moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

F-16 na pokazie, czyli co myśliwiec może pokazać publiczności

Jego niezwykłe pokazy w myśliwcu F-16 można zobaczyć podczas air show w Polsce i Europie, ostatnio również w czeskiej Ostrawie, gdzie trwały Dni NATO. O tym jak przygotowuje się do pokazu, opowiada mjr Dominik „Zippity” Duda, lider zespołu F-16 Tiger Demo Team Poland, a na co dzień instruktor-pilot w 31 Bazie Lotnictwa Taktycznego w Krzesinach.

Co nowego przygotował Pan na pokaz w Ostrawie?

Zapuściłem wąsy! (śmiech) Akurat wrzesień to w mojej 6 Eskadrze Lotnictwa Taktycznego miesiąc poświęcony pamięci Józefa Piłsudskiego. Wszyscy piloci, już teraz nie tylko w eskadrze, a w całej bazie, zapuszczamy wąsy, żeby uczcić marszałka. To taka nasza wewnętrzna tradycja. Mamy z tego masę śmiechu, choć... nasze żony cierpią, a przynajmniej mojej nie podoba się ten nowy image. No więc w Ostrawie po raz pierwszy pokazałem się z wąsami.

A tak na poważnie – to skróciliśmy pokaz o 4 minuty. Ale za to byłem bliżej publiczności, a pokaz był „ciaśniejszy”, figury następowały szybko jedna po drugiej, praktycznie nie było przerw na odloty i przyloty, bo te momenty dla widza nie były żadną atrakcją. Zmieniłem też momenty odpalenia flar, które też „robią robotę”. Dodają pikanterii i uroku.

Zmieniły się też figury?

Akurat tu mam ograniczone pole manewru, bo to, jakie figury w locie demonstracyjnym może wykonać F-16, jest określone w dokumentacji samolotu. I tylko te figury pokazujemy. Podczas pokazu ważna jest widowiskowość i rozmach, ale jednak na pierwszym miejscu liczy się bezpieczeństwo. I w zależności od pogody, mam przygotowane trzy warianty pokazu.

Na czym polegają różnice?

Kiedy chmury są wysoko, możemy robić pełne piony. Oznacza to, że z płaskiego latania przechodzimy od razu w latanie pionowe. Gdy chmury są trochę niżej, w programie jest trochę mniej lotów pionowych, a więcej figur prezentowanych w poziomie. Trzeci wariant jest wtedy, gdy chmury są nisko nad ziemią. Wtedy prezentuję lot zupełnie płaski. Ale za to jest bardzo szybki, wykonywany na bardzo małej wysokości. Taki właśnie pokaz prezentowałem w Ostrawie na otwarcie Dni NATO. To widowisko bardzo atrakcyjne dla publiczności, bo dobrze widać F-16 i jest naprawdę głośno. Natomiast dla pilota to opcja najbardziej wymagająca. Muszę być bardzo skoncentrowany. Lecę na wysokości ok. 150 metrów, z prędkością około 1200 km/h.

Ma Pan szansę zobaczyć, czy publiczności podoba się taki występ?

Mam, ale nie korzystam z tej możliwości. Skupiam się na pokazie i na tym, żeby bezpiecznie wykonać zadanie.

To zadamy pytanie od publiczności: „wow, jak on to robi?!?”.

(śmiech) To wymaga wielu treningów, przygotowań, mnóstwa pracy. Zanim rozpocznę kolejny sezon pokazowy, muszę sporo trenować. Potem już w czasie sezonu trzeba dbać o utrzymanie swoich zdolności, więc jeśli nie robię pokazów co tydzień, to muszę raz na kilka dni odbyć trening. Prócz tego wciąż jestem pilotem F-16, instruktorem młodych pilotów w 31 Bazie Lotnictwa Taktycznego. Aby to wszystko zgrać i być dobrym w swoim fachu, muszę naprawdę sporo czasu poświęcać na latanie. Cieszę się, że publiczność tę pracę docenia.

Który z elementów pokazu jest najtrudniejszy?

Start. Zaraz po nim podrywam samolot i na bardzo niskiej wysokości, gdy podwozie nie jest jeszcze całkiem schowane, odwracam go na plecy. Potem przychodzi czas na powitanie, przelatuję blisko publiczności, „macham” w ich stronę skrzydłami. A potem... Włączam dopalanie, samolot zaczyna ryczeć, z głośników dobiega muzyka – w tym sezonie to utwory Lux Torpedy. Na niebie widać wówczas, jak robię ósemki, akcentowane beczki, beczki na wznoszeniu, lot na maksymalnych kątach natarcia – to pozwala podziwiać zwrotność samolotu. Pokazuję demonstracyjne możliwości F-16, czyli tak naprawdę to, co robimy z myśliwcami w 31 Bazie Lotnictwa Taktycznego. W czasie 10-minutowego pokazu robię kilkanaście figur.

Czy każdy pokaz dla pilota jest taki sam?

Zdecydowanie nie. Każde lotnisko ma swoją specyfikę. Na przykład w Ostrawie nie robimy pokazu wzdłuż drogi startowej, ale w poprzek. Trzeba troszkę się przestawić, zmienić plan gry. Tak naprawdę nigdzie nie ma takich samych warunków. Właśnie dlatego przed każdym pokazem wykonuje się próbne loty…

… czyli pokaz bez publiczności?

Zgadza się, ale gdyby publiczność widziała nasze przygotowanie, to raczej nie zrobiłoby ono na niej wrażenia. Nie ma tam bowiem dynamiki, tego całego show, które towarzyszy pokazom. Dlatego, gdy czasami taki lot zobaczy przypadkowa osoba, komentuje: „Niemożliwe, że to nasz Tygrys… Jakoś słabo poleciał!”. A loty treningowe są robione nie dla efektu, ale po to, bym mógł się przekonać, na co mogę sobie pozwolić w danym miejscu. Poza tym dyrektor pokazów na podstawie próbnego lotu ocenia jego bezpieczeństwo.

Ale żeby to wszystko, co się dzieje na niebie, było bezpieczne, potrzebne są nie tylko umiejętności pilota. Nad występem czuwa spory zespół specjalistów.

Jestem liderem F-16 Tiger Demo Team Poland i choć to mnie widać na pokazie, jest to praca zespołowa. Nad występem pracuje aż 25 osób. Wśród nich jest safety observer, czyli pilot, który z ziemi czuwa nad bezpieczeństwem lotu, jest też komentator, który opowiada widzom o figurach, i są wreszcie technicy, którzy przegotowują F-16 do lotu, wypuszczają mnie na pas startowy, a potem przyjmują na lotnisku. Dodatkowo w zespole musi być logistyk i oficer bezpieczeństwa lotów.

Gdzie w najbliższym czasie można zobaczyć pokaz F-16 Tiger Demo Team Poland?

Występem w Ostrawie zakończyliśmy sezon, więc trzeba będzie poczekać do przyszłego roku. Najlepiej śledzić nas na Facebooku albo Instagramie. Tam zawsze podajemy sprawdzone informacje o zaplanowanych pokazach.

rozmawiały Magdalena Kowalska-Sendek, Ewa Korsak

autor zdjęć: Magdalena Kowalska-Sendek

dodaj komentarz

komentarze


Nie panikuj. Działaj. Bądź w gotowości
Zawiszacy przywitali Borsuki
Plan na WAM
Polski „Wiking” dla Danii
Artylerzyści mają moc!
Szef MON-u podsumował rok działania ustawy o obronie cywilnej
Szeremeta niepokonana na ringu w Budapeszcie
Szwedzi w pętli
Zmierzyli się z własnymi słabościami
Nowe zasady dla kobiet w armii
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Formoza – 50 lat morskich komandosów
Combat 56 u terytorialsów
Nowe zdolności sił zbrojnych
Najlepsi w XXII Maratonie Komandosa
Ile powołań do wojska w 2026 roku?
Współpraca na rzecz bezpieczeństwa energetycznego
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Niebo pod osłoną
Kalorie to nie wszystko
Gdy ucichnie artyleria
Szczyt europejskiej „Piątki” w Berlinie
Komplet medali wojskowych na ringu
Sejm za Bezpiecznym Bałtykiem
Pływacy i panczeniści w świetnej formie
Przygotowani znaczy bezpieczni
Najmłodszy żołnierz generała Andersa
Polska i Francja na rzecz bezpieczeństwa Europy
Sportowcy podsumowali 2025 rok
Wojsko ma swojego satelitę!
Satelita MikroSAR nadaje
Pancerniacy jadą na misję
Poselskie pytania o „OPW z dronem”
Wojska amerykańskie w Polsce pozostają
Don’t Get Hacked
Cel: zniszczyć infrastrukturę wroga w górskim terenie
NATO ćwiczy wśród fińskich wysp
Najdłuższa noc
Pierwsze spojrzenie z polskiego satelity
Medyczna odsłona szkoleń wGotowości
Polskie MiG-i dla Ukrainy?
Trzy „Duchy" na Bałtyk
BWP made in Poland. Czy będzie towarem eksportowym?
Smak służby
Najlepsze projekty dronów nagrodzone przez MON
Mundurowi z benefitami
Obywatele chcą być wGotowości
Bóg wojny wyłonił najlepszych artylerzystów
Koreańskie stypendia i nowy sprzęt dla AWL-u
W krainie Świętego Mikołaja
Rosja usuwa polskie symbole z cmentarza w Katyniu
Żołnierze z „armii mistrzów” czekają na głosy
Czas na polskie Borsuki
Orka na kursie
Sukces bezzałogowego skrzydłowego
Dzień wart stu lat
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Wojskowa łączność w Kosmosie
Jaśminowe szkolenia na AWL-u
Norweska broń będzie produkowana w Polsce
Militarne Schengen
Rządy Polski i Niemiec wyznaczają kierunki współpracy
Premier ogłasza podwyższony stopień alarmowy
Pomorscy terytorialsi w Bośni i Hercegowinie
Holenderska misja na polskim niebie
Zawiszacy przywitali pierwsze Borsuki

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO