moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Jastrzębie wracają z Litwy do domu

Polscy żołnierze i wielozadaniowe samoloty F-16 kończą służbę na Litwie. Przez cztery miesiące w ramach natowskiej misji Baltic Air Policing strzegli nieba państw bałtyckich. To była bardzo pracowita zmiana polskiego kontyngentu Orlik – myśliwce w powietrzu spędziły ponad 500 godzin i wykonały 120 różnego rodzaju misji powietrznych. Teraz na posterunku zastąpią ich Amerykanie.

– Za nami wymagająca misja i bardzo pracowity czas. Jesteśmy bogatsi o nowe doświadczenia – mówi polsce-zbrojnej.pl ppłk pil. Piotr Ostrouch, dowódca PKW Orlik. – Dziękuję wszystkim pilotom i całemu personelowi za czteromiesięczny wysiłek i celująco wykonane zadania – dodaje dowódca.

Służba siódmej zmiany polskiego kontyngentu Orlik na Litwie rozpoczęła się 1 maja 2017 roku, a ostatni dyżur bojowy piloci zakończą 31 sierpnia. Jednak już dziś na terenie bazy lotniczej w Szawlach, odbędzie się uroczystość przekazania obowiązków w misji Baltic Air Policing. 1 września Polaków zastąpią amerykańscy lotnicy w samolotach F-15C. W czasie uroczystej zbiórki wszyscy żołnierze PKW Orlik otrzymają medale pamiątkowe, kilku lotników dostanie także listy gratulacyjne od dowódcy sił powietrznych Litwy i dowódcy bazy lotniczej w Szawlach.

Jastrzębie w przestworzach

Siódmą zmianę PKW Orlik tworzyło 130 żołnierzy i pracowników wojska. Główne siły do udziału w misji wydzieliła 31 Baza Lotnictwa Taktycznego z Krzesin. Ponadto lotników wspierali żołnierze z innych jednostek, m.in. z Centrum Operacji Powietrznych, Szefostwa Służby Hydrometeorologicznej Sił Zbrojnych oraz Żandarmeria Wojskowa. Podczas kończącej się zmiany piloci wykonywali zadania w wielozadaniowych samolotach F-16, a nie jak poprzednio w MiG-29. – Nasi lotnicy mieli do dyspozycji cztery myśliwce F-16 z Krzesin. Samoloty spisały się świetnie, nie mieliśmy żadnych problemów technicznych – mówi kpt. Michał Pataj, rzecznik prasowy PKW Orlik.

Żołnierze przez cztery miesiące trzymali całodobowe dyżury bojowe. Ich zadaniem było zapewnienie nienaruszalności przestrzeni powietrznej Litwy, Łotwy i Estonii, czyli krajów, które nie posiadają własnego lotnictwa bojowego. Zgodnie z założeniami misji, polscy piloci mieli też wspierać załogi cywilnych lub wojskowych statków powietrznych, jeśli znalazłyby się one w sytuacji awaryjnej. Jednak polscy lotnicy stacjonujący w Szawlach przyznają, że przez ostatnie cztery miesiące nie było takiej potrzeby. Polskie maszyny podrywane były natomiast na sygnał alarmowy „Alfa Scramble” do samolotów, które naruszają międzynarodowe przepisy ruchu lotniczego. – Kilkadziesiąt razy nasi piloci startowali do rosyjskich maszyn. Po ogłoszeniu alarmu lotnicy mają zaledwie kilka minut, by poderwać myśliwce z lotniska. Następnie rozpoznają samolot-naruszyciela, a później eskortują go poza strefę powietrzną państw bałtyckich – wyjaśnia kpt. Pataj.

Poza misjami bojowymi, piloci wykonują także loty treningowe. Szkolą się m.in. w walkach powietrznych w różnych konfiguracjach, np. jeden na jeden lub jeden na dwa, ćwiczą przechwycenia i rozpoznanie powietrzne.

Rzecznik PKW Orlik informuje, że polscy lotnicy przez ostatnie cztery miesiące w powietrzu spędzili ponad pół tysiąca godzin. W tym czasie wykonali przeszło 120 misji lotniczych (bojowych i treningowych).

Rosyjskie samoloty nad Bałtykiem

O tym, że myśliwce na misji Baltic Air Policing mają pracowitą służbę, informowało niedawno litewskie ministerstwo obrony. Tylko w pierwszym tygodniu sierpnia samoloty (polskie oraz hiszpańskie, które stacjonują w estońskiej bazie Ämari) podrywały się osiem razy, by przechwycić rosyjskie samoloty, które nie były zgłoszone do planu lotu, nie nawiązywały łączności radiowej i miały celowo wyłączone systemy identyfikacyjne.

Przez cztery miesiące para dyżurna F-16 z biało-czerwoną szachownicą startowała m.in. do rosyjskich transportowców, samolotów rozpoznawczych, myśliwskich i szturmowych, naruszających granice przestrzeni powietrznej krajów bałtyckich.

