Piąty rodzaj sił zbrojnych – wojska obrony terytorialnej – zostanie powołany 1 stycznia 2017 roku. Tak zakłada nowelizacja ustawy o powszechnym obowiązku obrony RP, którą uchwalili posłowie. Za utworzeniem WOT głosowały kluby PiS i Kukiz’15, koło Wolni i Solidarni oraz posłowie niezrzeszeni.
Drugie czytanie rządowego projektu odbyło się wczoraj wieczorem. Sejm zdecydował wówczas o ponownym skierowaniu go do Komisji Obrony Narodowej. Posłowie mieli rozpatrzeć wniosek o odrzucenie dokumentu oraz 18 poprawek zgłoszonych przez opozycję. Chodziło m.in. o zgłoszone przez PO i PSL propozycje dotyczące podporządkowania WOT dowódcy generalnemu rodzajów sił zbrojnych, apolityczności nowej formacji oraz zapisu, który zakazywałby użycia WOT przeciwko polskim obywatelom. – Na dzisiejszym posiedzeniu komisja zarekomendowała odrzucenie wszystkich poprawek – mówił poseł PiS Michał Dworczyk. Niedługo potem Sejm uchwalił ustawę powołującą WOT. Za jej przyjęciem głosowało 269 posłów z klubu PiS i Kukiz’15, koła poselskiego Wolni i Solidarni oraz posłowie niezrzeszeni. Przeciw było 170 parlamentarzystów z PO, Nowoczesnej, PSL i koła poselskiego Europejscy Demokraci. Nikt nie wstrzymał się od głosu.
– Wojska obrony terytorialnej są niezbędne – mówił w Sejmie szef MON Antoni Macierewicz. – Ta ustawa nie jest doskonała, lecz kwestionowanie zasadności powołania obrony terytorialnej jest całkowitym nieporozumieniem – dodawała Anna Siarkowska z Kukiz ’15. W nowelizacji uwzględniono dwie poprawki zgłoszone wcześniej przez przedstawicieli organizacji proobronnych. Pierwsza zakłada, że żołnierze obrony terytorialnej mogą należeć do organizacji pozarządowych, druga mówi o tym, że będą mogli być przenoszeni do innych jednostek, ale wyłącznie w ramach formacji.
Zgodnie z ustawą WOT mają być piątym rodzajem sił zbrojnych. Będą współdziałać z wojskami operacyjnymi w sytuacji zagrożenia bezpieczeństwa państwa, samodzielnie prowadzić działania bojowe, ratownicze w sytuacjach kryzysowych i lokalną samoobronę. Formowane są już trzy pierwsze brygady w województwach podlaskim, lubelskim i podkarpackim oraz cztery bataliony – w Białymstoku, Lublinie, Rzeszowie i Siedlcach. W przyszłości w całej Polce ma funkcjonować 17 brygad obrony terytorialnej (po jednej w każdym województwie i dwie na Mazowszu).
Pierwszeństwo przyjęcia w szeregi tej formacji będą mieli członkowie organizacji proobornnych oraz absolwenci klas wojskowych. Służba ma trwać od roku do 6 lat, możliwe będzie też jej przedłużenie. Do końca 2019 roku WOT mają liczyć ponad 50 tysięcy żołnierzy.
Teraz nowelizacją zajmie się Senat.
autor zdjęć: Michał Niwicz
komentarze