Imponujące tempo dostaw samolotów FA-50GF dla wojska. Od lipca do armii co miesiąc trafiają dwie maszyny. – Kolejne FA-50 dotarły do Polski. Na lotnisku w Warszawie dziś rano wylądował transport z dwoma samolotami dla sił powietrznych. Do końca roku sfinalizujemy dostawę pierwszych 12 egzemplarzy – poinformował w mediach społecznościowych minister Mariusz Błaszczak.
Ministerstwo Obrony Narodowej, podpisując we wrześniu 2022 roku dwa kontrakty z koreańskim koncernem KAI w sprawie dostaw samolotów FA-50 – pierwszy o wartości 705 mln dolarów za 12 maszyn w obecnie produkowanej wersji FA-50GF oraz drugi, wart 2,3 mld dolarów, za 36 samolotów w wersji FA-50PL – podkreślało, że priorytetem jest terminowa dostawa statków powietrznych do Wojska Polskiego. Koreański producent jak na razie wzorowo wywiązuje się z przyjętego harmonogramu. Pierwsze dwa FA-50GF dotarły do Polski w lipcu, kolejne dwa w sierpniu, a dzisiaj szef resortu obrony narodowej poinformował w mediach społecznościowych o przybyciu dwóch następnych. „Kolejne FA-50 dotarły do Polski. Na lotnisku w Warszawie dziś rano wylądował transport z dwoma samolotami dla sił powietrznych. Do końca roku sfinalizujemy dostawę pierwszych dwunastu egzemplarzy” – napisał minister Mariusz Błaszczak na platformie X.
Wszystko wskazuje więc na to, że pierwsza umowa z KAI – na dostawę 12 sztuk obecnie produkowanej wersji samolotu FA-50, oznaczonej jako GF (Gap Filler) – zostanie zrealizowana zgodnie z planem. Dostawy 36 egzemplarzy nowej wersji maszyny – oznaczonej jako FA-50PL, wyposażonej m.in. w nowy radar AESA – mają się rozpocząć w 2025 roku.
FA-50 to lekki samolot bojowy zbudowany na bazie maszyny szkolnej T-50. Wyposażony jest w nowoczesną awionikę oraz radar kierowania ogniem. Uzbrojenie stanowi działko kalibru 20 mm, pociski rakietowe powietrze–powietrze i powietrze–ziemia oraz kilka typów bomb lotniczych. FA-50 osiąga prędkość maksymalną 1,5 Ma (1837,5 km/h).
autor zdjęć: Piotr Łysakowski
komentarze