Konsolę do gier, piłki do siatkówki, rakietki do tenisa stołowego oraz maskotki dostały od żołnierzy Żandarmerii Wojskowej dzieci z Domu Dziecka w Równem. – Część naszych podopiecznych święta Bożego Narodzenia spędzi z dala od swoich rodzin. Nowe zabawki i konsola na pewno umilą im ten szczególny czas – mówi Jan Nowak, dyrektor placówki.
Inicjatywa, by podarować dzieciom świąteczne prezenty, wyszła z Komendy Głównej Żandarmerii Wojskowej. – Chcieliśmy zrobić dzieciom świąteczną niespodziankę – mówi ppłk Artur Karpienko, rzecznik prasowy ŻW. – My nie prosiliśmy o pomoc, to wojsko nas znalazło. Jesteśmy bardzo szczęśliwi, bo dzięki żołnierzom na twarzach dzieci jest dzisiaj większy uśmiech – zauważa Jan Nowak, dyrektor Domu Dziecka w Równem w powiecie wołomińskim.
Tuż przed świętami do podopiecznych domu dziecka pojechał zastępca komendanta głównego ŻW gen. bryg. Robert Jędrychowski oraz żandarmi ze stołecznej placówki. Żołnierze przekazali dzieciom bożonarodzeniowe i noworoczne życzenia. Podopieczni otrzymali też sprzęt sportowy i zabawki. – Wcześniej rozmawialiśmy z dyrektorem placówki, żeby dowiedzieć się czego dzieci chciałyby najbardziej. I na tej podstawie wybraliśmy prezenty – opowiada ppłk Karpienko.
Dzieci otrzymały od żandarmów m.in. konsolę do gier, piłki do siatkówki, rakietki do tenisa stołowego oraz misie w ubrankach przypominających mundury żandarmów. Spotkanie było także okazją do rozmów o specyfice służby Żandarmerii Wojskowej. Opowiadał o niej gen. Jędrychowski. Chłopcy przyznali, że marzą o pracy w wojsku, policji czy straży pożarnej. – Najważniejsza jest determinacja w dążeniu do celu, powtarzam to również moim nastoletnim synom – zaznaczał gen. bryg. Robert Jędrychowski.
Dyrektor domu dziecka, Jan Nowak, przyznaje, że upominki bardzo ucieszyły dzieci. Część z nich spędzi święta i Nowy Rok z dala od swoich bliskich. – Prezenty na pewno umilą im ten szczególny, świąteczny czas – mówi.
W Domu Dziecka w Równem przebywa obecnie 27 podopiecznych. Najmłodszy ma 7 lat, najstarszy 18 (może mieszkać w placówce do ukończenia szkoły średniej). Większość z nich przebywa w placówce, ponieważ ich rodzice mają sądownie ograniczoną władzę rodzicielską.
autor zdjęć: Sylwia Guzowska
komentarze