Trwa kampania „Niepodległą mamy we krwi”, której celem jest promowanie idei honorowego krwiodawstwa. Jesteśmy nie tylko współorganizatorem imprezy, lecz także sami bierzemy w niej udział! Dziś można było nas spotkać w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Warszawie. Podczas naszej wizyty udało się zgromadzić 25 litrów krwi.
Film: Paweł Sobkowicz / portal polska-zbrojna.pl
– Jeżeli bohaterem nazywamy kogoś, kto ratuje drugiego człowieka, wspiera go w trudnej chwili, to krwiodawstwo jest najłatwiejszym sposobem, aby nim zostać – mówi Maciej Chilczuk, zastępca redaktora naczelnego portalu polska-zbrojna.pl, a także honorowy krwiodawca. – Skoro to takie proste, to bądźmy bohaterami! Oddanie krwi nic nie kosztuje, nie powoduje skutków ubocznych, a ten dar może przydać się każdemu. Nigdy nie wiadomo, kiedy ktoś z nas będzie musiał z niego skorzystać – podkreśla.
Patryk Czarnowski z Wydziału Promocji i Marketingu Wojskowego Instytutu Wydawniczego zdecydował się oddać dziś krew po raz pierwszy. – Nigdy wcześniej nie byłem w centrum krwiodawstwa. Dziś zobaczyłem jak wygląda proces donacji, porozmawiałem z honorowymi dawcami i pomyślałem, czemu nie – mówi. – Jeśli będzie taka potrzeba, na pewno zrobię to ponownie – podkreśla.
Do spotkania w centrum krwiodawstwa zaprosiliśmy też naszych przyjaciół i czytelników. Dlatego dziś przy ulicy Saskiej stawił się m.in. kmdr por. Czesław Cichy, rzecznik prasowy Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych. Oficer honorowym krwiodawcą jest o wielu lat – oddał już ponad 30 litrów krwi. – Uważam, że każdy, kto może, powinien oddawać krew, bo w pewnych sytuacjach jest ona niezastąpiona. Może się zdarzyć, że ja lub ktoś z moich bliskich będzie jej potrzebował, więc staram się w ten sposób zasłużyć na tę, która może być mi kiedyś potrzebna – mówi oficer. Podobne zdanie miała Małgorzata, która przyznała, że o akcji dowiedziała się z Internetu i postanowiła się do niej przyłączyć. – Niby każdy z nas wie, że krew jest bezcenna, jednak na co dzień ciężko się zmobilizować, aby ją oddać. Postanowiłam to zrobić dziś, niestety ze względów zdrowotnych nie było to możliwe. Ale skoro powiedziałam „A”, to nie wypada teraz odpuścić. Stawię się tu ponownie za dwa tygodnie – dodała.
W sumie dziś w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Warszawie do akcji „Niepodległą mamy we krwi” przyłączyły się 44 osoby. – Niektórzy oddawali krew, inni decydowali się na podzielenie się płytkami krwi lub osoczem – relacjonuje sierż. Robert Kowalewski, prezes Stowarzyszenia Honorowych Dawców Krwi Legion. – W sumie udało nam się pozyskać 25 litrów krwi i jej składników. To bardzo dobry rezultat – podkreśla.
Film: Paweł Sobkowicz / portal polska-zbrojna.pl
Jednak dzisiejszy sukces nie wieńczy akcji „Niepodległą mamy we krwi” – cały czas można się do niej przyłączyć. Może to zrobić każdy, kto chciałby w niecodzienny sposób uczcić 100. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. A warto to zrobić, bowiem na honorowych dawców czekają fantastyczne nagrody. Codziennie pięć osób wygrywa upominki nie tylko od organizatorów kampanii – „Polski Zbrojnej” i Stowarzyszenia Honorowych Dawców Krwi Legion, ale także od firm Helikon-Tex, Pompa Team i Surge Polonia. Dodatkowo, 11 listopada, spośród tych wszystkich, którzy oddadzą krew w ramach akcji, wylosujemy pięć osób, które otrzymają nagrody główne. A jest o co powalczyć, bo wśród nich są między innymi skok w tandemie z żołnierzami Jednostki Wojskowej Komandosów czy multitool ufundowany przez sklep Militaria.pl.
A co zrobić aby, zdobyć którąś z nich? Nic prostszego!
1. Przede wszystkim oddaj honorowo krew, a swoją donację uwiecznij na zdjęciu
2. Załóż profil na portalu klubu Legion
3. Zaznacz, że oddałeś krew w ramach akcji „Niepodległą mamy we krwi” i wybierz sponsora, od którego chciałbyś otrzymać upominek
4. Zachęć sponsora, chociażby udostępniając swoją donację na Facebooku, aby przyznał go właśnie tobie!
Krew w ramach akcji można oddawać do 10 listopada w dowolnym centrum krwiodawstwa. A wszystkich tych, którzy z powodu natłoku obowiązków nie mogą się tam stawić, serdecznie zapraszamy do udziału w wojskowych piknikach. 10 listopada odbędą się one w całym kraju (śledźcie portal i nasze profile w mediach społecznościowych – będziemy informowali o szczegółach dotyczących tych pikników). Oprócz atrakcji, które zapewnią żołnierze, przyjadą na nie także mobilne stacje krwiodawstwa. Ci, którzy zdecydują się oddać w nich krew, otrzymają certyfikaty uczestnictwa w akcji „Niepodległą mamy we krwi”, a także pamiątkowe coiny.
– Krew to życie. Może to brzmi banalnie, ale to bardzo ważne, aby budować tego świadomość. Dlatego wspieramy ideę honorowego krwiodawstwa i jesteśmy dumni z tego, że możemy być współorganizatorami i uczestnikami takiej akcji – mówi Izabela Borańska-Chmielewska, redaktor naczelny miesięcznika „Polska Zbrojna”. – Zachęcamy wszystkich do przyłączenia się do naszej kampanii. Spotkajmy się 10 listopada i udowodnijmy, że „Niepodległą mamy we krwi” – zachęca.
autor zdjęć: Michał Niwicz
komentarze