moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Na Północy bez zmian, czyli coraz bardziej niepokojąco

Gdy przez kolejne miesiące z Półwyspu Koreańskiego nie docierają informacje o testach rakietowych i/lub jądrowych, Stany Zjednoczone, a wraz z nimi również Europa, zdają się zapominać o miejscu, gdzie oficjalnie wojna trwa już ponad 70 lat. Tymczasem od co najmniej kilkunastu lat efekt jest zawsze ten sam – po okresie uśpienia Koreańska Republika Ludowo-Demokratyczna „zaskakuje” coraz to nowymi zdolnościami. Czym zaskoczyła tym razem?

W początkowym okresie prezydentury D. Trumpa Korea Północna często gościła w nagłówkach agencji informacyjnych. Działo się tak najpierw za sprawą prowadzonych testów rakietowych oraz jądrowych, następnie z powodu kolejnych szczytów z udziałem prezydenta USA i północnokoreańskiego dyktatora. Decyzję o ich zorganizowaniu należy uznać za bezprecedensową, do tej pory żaden urzędujący prezydent Stanów Zjednoczonych nie spotkał się bowiem z przywódcą KRL-D. Jednak trzy spotkania nie przyniosły oczekiwanego przez obydwie strony przełomu we wzajemnych relacjach. Pewnie dlatego Kim Dzong-un zaczął szybko robić to, co przywódcy z Pjongjangu robią najlepiej – postanowił przeczekać kolejnego prezydenta USA. Wraz z objęciem prezydentury przez J. Bidena rozpoczął zaś kolejny spektakl gróźb i prób wymuszania ustępstw.

W latach 2017 i 2018 Kim Dzong-un zadeklarował nałożenie moratorium na testy pocisków międzykontynentalnych oraz próby nuklearne. Nie było w nim mowy o próbach pocisków pośredniego zasięgu, jednak również i te nie miały w ostatnich latach miejsca. Stan ten zakończył się 30 stycznia tego roku, gdy przeprowadzono test pocisku pośredniego zasięgu Hwasong-12. Wzbił się on na wysokość 2 tys. km, pokonując dystans 800 km. Trajektoria lotu celowo, podobnie jak w przypadku kilku wcześniejszych testów, zakładała osiągnięcie maksymalnej wysokości przy skróconej odległości. W styczniu Pjongjang przeprowadził łącznie siedem prób rakietowych. Przy czym 5 i 11 stycznia testowano pociski rzekomo wyposażone w głowice hipersoniczne. Do kolejnych prób pocisków balistycznych i manewrujących doszło 13,17, 25 i 27 stycznia (w każdej po dwa pociski).

 

W sumie – licząc z próbą Hwasong-12 – odpalono jedenaście pocisków. Takiej częstotliwości testów nie notowano od lat. Przekaz jest jasny – Pjongjang oczekuje rozmów i złagodzenia sankcji. Należy tu dodać, że wszystko to odbywało się w przededniu otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Pekinie, a jednocześnie marcowych wyborów prezydenckich w Korei Południowej, nie wspominając już o sytuacji wokół Ukrainy i spodziewanej jesienią utraty większości demokratycznej w amerykańskim kongresie. Stany Zjednoczone odpowiedziały jednostronnymi sankcjami, nałożonymi 12 stycznia. Próbę nałożenia sankcji przez ONZ zablokowały m.in. Chiny. Ambasador tego państwa stwierdził nawet, że USA powinny wykazać się większą elastycznością i zrozumieniem dla obaw Korei Północnej. Wydaje się, że KRL-D ma dziś większe poparcie Chin niż miało to miejsce w ostatnich latach, a to bez wątpienia zła wiadomość dla Waszyngtonu.

Pojawiły się pogłoski, że kolejne testy były planowane na połowę lutego (16 lutego przypada rocznica urodzin Kim Dzong-ila) lub na kwiecień (15 kwietnia będzie rocznica urodzin Kim Ir-sena, z kolei 25 kwietnia przypada rocznica utworzenia Koreańskiej Armii Ludowej). Pjongjang bynajmniej nie odżegnuje się od takich planów, co więcej – zapowiada również testy jądrowe. Warto wspomnieć też o doniesieniach amerykańskich ośrodków eksperckich, które – na podstawie analizy zdjęć satelitarnych – zakładają, że na północy w prowincji Chagang, około 25 km od granicy z Chinami, powstaje baza pocisków międzykontynentalnych (ICBM). Pokazuje to, jak bardzo sytuacja na Półwyspie robi się poważna. We wspomnianej bazie mieścić się ma około 20 ICBM-ów, a sam fakt ich rozmieszczenia każe sądzić, że są to operacyjnie dostępne pociski, nie wymagające dalszych testów. Jeśli tak rzeczywiście jest, jasne staje się, na co północnokoreański reżim wykorzystał ostatnie lata.

Półwysep Koreański powróci w najbliższym czasie na czołówki międzynarodowych serwisów informacyjnych. Tamtejsza sytuacja pod względem bezpieczeństwa z każdym rokiem robi się coraz bardziej poważna, niezależnie od tego, jak tragicznie pogarszają się warunki życia mieszkańców KRL-D. Stany Zjednoczone nie są zaś w stanie powstrzymać tego procesu, zwłaszcza w dobie nasilającej się rywalizacji z Chińską Republiką Ludową.

Rafał Ciastoń , ekspert ds. stosunków międzynarodowych, technologii militarnych i konfliktów zbrojnych

autor zdjęć: Wikipedia

dodaj komentarz

komentarze


Bój o cyberbezpieczeństwo
 
„Siły specjalne” dały mi siłę!
Szwedzki granatnik w rękach Polaków
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Transformacja wymogiem XXI wieku
Fundusze na obronność będą dalej rosły
„Szczury Tobruku” atakują
Podziękowania dla żołnierzy reprezentujących w sporcie lubuską dywizję
Zmiana warty w PKW Liban
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Wojsko otrzymało sprzęt do budowy Tarczy Wschód
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Olimp w Paryżu
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Medycyna „pancerna”
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Terytorialsi zobaczą więcej
Wybiła godzina zemsty
Szkoleniowa pomoc dla walczącej Ukrainy
Selekcja do JWK: pokonać kryzys
Rekordowa obsada maratonu z plecakami
Mniej obcy w obcym kraju
Determinacja i wola walki to podstawa
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Polskie „JAG” już działa
Nasza broń ojczysta na wyjątkowej ekspozycji
Donald Tusk po szczycie NB8: Bezpieczeństwo, odporność i Ukraina pozostaną naszymi priorytetami
Ostre słowa, mocne ciosy
Operacja „Feniks”. Żołnierze wzmocnili most w Młynowcu zniszczony w trakcie powodzi
„Jaguar” grasuje w Drawsku
Więcej pieniędzy za służbę podczas kryzysu
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Trudne otwarcie, czyli marynarka bez morza
Użyteczno-bojowy sprawdzian lubelskich i szwedzkich terytorialsów
Polsko-ukraińskie porozumienie ws. ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej
Ustawa o zwiększeniu produkcji amunicji przyjęta
Karta dla rodzin wojskowych
Cele polskiej armii i wnioski z wojny na Ukrainie
„Nie strzela się w plecy!”. Krwawa bałkańska epopeja polskiego czetnika
Ogień Czarnej Pantery
Trzy medale żołnierzy w pucharach świata
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Czarna Dywizja z tytułem mistrzów
Jesień przeciwlotników
Ustawa amunicyjna podpisana przez prezydenta
Co słychać pod wodą?
W obronie Tobruku, Grobowca Szejka i na pustynnych patrolach
Homar, czyli przełom
Nowe Raki w szczecińskiej brygadzie
Wielkie inwestycje w krakowskim szpitalu wojskowym
Aplikuj na kurs oficerski
Srebro na krótkim torze reprezentanta braniewskiej brygady
Sejm pracuje nad ustawą o produkcji amunicji
Druga Gala Sportu Dowództwa Generalnego
Pożegnanie z Żaganiem
Setki cystern dla armii
Zyskać przewagę w powietrzu
Olympus in Paris
Czworonożny żandarm w Paryżu
„Feniks” wciąż jest potrzebny

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO