Ponad stu żołnierzy i cztery samoloty F-16 rozpoczynają misję „PKW Islandia”. Polacy będą strzec nieba nad Oceanem Atlantyckim. – Można zakładać, że stanie się on obszarem zainteresowania dla Rosjan m.in. podczas ćwiczenia „Zapad”, dlatego nasza obecność będzie tu kluczowa dla zachowania bezpieczeństwa państw Sojuszu – mówił „Polsce Zbrojnej” Mariusz Błaszczak, szef resortu obrony.
Lotnicy z 32 Bazy Lotnictwa Taktycznego na Islandię wylatują jutro. – Życzę wam wytrwałości. Wierzę w was, znam wasz profesjonalizm, nie mam wątpliwości, że zadania wykonacie dobrze – mówił gen. dyw. pil. Jacek Pszczoła, inspektor Sił Powietrznych, w bazie w Łasku podczas uroczystości pożegnania żołnierzy. – Będziecie teraz pełnić służbę na niebie Islandii. Nie tak daleko, ale wyspa położona jest na wodach oceanu. Z zimnymi wodami, więc uważajcie… – żartował. – Trzymajcie się i do zobaczenia – dodał gen. Pszczoła.
Podczas uroczystości inspektor sił powietrznych przekazał flagę dowódcy kontyngentu, ppłk. pil. Michałowi Krasowi. Podpisano również dokumenty, które potwierdzają, że żołnierze, którzy rozpoczynają misję, będą przez czas jej trwania podporządkowani Dowództwu Operacyjnemu RSZ. – Jesteście gotowi do wykonania misji, bo zadania Air Policing będziecie realizować nie po raz pierwszy. Mam więc prośbę, zróbcie to jak zawsze, czyli dobrze – mówił gen. bryg. pil. Piotr Krawczyk, zastępca dowódcy Centrum Operacji Powietrznych.
Dowódcą kontyngentu jest ppłk pil. Michał Kras, bardzo doświadczony pilot F-16, który wielokrotnie uczestniczył w misjach poza granicami kraju. Zwrócił się on bezpośrednio do swoich żołnierzy: – Wiem, że to wspólne zadanie wykonamy celująco. Dlatego że jesteście najlepsi, jesteście drużyną profesjonalistów. Jest to 42. rotacja sojuszniczej misji NATO w tym rejonie. Nie chcę, by porównywano nas z poprzednimi. Chcę, aby kolejne były porównywane z nami. I jestem przekonany, że tak będzie – mówił ppłk Kras.
Polacy będą pełnić misję, wykonując zadania typu Air Policing. Będą przechwytywać samoloty, które naruszą przestrzeń powietrzną Islandii. – Ta misja wynika z wcześniejszych ustaleń sojuszniczych. Na ich podstawie nasze cztery uzbrojone myśliwce F-16 we wrześniu tego roku będą patrolować i chronić rejon Islandii, wliczając strategicznie newralgiczną szczelinę GIUK (skrótowiec od angielskich słów Greenland, Iceland, United Kingdom – przyp. red.) – mówił w wywiadzie dla „Polski Zbrojnej” minister obrony Mariusz Błaszczak. – GIUK to obszar wokół Islandii, pomiędzy Grenlandią a Wielką Brytanią, który jest bramą morską dla większości sił morskich Rosji do otwartego oceanu. Można zakładać, że stanie się on obszarem zainteresowania dla Rosjan m.in. podczas ćwiczenia „Zapad”, dlatego nasza obecność będzie tu kluczowa dla zachowania bezpieczeństwa państw sojuszu – wyjaśniał szef resortu obrony.
Polska wysyła swoich żołnierzy i wielozadaniowe myśliwce na Islandię zgodnie z postanowieniem prezydenta Andrzeja Dudy. Zwierzchnik Sił Zbrojnych RP 30 lipca podpisał postanowienie o uruchomieniu „PKW Islandia”, co oznacza, że Polska dołączyła do grona dziesięciu państw NATO odpowiedzialnych za ochronę przestrzeni powietrznej w tym rejonie.
Islandia nie ma własnych sił powietrznych, dlatego ochroną jej przestrzeni od 2008 roku (z przerwami) zajmują się sojusznicy z NATO. Misje typu Air Policing wykonywali tam już Amerykanie, Czesi i Duńczycy. Po raz ostatni te zadania w 2017 roku realizowali Włosi. Teraz misja została wznowiona, a na straży islandzkiego nieba staną Polacy. Lotnicy na wyspie spędzą kilka tygodni. Stacjonować będą w bazie lotniczej Keflavík.
Nowością dla pilotów nie będzie specyfika wykonywanych zadań, lecz jedynie rejon działania. Wielokrotnie polscy piloci myśliwców strzegli bowiem przestrzeni powietrznej państw bałtyckich w ramach natowskiej misji Baltic Air Policing.
„PKW Islandia” tworzą żołnierze 32 Bazy Lotnictwa Taktycznego z Łasku oraz cztery wielozadaniowe F-16. Piloci mają doświadczenie w dyżurach bojowych pełnionych z terenu Polski lub Estonii, gdzie w ramach misji BAP stacjonowali w pierwszym kwartale 2020 roku.
autor zdjęć: Michał Niwicz
komentarze