Będą ważyć nie więcej niż 75 kg, poruszać się z prędkością przekraczającą 10 km/h, podnosić przedmioty o masie ponad 7 kg oraz pracować oddalone od operatora o ponad 300 m. Wojskowi saperzy otrzymają nowe roboty wsparcia misji o kryptonimie Balsa. Za dostawę do 2021 roku 35 maszyn wraz z pakietem logistycznym i szkoleniowym armia zapłaci ponad 80 mln zł.
Dziś w obecności ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka oraz pani minister przedsiębiorczości i technologii Jadwigi Emilewicz szef Inspektoratu Uzbrojenia MON gen. bryg. Dariusz Pluta oraz Piotr Szynkarczyk, dyrektor Przemysłowego Instytutu Automatyki i Pomiarów, podpisali kontrakt, na mocy którego PIAP dostarczy naszej armii 35 robotów Balsa wraz z pakietem logistycznym i szkoleniowym. – To sprzęt niezwykle cenny dla Wojska Polskiego. Szczególnie dla wojsk inżynieryjnych. Warto korzystać ze sprzętu, który gwarantuje bezpieczeństwo– podkreślał Mariusz Błaszczak, szef resortu obrony narodowej.
Za maszyny, które będą najnowocześniejszymi saperskimi robotami wsparcia misji w polskiej armii, a które mają być przekazywane jednostkom operacyjnym i inżynieryjnym oraz patrolom rozminowania przez najbliższe trzy lata (jeden egzemplarz w tym roku i po 17 w 2020 i 2021 roku) polska armia zapłaci ponad 80 mln zł.
Balsy to roboty średniej wielkości. Mają ważyć nie więcej niż 75 kg. Maszyny będą najszybszymi robotami saperskimi w polskiej armii. Przemieszczające się z prędkością ponad 10 km/h, będą pięciokrotnie szybsze od robotów Inspektor oraz dwukrotnie od Talonów IV czy innych konstrukcji, z których obecnie korzystają saperzy.
Film: MON
Jak podkreślają przedstawiciele wojska, nowe roboty będą dysponować dużą autonomicznością – mogą nie tylko pracować z wykorzystaniem jednego źródła zasilania co najmniej przez pięć godzin, lecz również w oddaleniu o około 300 m od operatora. Będą mieć także spore możliwości saperskie. Ich chwytak może podnieść przedmioty (ładunki wybuchowe, miny) o masie ponad 7 kg. – Saperzy są na polu walki cały czas, również w czasach pokoju. Wciąż są odnajdywane pozostałości niewybuchów czy niewypałów z II wojny światowej. Każdego dnia saperzy ratują zdrowie i życie mieszkańców, bo taka jest ich służba – podkreślił Mariusz Błaszczak.
Obecni na uroczystości podpisania kontraktu ministrowie podkreślali fakt, że opracowane przez inżynierów z Przemysłowego Instytutu Automatyki i Pomiarów roboty to wytwór rodzimej myśli technologicznej. – Autonomiczne roboty są nieodzownym elementem nowoczesnego pola walki. Armia powinna być autonomiczna, jeśli chodzi o dostawy nowoczesnej robotyki wojskowej. I tę autonomię gwarantuje umowa z PIAP, czołowym dostawcą robotów bojowych na świecie – komentowała minister Jadwiga Emilewicz, dodając, że warto inwestować w rozwój technologii wojskowych, gdyż wiele było wynalazków, które najpierw trafiły do armii, a potem, po ucywilnieniu, korzystało z nich całe społeczeństwo.
autor zdjęć: MON
komentarze