moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

MSBS, czyli broń dla Tytana

Prace nad tą bronią trwają ponad dziesięć lat, ale wszystko wskazuje na to, że są na ostatniej prostej. Przedprodukcyjna wersja karabinka MSBS kalibru 5,56 mm przechodzi właśnie testy w radomskich zakładach „Łucznik”. Później broń zostanie skierowana do badań wojskowych. Stanie się to prawdopodobnie na początku przyszłego roku.

Opracowany przez polskich konstruktorów karabinek MSBS kalibru 5,56 mm ma zastąpić używane obecnie karabiny z rodziny AK/AKM kalibru 7,62 mm, zwane „kałaszami”. Być może nowa broń – w odległej przyszłości – zastąpi także karabin Beryl kalibru 5,56 mm.

Prace nad nowym karabinkiem rozpoczęły się w 2003 roku i były częścią programu Tytan – „Polski żołnierz przyszłości”. Początkowo inżynierowie z Wojskowej Akademii Technicznej planowali, że stworzą klasyczną, jednolitą broń bezkolbową, czyli taką, której poszczególnych elementów konstrukcyjnych nie można wymieniać na inne. Było to zgodne z ówczesnymi światowymi trendami.

Jednak po trzech latach inżynierowie uznali, że najnowszy polski karabinek będzie bronią modułową. Taka konstrukcja umożliwia dowolną konfigurację broni, w zależności od potrzeb żołnierza. Zakres modyfikacji jest całkiem szeroki. Można na przykład wymienić lufę na dłuższą, zmienić kaliber broni z 5,56 na 7,62 mm czy doczepić granatnik. Żołnierz ma również szansę wprowadzić ulepszenia dotyczące ergonomii i wygody użytkowania. Chodzi tu m.in. o zamontowanie dodatkowego uchwytu, celownika czy zmiany układu kolbowego. Konstrukcja modułowa karabinku jest rozwiązaniem znanym i cenionym na świecie. Tego rodzaju broń – o nazwie FN SCAR – używają np. amerykańskie wojska specjalne.

Pomysł opracowania modułowej broni dla polskich żołnierzy zyskał poparcie Ministerstwa Obrony Narodowej. Zdecydowano, że karabinek powinien powstać zarówno w wersji kolbowej, jak i bezkolbowej. W 2007 roku Wojskowa Akademia Techniczna oraz Fabryka Broni „Łucznik” z Radomia otrzymały z Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego dofinansowanie na trzyletni projekt badawczo-rozwojowy. Jego celem miało być zbudowanie prototypów karabinka standardowego (kolbowego) oraz bezkolbowego modułowego systemu broni strzeleckiej (MSBS). W 2011 roku wojsko dostało do testów pierwsze egzemplarze karabinku. Wysokie noty, jakie żołnierze przyznali nowej broni, sprawiły, że konsorcjum WAT-u i Fabryki Broni „Łucznik” otrzymało kolejne rządowe wsparcie. Tym razem inżynierowie mieli dopracować broń w obu liniach – bezkolbowej i kolbowej. Każda z nich ma mieć po pięć wersji: karabinek podstawowy, karabinek z granatnikiem kal. 40 mm, subkarabinek (z krótszą lufą), karabinek wyborowy i karabinek maszynowy. Inżynierowie mają na to czas do końca 2016 roku.

Czy termin zostanie dotrzymany? Adam Seliga, prezes radomskiego „Łucznika” przekonuje, że prace badawczo-rozwojowe są na dobrej drodze. Obecnie trwają testy zakładowe pierwszego z rodziny modułowych karabinów w wersji klasycznej czyli kolbowej. – Zaraz po ich zakończeniu przekażemy broń do badań kwalifikacyjnych – mówił Seliga na początku października podczas sejmowej Komisji Obrony Narodowej.

Badania kwalifikacyjne to testy, którym polskie wojsko poddaje każdy nowy typ uzbrojenia i sprzętu wojskowego, mający trafić do służby w polskiej armii. Sprawdzana jest nie tylko funkcjonalność broni, lecz i zgodność z opracowaną przez producenta dokumentacją techniczną.

