Krzysztof Balcerzak
„Odpowiadamy niemalże za wszystko, co potrzebne do sprawnego funkcjonowania bazy”, opowiada major Balcerzak. Zadania komendy bazy możemy podzielić na dwie zasadnicze grupy. Pierwsza to zadania najprostsze, mające na celu zabezpieczenie podstawowych potrzeb mieszkańców FOB-u (z ang. Forward Operating Base – Baza Operacyjna). „Odpowiadamy w tym zakresie za wywóz śmieci i nieczystości, za utrzymanie właściwego stanu sanitarnego i porządku w bazie”, wylicza komendant bazy. Zazwyczaj zadania te wykonują zakontraktowani lokalni podwykonawcy. W sytuacjach nadzwyczajnych, np. podczas afgańskich świąt, kiedy lokalni pracownicy mają wolne, ich obowiązki przejmują polscy żołnierze.
Codziennie każdy mieszkaniec bazy Ghazni wypija blisko 10 butelek półlitrowych wody, dlatego bardzo ważne jest stałe monitorowanie jej zużycia i uzupełnianie zapasów. Oprócz zapewnienia w wodę pitną, komenda bazy dostarcza wodę przemysłową używaną głównie do higieny i prac gospodarczych. Każdego dnia sprawdzają jej jakość, by nie dopuścić do użycia zanieczyszczonej wody.
Na bieżąco tankowane są ogromne agregaty, zapewniające energię elektryczną dla bazy. Oprócz tego żołnierze dbają o stan tych urządzeń. Warunki klimatyczne, a szczególnie pył i kurz przyspieszają ich zużycie, dlatego systematyczna obsługa i kontrola to konieczność.
Żołnierze komendy FOB-u zapewniają mieszkańcom bazy również bezpieczeństwo. „Musimy zapewnić je prawie trzem tysiącom osób. Składa się na to przede wszystkim sprawny i skuteczny system ochrony ogrodzenia bazy oraz bramy wjazdowej i wyjazdowej – to największe wyzwanie”, mówi kapitan Maksymilian Libelt, na co dzień dowódca kompanii saperów w 17 BZ.
Dla tych, którzy pełnią służbę ochronną, wybudowane zostały nowe wieże wartownicze. Zostały one postawione w taki sposób, że zapewniają doskonałą widoczność między poszczególnymi posterunkami, a przy tym umożliwiają szeroką obserwację powierzonego terenu. „Pomieszczenia wartownicze będą docelowo wyposażone w klimatyzację oraz kuloodporne szyby. Zapewni to komfortowe warunki służby w tak skrajnych warunkach klimatycznych, jakie panują w Afganistanie. Różnice temperatury dobowej bardzo często sięga kilkudziesięciu stopni”, zaznaczył major Balcerzak.
„Podczas naszego pobytu w Ghazni bardzo duży nacisk postawiliśmy na wzmocnienie zabezpieczenia zewnętrznego bazy. Zwiększyliśmy ilość Hesco – ogromnych koszy wypełnionych ziemią, stanowiących podstawowy materiał zabezpieczający przed oddziaływaniem przeciwnika z zewnątrz”, mówi major Krzysztof Balcerzak. Przedsięwzięcie to wymagało przywiezienia 35 tysięcy metrów sześciennych ziemi. Niemalże cała praca spoczywała na 9 żołnierzach z Grupy Inżynieryjnej ZBA. Oprócz tego komenda bazy postawiła dodatkowe schrony na terenie bazy, które na wypadek ostrzału mają zapewnić schronienie dla jej mieszkańców. Dodatkowo pozyskali sporo materiałów do zabezpieczenia obiektów mieszkalnych, w których śpią żołnierze i pracownicy cywilni pracujący w Ghazni. Wszystko uzupełnia skuteczny system ostrzegania i powiadamiania o zagrożeniach.
Komenda bazy w swojej codziennej pracy bardzo ściśle współpracuje z wieloma podmiotami logistycznymi w Ghazni. Dostarczanie wody to koordynacja działania zarówno sekcji S-4, komendy bazy i dostawców lokalnych. Naprawy urządzeń czy infrastruktury to z kolei duże zaangażowanie i współpraca z amerykańską firmą Fluor czy Narodowym Elementem Zaopatrywania. Natomiast bezpieczeństwo ludzi w FOB-ie to wysiłek żołnierzy polskich, amerykańskich i Afgańczyków pracujących w firmie ochroniarskiej.
Fot.: archiwum PKW-A
komentarze