Podporucznicy Piotr Bartoszewski i Rafał Serafin z 6 Brygady Powietrznodesantowej zostali zwycięzcami trzeciej edycji zawodów GROM Challenge. Drugie miejsce zajęli starszy sierżant Mariusz Borychowski i szeregowy Grzegorz Skocelas, a trzecie plutonowy Artur Pelo i starszy kapral Błażej Król. Oba duety reprezentują 7 Brygadę Obrony Wybrzeża.
Szóstka zwycięzców przed rokiem również stanęła na podium. Najlepszym zespołom w klasyfikacji generalnej oraz zwycięskiemu duetowi mieszanemu i najstarszej parze, która ukończyła bieg gratulował prezydent RP Andrzej Duda. W rywalizacji mikstów triumfowali Justyna Matłacz i Łukasz Kulicki. Natomiast najstarszą parę, która ukończyła bieg tworzyli 50-letni Henryk Ambroch i 38-letni Patryk Aleksandrowicz.
Film: Jacek Szustakowski/ portal polska-zbrojna.pl
W zawodach uczestniczyło 90 duetów. Bieg odbył się na dawnym poligonie GROM w Czerwonym Borze i jego okolicach. Organizatorzy chcieli w ten sposób oddać hołd twórcy jednostki generałowi Sławomirowi Petelickiemu.
Prezydent Andrzej Duda przyznał, że jest pod wrażeniem trasy, którą musieli pokonać zawodnicy. – Jestem naprawdę pełen podziwu dla Państwa, że w właśnie tak uczciliście pamięć poleglych kolegów – podkreślił prezydent i podziękował organizatorom i zawodnikom.
Zwycięzcy imprezy, podporucznicy Piotr Bartoszewski i Rafał Serafin z 16 Batalionu Powietrznodesantowego 6 Brygady Powietrznodesantowej, przed rokiem zajęli trzecie miejsce. W tym, przed biurem zawodów pojawili się jako pierwsi. Dzięki temu na mundury przypięli „jedynki". Po nich, w odstępach półminutowych sędziowie wypuszczali na trasę o długości około 22 km kolejne duety. Żołnierze z 6 Brygady Powietrznodesantowej po 2 godz. 58 min dotarli na metę. Po finiszu swoich najgroźniejszych rywali, nie mogli być jednak pewni końcowego zwycięstwa. O triumfie w zawodach nie decydował bowiem tylko wynik biegu. Do czasu spędzonego na trasie sędziowie doliczali bowiem karne minuty za błędy popełnione na punktach kontrolnych.
Po zsumowaniu wszystkich wyników okazało się, że żołnierze „czerwonych beretów” są najlepsi. – Bardzo się cieszymy z wygranej. Trasa była ciężka, ale pomagaliśmy sobie nawzajem podczas biegu i przy pokonywaniu przeszkód – mówi ppor. Piotr Bartoszewski. – Kolega był lepiej ode mnie przygotowany do biegu. Nadawał tempo i na ostatnim odcinku to właśnie on dźwigał ten około 10-kilogramowy worek z ziemią – chwali partnera z teamu ppor. Rafał Serafin. – A w ogóle nie byłoby naszego sukcesu, gdyby nie pomoc w przygotowaniu do imprezy majora Piotra Rachonia, szefa sekcji wychowania fizycznego naszej Brygady – dodają obaj podporucznicy.
Z duetem z 6 Brygady Powietrznodesantowej przegrały dwie pary z 7 Brygady Obrony Wybrzeża, które w tym roku dokonały roszad w składach w porównaniu do ubiegłorocznego biegu. Drugie miejsce zajęli starszy sierżant Mariusz Borychowski i szeregowy Grzegorz Skocelas służący w Słupsku, a trzecie plutonowy Artur Pelo i starszy kapral Błażej Król, którzy są żołnierzami 1 Lęborskiego Batalionu Zmechanizowanego. – Tym razem dobraliśmy się w pary pod względem przynależności do jednostek. Zgotowaliśmy sobie taką wewnątrzbrygadową rywalizację. Ale najważniejsze, że ponownie dwa zespoły reprezentujące „niebieskie berety" stanęły na podium – mówi plut. Artur Pelo, który tydzień temu wygrał jeden z biegów w ramach Biegu Morskiego Komandosa w Gdyni.
autor zdjęć: arch. Jacka Szustakowskiego
komentarze