Upamiętnienie zmarłych i poległych na misjach jest naszym moralnym obowiązkiem, zarówno w codziennej służbie, jak i życiu osobistym – powiedział płk Leszek Stępień, dyrektor Centrum Weterana w trakcie obchodów Dnia Pamięci o Poległych i Zmarłych w Misjach i Operacjach Wojskowych poza Granicami Kraju.
Oficjalne uroczystości, obchodzonego już po raz trzeci Dnia Pamięci, rozpoczęły się mszą św. w Katedrze Polowej WP w Warszawie. Odprawiona ona została w intencji żołnierzy, którzy zginęli na misjach zagranicznych, ich rodzin oraz weteranów poszkodowanych. W południe w Centrum Weterana Działań poza Granicami Państwa przed pomnikiem Żołnierzy Poległych w Misjach i Operacjach Wojskowych poza Granicami Państwa odbył się Apel Pamięci. W uroczystości uczestniczyli przedstawiciele władz państwowych, Wojska Polskiego i ordynariatów polowych WP, weterani oraz rodziny tych, którzy zginęli pełniąc służbę poza granicami kraju.
– To święto ważne dla Wojska Polskiego i całego państwa – powiedział Bartłomiej Grabski, wiceminister MON. Przypomniał, że 6 lat temu, 21 grudnia, na misji w Afganistanie poległo pięciu żołnierzy z 20 Bartoszyckiej Brygady Zmechanizowanej. Dzień ten stał się symbolem pamięci o poległych i zmarłych w misjach i operacjach wojskowych poza granicami państwa. – Ofiara krwi waszych najbliższych pozwoliła zmienić Wojsko Polskie – stwierdził wiceminister Grabski, zwracając się do rodzin poległych. Wiceszef MON zacytował słowa Lecha Kaczyńskiego, byłego prezydenta RP i zwierzchnika sił zbrojnych: „Żołnierz nie umiera, żołnierz oddaje swoje życie ojczyźnie”.
Podczas uroczystości zostały odsłonięte tablice epitafijne poświęcone ośmiu polskim żołnierzom, którzy zginęli w Afganistanie. – Powstały one z potrzeby serca, a inicjatorami ich wykonania byli koledzy i dowódcy z poszczególnych zmian Polskiego Kontyngentu Wojskowego w tym kraju. Początkowo umieszczone na terenie polskich baz u podnóża Hindukuszu były przejawem tęsknoty towarzyszy broni, ale też żołnierskiej solidarności w obliczu olbrzymiej ludzkiej tragedii – mówił płk Stępień.
Monika Nosek, przewodnicząca Stowarzyszenia Rodzin Żołnierzy Poległych „Pamięć i Przyszłość” podkreśliła, że 21 grudnia jest dla rodzin ważnym świętem. – W tym dniu jesteśmy wszyscy razem i razem możemy pielęgnować pamięć o naszych najbliższych. Chcemy także pamiętać o tych wszystkich, którzy pełniąc służbę w PKW, stracili życie – zapewniła.
Od 1953 r., gdy po raz pierwszy polscy żołnierze wzięli udział w zagranicznej operacji wojskowej, 120 z nich nie wróciło do domu. Tabliczki z ich nazwiskami wiszą na Ścianie Pamięci obok pomnika poległych na misjach przy Centrum Weterana. – Pamiętajmy, że 120 tabliczek umieszczonych na Ścianie Pamięci, jak baretki na żołnierskim mundurze, nie jest tylko prostym zbiorem liter i cyfr. Za każdą z nich kryje się bowiem także historia syna, męża czy też ojca, który nie powrócił do domu tak, jak obiecywał to sobie i swoim najbliższym – dodał płk Stępień.
autor zdjęć: st. szer. Wojciech Król/CO MON
komentarze