Wyjątkowość polskiego MSBS

Wojskowi mieli już okazję testować zarówno prototypy modelu bezkolbowego, jak i kolbowego broni. Ich opinie o karabinkach w większości były bardzo dobre. To, na co przede wszystkich zwracali uwagę wojskowi eksperci, to uniwersalność konstrukcji. Broń jest jedną z nielicznych na świecie, którą bez problemu można dostosować do strzelca prawo- lub leworęcznego. To dlatego, że po obu jej stronach umieszczono takie elementy manipulacyjne, jak: przełącznik rodzaju ognia, zwalniacz zamka, bezpiecznik oraz przycisk zwalniający magazynek. Co bardzo istotne, żołnierz może również zmienić kierunek wyrzucania łusek (zamek jest przestawny).

Krzysztof Wilewski

autor zdjęć: Fabryka Broni „Łucznik”

dodaj komentarz

komentarze

~Kacper
1477928940
Wreszcie pojawiają się głosy o wprowadzeniu tego typu uzbrojenia. Nie zgodził bym się z pomysłem, nie wiem czy to resortowym czy tylko fantazja piszącego, że MSBS ma zastąpić AKM. Jest to na tyle nie możliwe że po pierwsze WP jest przesycone tą bronią po drugie z AKM korzystają w większości, choć nie wszyscy NSR, i inne jednostki o mniejszej przydatności bojowej. Do tego trzeba dodać, że AKM powinny być zastąpione Berylami, a Beryle MSBS. Jest to odpowiedni postęp modernizacyjny, a nie że zostanie to zrobione od tyłu, jak to jest opisane w artykule. Pozdrawiam KŁS
CC-73-FE-8D

Najtrudniej utrzymać się na szczycie
 
„Cel Wisła”, czyli ku starciu cywilizacji
Eurokorpus na czele grupy bojowej UE
Przetrwać z Feniksem
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Zrobić formę przed Kanadą
Żołnierze górą w głosowaniu na sportowca 2024 roku
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
„Ferie z WOT” po raz siódmy
Turecki most dla Krosnowic
Atak na cyberpoligonie
Z Jastrzębi w Żmije
NATO rozpoczyna nową operację na Bałtyku
Roboty w Fabryce Broni „Łucznik”
Wojsko wraca do Gorzowa
Minister wyznaczył szefa Inspektoratu Wsparcia
Co się zmieni w ustawie o obronie ojczyzny?
Granice są po to, by je pokonywać
Rosja prowadzi przeciw Polsce wojnę informacyjną
Wielofunkcyjna koparka dla saperów
Synteza, czyli cios w splot słoneczny Rzeszy
Bałtyk – kluczowy akwen dla NATO
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Żołnierze usuwają zniszczone przez wodę budynki
Polacy łamią tajemnice Enigmy
Olympus in Paris
Cele polskiej armii i wnioski z wojny na Ukrainie
Nowe łóżka dla szpitala w Libanie
Z życzeniami na 105. urodziny powstańca warszawskiego!
Ciężki BWP dla polskiego wojska
Arcelin – cud, który może się zdarzyć tylko raz
14 lutego Dniem Armii Krajowej
Na zagraniczne kursy razem z rodziną?
Bez kawalerii wojny się nie wygrywa
Biegający żandarm
Okręty rakietowe po nowemu
Nie walczymy z powietrzem
Statuetki Benemerenti przyznane po raz trzydziesty
Snowboardzistka z „armii mistrzów” najlepsza na stoku w Scuol
Czworonożny żandarm w Paryżu
Less Foreign in a Foreign Country
Zmiana warty w PKW Liban
Na nowy rok – dodatek stażowy po nowemu
PGZ – kluczowy partner
Wicepremier Kosianiak-Kamysz w Ramstein o pomocy dla Ukrainy
Spotkanie Grupy E5 w Polsce
Rozgryźć Czarną Panterę
Rosomaki i Piranie
Siedząc na krawędzi
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Kluczowy partner
Zmiany w prawie 2025
Polska w gotowości
Co może Europa?
„Polska Zbrojna” dla Orkiestry
Wielka gra interesów
Mistrzyni Uniwersjady z „armii mistrzów”

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO