W tym roku żołnierze powinni dostać ekwiwalent mundurowy wcześniej, czyli do końca marca. Tak zakłada projekt rozporządzenia MON. Tymczasem dokument wciąż czeka na podpis ministra finansów. Wojsko zapewnia jednak, że żołnierze dostaną pieniądze zgodnie z planem. Szacunkowe wydatki na wypłatę „mundurówek” w 2015 roku wyniosą około 231 mln złotych.
„Mundurówka” to równoważnik pieniężny przysługujący żołnierzom zawodowym i kandydatom na żołnierzy w zamian za umundurowanie i wyekwipowanie. Pieniądze wypłacane są co roku, a żołnierze powinni za nie kupić mundury galowe i wyjściowe, ponieważ polowe otrzymują z wojska.
Kiedy nowe prawo
Wysokość ekwiwalentu określa rozporządzenie MON. Problem w tym, że ostatni dokument w tej sprawie przestał obowiązywać 5 grudnia. Choć prace nad nowelizacją przepisów trwają od ubiegłego roku, nowe rozporządzenie wciąż nie zostało wydane. – Niedawno dokument został podpisany przez wicepremiera Tomasza Siemoniaka, teraz czeka na podpis ministra finansów. Dopiero po jego akceptacji będzie mógł zostać opublikowany w Dzienniku Ustaw – mówi płk Marian Babuśka, przewodniczący Konwentu Dziekanów Korpusu Oficerów Zawodowych.
Oznacza to, że w tej chwili nie ma podstaw prawnych, aby wypłacać żołnierzom pieniądze. Sytuacja niepokoi wojskowych tym bardziej, że zgodnie z projektem żołnierze zawodowi powinni w tym roku otrzymać „mundurówkę” w pierwszym kwartale, a nie jak dotąd do końca drugiego.
Wojsko jednak uspokaja, że pieniądze trafią do żołnierzy na czas. – W związku z licznymi pytaniami dotyczącymi zasad wypłaty „mundurówek” rozesłaliśmy pismo do jednostek budżetowych. Informujemy w nim, że zgodnie z paragrafem 22 projektu rozporządzenia wejdzie ono w życie z mocą od 1 stycznia – mówi płk Jerzy Iwanicki, szef Szefostwa Służby Mundurowej Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych.
Kto dostanie więcej
Według nowego rozporządzenia zmieni się też wysokość świadczeń. Będzie ona uzależniona od miejsca pełnienia służby, do tej pory brany pod uwagę był przede wszystkim stopień wojskowy i rodzaj wojsk.
Żołnierze, którzy pełnią służbę w dowództwach i sztabach, inspektoratach, komendach uzupełnień, orkiestrach wojskowych, komórkach organizacyjnych MON i instytucjach naukowych, częściej korzystają z mundurów wyjściowych czy galowych. Dlatego oni (z wyjątkiem generałów i admirałów) będą według nowych przepisów dostawać wyższe świadczenie.
Jednak różnice finansowe w świadczeniach nie będą duże. Dla przykładu pułkownik wojsk lądowych służący w sztabie dostanie 2618 zł, a kapitan 2567 zł, żołnierze w tych samych stopniach, ale z innych jednostek, odpowiednio – 2519 zł i 2468 zł.
Nowelizowane przepisy przewidują także zmiany w wypłacie „mundurówek” dla szeregowych. Wysokość ich „mundurówki” będzie wzrastać dopiero po dwóch latach służby, a nie jak dotąd – po 1,5 roku.
Rozporządzenie wprowadza też szerszy katalog warunków, gdy żołnierz nie otrzyma ekwiwalentu, chodzi m.in. o urlop macierzyński i rodzicielski.
autor zdjęć: Arch. Batalionu Reprezentacyjnego
komentarze