moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Kolejny okręt dla marynarki

Został przeznaczony do poszukiwania, identyfikacji i zwalczania min morskich, będzie strzegł wybrzeża, ale też reprezentował Polskę w natowskich zespołach okrętów – marynarka wojenna odebrała trzeci z niszczycieli min typu Kormoran II. Teraz załogę „Mewy” czeka kilka tygodni przygotowań do służby, a potem oficjalne podniesienie bandery.

Przez ostatnie tygodnie „Mewa” przechodziła próby zdawczo-odbiorcze na morzu. Wieńczący je protokół został podpisany wczoraj w gdańskiej stoczni Remontowa Shipbuilding. – 27 grudnia stoczniowa załoga przyprowadzi jednostkę do Gdyni i zacumuje przy nabrzeżu 13 Dywizjonu Trałowców – wyjaśnia kmdr ppor. Bartosz Blaszke, dowódca „Mewy”. Wtedy też dojdzie do podpisania protokołu przekazania, zaś stała załoga rozpocznie służbę. – „Mewę” poznałem od podszewki. Byłem przy cięciu blach. Chodziłem po pokładzie, kiedy kadłub był jeszcze obłożony rusztowaniami, potem brałem udział w próbach stoczniowych i morskich. Tym bardziej cieszę się, że za chwilę będziemy mieli okręt u siebie. Choć formalnie do podniesienia bandery to jeszcze nie okręt, lecz statek – podkreśla kmdr ppor. Blaszke. Najbliższe tygodnie upłyną załodze na przygotowywaniu „Mewy” do regularnej służby. – Musimy dopełnić szeregu formalności: przejść szkolenie BHP, stworzyć dokumentację służby dyżurnej i rozkazy organizacyjne, czyli rozpisać kto za co będzie na pokładzie odpowiadał, uruchomić kambuz, aby marynarze mogli spożywać na okręcie posiłki – wylicza dowódca jednostki. Prócz tego załoga będzie się szkolić i zgrywać. – Część marynarzy przyszła na „Mewę” z trałowca ORP „Gopło”, którym do końca marca dowodziłem, część z wycofanych ze służby niszczycieli min ORP „Czajka” oraz ORP „Flaming”. Muszą się wzajemnie poznać, oswoić się z wyposażeniem, które będziemy mieli do dyspozycji, razem przygotować się do zaliczenia zadań programowych, które umożliwią funkcjonowanie okrętu na morzu – wylicza kmdr ppor. Blaszke. Podniesienie bandery, czyli oficjalne wcielenie „Mewy” do służby nastąpi najpewniej w pierwszym kwartale przyszłego roku.

„Mewa” to trzeci z niszczycieli min typu Kormoran II (projekt 258). Pierwszy z nich, ORP „Kormoran”, wszedł do służby pod koniec listopada 2017 roku. Drugi – ORP „Albatros” niespełna miesiąc temu. Okręty w pewnym stopniu różnią się od siebie wyposażeniem. Pierwszy z nich to prototyp, drugi otwiera serię. – W trakcie badań wyszły na jaw pewne dysfunkcje i niedoskonałości, które należało wyeliminować, by Kormorany II stały się jeszcze lepsze. „Mewa” to już jednostka bliźniacza wobec „Albatrosa” – tłumaczy kmdr Piotr Sikora, szef Oddziału Morskich Systemów Walki w Inspektoracie Marynarki Wojennej, a jednocześnie przewodniczący komisji zdawczo-odbiorczej. W porównaniu z prototypem okręty numer dwa i trzy mają na przykład nieco inny zestaw pojazdów podwodnych, mocniejszy ster strumieniowy, będą też korzystać z większej i nowocześniejszej armaty. – W przyszłości do tego standardu będziemy chcieli przystosować także ORP „Kormoran” – zaznacza kmdr Sikora.

„Mewa” ma wyporność 830 ton i zanurzenie 2,7 metra. Rozwija prędkość 15 węzłów. Jej długość to 58,5 metra, zaś szerokość 10,3 metrów. Na jednym tankowaniu może pokonać dystans 2,5 tysiąca mil morskich. Kadłub jednostki został zbudowany z amagnetycznej stali. Rozwiązanie takie pozwala zredukować wartości emitowanych pól fizycznych, co przekłada się na bezpieczeństwo załogi. Miny nowej generacji inicjowane są bowiem przez dźwięk albo promieniowanie magnetyczne o odpowiednio wysokim natężeniu. Ster strumieniowy i pędniki cykloidalne zapewniają „Mewie” ponadprzeciętną manewrowość. Niemalże w miejscu może ona wykonać zwrot o 180 stopni. Do tego dochodzi wspomniana już 35-milimetrowa armata OSU-35K, nowoczesne pojazdy podwodne Saab Double Eagle Sarov, Gavia i Hugin oraz sonar holowany Kraken Katfish, który dzięki technologii apertury syntetycznej potrafi budować modele 3D morskiego dna.

Kormorany II w swojej klasie uchodzą za najlepsze okręty na świecie. – Siły marynarki wojennej otrzymują nowoczesne jednostki zdolne do realizacji szerokiego spektrum zadań związanych ze zwalczaniem zagrożenia minowego na morzu – zaznacza kmdr Sikora. Dodaje przy tym, że ich możliwości są daleko bardziej rozbudowane. Za sprawą posiadanego wyposażenia Kormorany mają na przykład możliwość monitorowania podwodnych elementów infrastruktury krytycznej.

Tymczasem już niebawem ruszy budowa kolejnych trzech okrętów tego typu. Na wiosnę planowane jest cięcie blach na Kormorana numer cztery.

Niszczyciele min projektu 258 to efekt pracy konsorcjum złożonego z trzech podmiotów: stoczni Remontowa Shipbuilding, Ośrodka Badawczo-Rozwojowego Centrum Techniki Morskiej w Gdyni oraz gdyńskiego przedsiębiorstwa PGZ Stocznia Wojenna.

Łukasz Zalesiński

autor zdjęć: kpt mar. Dariusz Konefał

dodaj komentarz

komentarze


Bat na wrogów i niepokornych
 
Poznajcie Głuptaka – polskiego kamikadze
Każdego dnia trzeba podtrzymywać pamięć o naszej historii
Zapraszamy na „Wakacje z wojskiem”
Więcej na mieszkanie za granicą
Jeszcze więcej OPW w roku 2025
MON: Polska nie wyśle wojsk na Ukrainę
Historyczne zwycięstwo Ukraińców w potyczce morsko-powietrznej
Składy wysokiego ryzyka
Mistrzyni olimpijska najszybsza na Bali
Pracowity dyżur Typhoonów
Pod siatką o medale mistrzostw WP
Obierki z błotem
Wsparcie dla polskich Abramsów
Polskie Pioruny dla Belgii
Wspólna wola obrony
Jak daleko do końca wojny?
Wakacje? To czas na wojsko
Typhoony i Gripeny nad Bałtykiem
Szkice strzelca spod Monte Cassino
Władysław Kosiniak-Kamysz: Nasza strategia to strategia na rzecz pokoju
Polska i Norwegia zacieśniają stosunki
Pegaz nad Europą
Pilecki – mniej znane oblicze bohatera
Ukwiał z Gdańska
Spartakiadowe zmagania w Łasku
Na początek: musztra i obsługa broni
Wiedza na trudne czasy
Pod żaglami – niepokonani z AMW
Święto zwiadowców
Long Range. Mamy nowych mistrzów Polski
Sport kształtuje mentalność
Historyczna umowa z Francją
Misja PKW „Olimp” doceniona
Piorun – polska wizytówka
AI w służbie MON-u
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Na pomoc po katastrofie
Apache’e nadlatują
Kontrakty dla firm produkujących na rzecz obronności
Polska dołącza do satelitarnej elity
Koniec wojny, którego nie znamy
Podchorążowie z AWL na podium w grach wojennych w Waszyngtonie!
Wojskowe widowisko w Zakopanem
„Przekazał narodowi dziedzictwo myśli o honor i potęgę państwa dbałej”
Zawody West Point. Kadeci AWL-u z ósmą lokatą
Czołgi końca wojny
Mamy pierwszych pilotów F-35
Zarzuty w sprawie ujawnienia fragmentów planu „Warta”
Nowa partia Abramsów już w Polsce
DriX – towarzysz okrętu
Ustawa bliżej żołnierzy
Pierwsza misja Gripenów
Zostań cyberlegionistą! Wojsko rusza z nowym programem
Międzynarodowe manewry pod polskim dowództwem
Nasi czołgiści najlepsi
Medycy dla „Tarczy Wschód”
Bohater odtrącony
Bezzałogowce w Wojsku Polskim – serwis specjalny
Narodowy Dzień Zwycięstwa z żołnierzami
Ogień z nabrzeża
Basen dla Rosomaka
Gra o kapitulację
Sojusznicy w obronie Europy, czyli „Defender ‘25”
Biało-czerwona na Monte Cassino
Atak na masową skalę. Terytorialsi ćwiczyli z amerykańskimi żołnierzami
Walka pod napięciem
Nurkowie bojowi WS wyróżnieni
Gdy zgasną światła
Tarcza Wschód. Porozumienia z Lasami i KOWR-em
Sportowcy z „armii mistrzów” pokazali klasę
Szef MSZ do Rosji: Nigdy więcej nie będziecie tu rządzić
Podniebny Pegaz
Pamięć o polskich bohaterach z Monte Cassino
Ukraińcy i Rosjanie spotkali się pierwszy raz od 2022 roku
Polska 1 Dywizja Pancerna zajęła Wilhelmshaven
Pamiętamy o bohaterach spod Monte Cassino
Nowy prezes PGZ-etu
Tysiące dronów dla armii
Żołnierz influencer?
Gdy sekundy decydują o życiu

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO