Mieszkańcy gminy Hanna na Lubelszczyźnie nie będą grzęznąć w błocie i jeździć uciążliwymi objazdami po obfitych deszczach czy wiosennych roztopach. Problemy komunikacyjne się kończą, bo żołnierze z Dęblina wyremontowali kilkanaście lokalnych dróg.
Żołnierze 1 Dęblińskiego Batalionu Drogowo-Mostowego od maja wybudowali i wyremontowali 25 przepustów, profilują także nawierzchnie, utwardzają tłuczniem i gruzobetonem miejsca, gdzie tworzyły się wyrwy i kałuże. W szczególnie grząskim i podmokłym terenie układają betonowe płyty, aby droga się nie zapadała.
Pomoc dla lokalnej społeczności odbywa się w ramach szkolenia specjalistycznego. Wykorzystując wywrotki na pojazdach Iveco i Man, samochód ciężarowo-terenowy Star 944, koparkę K-K407C na pojeździe Star 266, ładowarkę SŁ-34, koparko-ładowarkę UMI, walec WDS-10H, równiarkę DZ-122A oraz piły spalinowe, swoje fachowe umiejętności doskonali 16 żołnierzy z plutonu drogowego. – Pod względem zdobywania doświadczeń jest to doskonała forma szkolenia. Ani na placu ćwiczeń w jednostce, ani na żadnym poligonie takiego zakresu prac drogowych nie można byłoby wykonać – mówi ppor. Marcin Lizner, dowódca plutonu drogowego kierujący pracami.
Żołnierze na drogach gminy Hanna pracują od poniedziałku do piątku. Mieszkają w budynku miejscowej straży pożarnej. Lokalne władze zapewniły wyżywienie.
Remonty mają się zakończyć 30 października. Dla żołnierzy dęblińskiego batalionu podporządkowanemu 2 Inowrocławskiemu Pułkowi Inżynieryjnemu nie będzie to jednak ostatnia akcja pomocy. – Jeszcze w tym roku w gminie Kazimierz Dolny wybudujemy 15-metrowy most o konstrukcji stalowej z drewnianą nawierzchnią. Przeprawa będzie miała nośność 15 ton i zastąpi konstrukcję zniszczoną przez powódź – zapowiada ppłk Adam Bednarczyk, dowódca batalionu. O pomoc wystąpiły niedawno do MON lokalne władze i wszystko wskazuje na to, że zgodę otrzymają.
Saperzy z Dęblina wcześniej także pomagali mieszkańcom Lubelszczyzny. W sierpniu tego roku z okazji Europejskich Dni Dobrosąsiedztwa wybudowali w okolicy dwie tymczasowe przeprawy pontonowe. Jedna powstała w okolicy miejscowości Zbereże w powiecie włodawskim, druga w Kryłowie w powiecie hrubieszowskim.
Wojskowe jednostki odbudowy powstały w armii z myślą o niesieniu pomocy cywilom. Ich żołnierze są wyposażeni w specjalistyczny sprzęt do ratowania ludzi i mienia w przypadku klęsk żywiołowych. Ich zadaniem jest też pomoc po przejściu żywiołu, na przykład remonty zerwanych mostów czy naprawa dróg.
Dotąd utworzono cztery takie jednostki. W 2 Inowrocławskim Pułku Inżynieryjnym, przy 3 Batalionie Inżynieryjnym w Nisku, w składzie 4 Batalionu Inżynieryjnego w Głogowie i w strukturach 1 Batalionu Drogowo-Mostowego w Dęblinie. Do końca roku ma powstać w wojsku dziesięć takich wyspecjalizowanych pododdziałów, np. w Szczecinie i Kazuniu.
Żołnierze z jednostek odbudowy wybudowali w tym roku trzy mosty, trzy inne wyremontowali. Zbudowali dwie tymczasowe przeprawy pontonowe. Dwa razy rozbierali pomosty na brzegach jezior. W miejscowości Jeżewo w województwie kujawsko-pomorskim remontowali pomost do czerpania wody w celach przeciwpożarowych, a w gminie Polkowice pomagali specjalistom z KGHM w wykonaniu badań geotechnicznych.
autor zdjęć: ppor Marcin Lizner
komentarze