Do głośnego incydentu doszło w drugiej połowie czerwca, kiedy to polskie F-16 przechwyciły nad Bałtykiem trzy rosyjskie samoloty: Tu-154, na pokładzie którego leciał minister obrony Siergiej Szojgu oraz dwa eskortujące go myśliwce Su-27. Para dyżurna poderwana została zgodnie z natowskimi przepisami, ponieważ rosyjskie samoloty za bardzo zbliżyły się do granic przestrzeni powietrznej Litwy. Polscy lotnicy namierzyli maszyny należące do rosyjskiego MON i przez chwilę asystowali rosyjskiej delegacji. Ostatecznie Jastrzębie wróciły do bazy w Szawlach, a delegacja rosyjskiego MON kontynuowała podróż do Kaliningradu. 

Kilkanaście lat Air Policing

Misja nad krajami bałtyckimi trwa od 2004 roku. Wówczas Litwa, Łotwa i Estonia zwróciły się z prośbą do NATO o ochronę ich przestrzeni powietrznej. Sojusznicy zdecydowali, że misja Air Policing będzie prowadzona rotacyjnie. Od marca 2004 roku żołnierze wydzieleni z sojuszniczych państw pełnili trzymiesięczne dyżury. Natomiast od marca 2006 roku trwają one cztery miesiące. Zgodnie z decyzją Rady Północnoatlantyckiej misja nad państwami bałtyckimi jest prowadzona bezterminowo.

Pierwszy kontyngent wojskowy „Orlik” uczestniczył w Air Policing w 2006 roku. Utworzyły go 1 Eskadra Lotnictwa Taktycznego i 23 Baza Lotnictwa Taktycznego. Podczas kolejnych zmian PKW organizowały jednostki z Malborka i Mińska Mazowieckiego, które wyposażone są w samoloty MiG-29. Siódma zmiana PKW Orlik pierwszy raz prowadziła działania korzystając z samolotów F-16 należących do 31 Bazy Lotnictwa Taktycznego.

Magdalena Kowalska-Sendek

autor zdjęć: Bartosz Bera

dodaj komentarz

komentarze

~jazpl
1504117560
pytanie jest takie czy Litwini jakoś za to płacą. Wiemy że jest coś takiego jak resurs silników i w ogóle amortyzacja. Są to w sumie ogromne pieniądze. Samolot się zużywa, polskie społeczeństwo będzie musiało pokryć ochronę nieba Litwinów, którzy generalnie jak tylko mogą uprzykszają życie od polaków mieszkających na litwie do polskich firm ( np Orlen w Możejkach), który uratował tysiące miejsc pracy.
F7-12-02-F2

Posłowie o modernizacji armii
 
Fiasko misji tajnych służb
Więcej powołań do DZSW
Rosomaki i Piranie
W Toruniu szkolą na międzynarodowym poziomie
Ochrona artylerii rakietowej
Wybiła godzina zemsty
Zimowe wyzwanie dla ratowników
Łączy nas miłość do Wojska Polskiego
Prawo do poprawki, rezerwiści odzyskają pieniądze
Rehabilitacja poprzez sport
„Nie strzela się w plecy!”. Krwawa bałkańska epopeja polskiego czetnika
Zrobić formę przed Kanadą
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Podchorążowie lepsi od oficerów
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Wigilia ‘44 – smutek i nadzieja w czasach mroku
Ustawa o zwiększeniu produkcji amunicji przyjęta
Ciało może o wiele więcej, niż myśli głowa
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Awanse dla medalistów
Srebro na krótkim torze reprezentanta braniewskiej brygady
Olimp w Paryżu
Estonia: centrum innowacji podwójnego zastosowania
Kluczowy partner
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Wyścig na pływalni i lodzie o miejsca na podium mistrzostw kraju
Kosmiczny zakup Agencji Uzbrojenia
Miliardy dla polskiej zbrojeniówki
Wiązką w przeciwnika
W drodze na szczyt
Wstępna gotowość operacyjna elementów Wisły
Świąteczne spotkanie pod znakiem „Feniksa”
Rekord w „Akcji Serce”
Polska i Kanada wkrótce podpiszą umowę o współpracy na lata 2025–2026
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Opłatek z żołnierzami PKW Rumunia
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Ryngrafy za „Feniksa”
Czworonożny żandarm w Paryżu
Olympus in Paris
W obronie Tobruku, Grobowca Szejka i na pustynnych patrolach
Opłatek z premierem i ministrem obrony narodowej
Jeniecka pamięć – zapomniany palimpsest wojny
Nowe łóżka dla szpitala w Libanie
Sukces za sukcesem sportowców CWZS-u
Kluczowa rola Polaków
Chirurg za konsolą
Cele polskiej armii i wnioski z wojny na Ukrainie
Świąteczne spotkanie w POLLOGHUB
Poznaliśmy laureatów konkursu na najlepsze drony
Podziękowania dla żołnierzy reprezentujących w sporcie lubuską dywizję
Miliardowy kontrakt na broń strzelecką
Zmiana warty w PKW Liban
W hołdzie pamięci dla poległych na misjach
Nowa ustawa o obronie cywilnej już gotowa
21 grudnia upamiętniamy żołnierzy poległych na zagranicznych misjach
Druga Gala Sportu Dowództwa Generalnego
Polskie Pioruny bronią Estonii
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Wkrótce korzystne zmiany dla małżonków-żołnierzy
Świadczenie motywacyjne także dla niezawodowców
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
„Niedźwiadek” na czele AK

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO