali właściwie zaopatrzeni na linii frontu. Otrzymali też prawidłową opiekę w ukraińskich placówkach medycznych (część z nich miała np. przeszczepy skórne), ale zbyt szybko musieli przerwać leczenie szpitalne ze względu na konieczność zwolnienia miejsca dla następnych rannych. Co więcej, trwający kilka dni transport pociągiem do Polski również nie wpłynął dobrze na proces leczenia. A jak będzie ono wyglądało w Polsce? Lekarze z kliniki przyznają, że nie będzie to ani proste, ani szybkie. – Ranni mają ubytki tkanek miękkich, ubytki tkanek kostnych. Co najgorsze, niektórzy mają infekcje ran – mówi dr Lewczyk. Każdego z pacjentów czeka jeszcze kilka zabiegów operacyjnych, a później bardzo długa rehabilitacja. W pierwszym etapie w szpitalu, a następnie w ośrodkach sanatoryjno-rehabilitacyjnych.

Uśmiech żony – najlepsze lekarstwo

To, w jak poważnym stanie są ukraińscy żołnierze, pokazuje przykład 30-letniego Sierioży, pancerniaka, który zanim został trafiony, wspólnie ze swoją załogą zniszczył kilka czołgów rosyjskiego agresora… Sierioża ma uszkodzony kręgosłup i wynikające z tego problemy neurologiczne. Na oddziale wrocławskiego szpitala wojskowego jest również Kostia, pod którym eksplodowała mina przeciwpiechotna. Wybuch pułapki z kostką trotylu wewnątrz urwał mu prawą stopę, a lewą nogę strzaskał do wysokości kolana. Więcej szczęścia miał leżący na tej samej sali Alejew, którego załoga rosyjskiego czołgu postrzeliła w bark. Zdaniem polskich lekarzy jego stan jest najlepszy spośród wszystkich rannych, którymi zajmują się medycy z wrocławskiej placówki.

Kostia we wrocławskim szpitalu wojskowym ma podwójną opiekę – czuwa nad nim nie tylko personel szpitala, lecz także żona. Żołnierz wspomina, że po eksplozji miny długo był nieprzytomny. – Miałem bardzo wysoką gorączkę. Jedną nogą byłem już chyba na tamtym świecie, gdy nagle usłyszałem głos żony. Otworzyłem oczy i zobaczyłem jej twarz. To było najlepsze lekarstwo. Wróciła mi świadomość – opowiada.

Choć lekarze robią wszystko co w ich mocy, już wiadomo, że żaden z ukraińskich pacjentów wrocławskiego szpitala wojskowego nigdy nie wróci do pełnej sprawności fizycznej. – Skutki tej wojny, mniejsze lub większe ułomności pozostaną już z nimi do końca życia – przyznaje dr Lewczyk.

M.in. ze względu na perspektywę trwałego kalectwa, ale i wcześniejszych traumatycznych przeżyć polscy lekarze chcą zapewnić pacjentom pomoc psychologiczną. Wrocławski szpital poszukuje obecnie ukraińskojęzycznych psychiatrów i psychologów, którzy mogliby poprowadzić specjalistyczną terapię.

Bogusław Politowski

autor zdjęć: Bogusław Politowski

dodaj komentarz

komentarze


Musimy być gotowi na najtrudniejsze scenariusze
 
Kolejne Kraby w produkcji
Bałtyk pod kontrolą
Produkt polski, klasa światowa
Oracle partnerem technologicznym MON-u
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Blekinge znaczy duch
Norwegia, jako pierwsza, ma już wszystkie zmówione F-35
Global Hawk wypatrzy wszystko
Opanować kryzys
Więcej polskiego trotylu dla USA
Tuzin rekordów Wojska Polskiego w pływaniu
Polskie F-16 w służbie NATO
Hercules wydobyty, załoga nie żyje
Buzdygany 2024 wręczone
Nowe legitymacje dla weteranów
Pokój nie obroni się sam
Przysięga małopolskich terytorialsów
Rodzina na wagę złota
Katyń. Wieczna pamięć i chwała bohaterom
Sekrety biegu patrolowego
Walka z wielką wodą
Miliardy na wzmocnienie bezpieczeństwa
Szwedzkie Gripeny włączą się w ochronę sojuszników
Wojskowe emerytury w górę
Szwedzki debiut w Air Policing
O Ukrainie wspólnym głosem
Preselekcja. Jak szkolą się przyszli komandosi?
Warto myśleć długofalowo
Na czele cyberkomandosów
Twierdza we krwi – Festung Kolberg
Podchorążowie AWL-u na tatrzańskich graniach
Amerykańska flaga nad Camp Głębokie
Bezzałogowce w Wojsku Polskim – serwis specjalny
„Wojskowe” przepisy budowlane do zmiany
Wyrok za tragiczny wypadek
Mazurek Dąbrowskiego na zakończenie igrzysk
Bez medalu w ostatnim dniu rywalizacji w wojskowych igrzyskach
Dowodzenie na najwyższym poziomie
Plany rozbudowy infrastruktury na Pomorzu
Gala Buzdyganów – transmisja na żywo
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Determinacja w działaniu
Ramię w ramię
Podniebne wsparcie sojuszników
Pamięć ofiar
Zwiedź Akademię Wojsk Lądowych
Nowa inwestycja Wojskowej Akademii Technicznej
Teatr okrucieństwa i absurdu
Wojownicy na medal. Nasi terytorialsi na zawodach w USA
Zginęli pod Smoleńskiem. Cześć ich pamięci!
Jest moc!
K9 zagrzmiały w Nowej Dębie
Uroczyste pożegnanie żołnierzy, którzy niebawem wylecą do Libanu
Bez technologii nie ma bezpieczeństwa
Ratownicy w mundurach
Parlamentarzyści UE o bezpieczeństwie Europy
Rozejm na Morzu Czarnym? Tak przynajmniej twierdzi Biały Dom
Rosomaki na Bałtyku
Zmiany w organizacji bazy logistycznej w Jasionce
Odkrywanie prawdy
Sowiecki podstęp
Niepokonany generał Stanisław Maczek
Ratownictwo w mieście duchów
Warto inwestować w rozwiązania systemowe w sporcie
Test wytrzymałości
„Trójki” na strzelnicy
Medale Pucharu Świata zdobyte przez żołnierzy na ringu
Prawda o Katyniu wychodzi na jaw
Najważniejsze jest życie
Konkurs na prezesa PGZ-etu
Koreański gap filler Orki
Feniks – misja na finiszu
Jastrzębie nad Grecją

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO