moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Sfingowany proces komandorów i prawdziwe wyroki śmierci

21 lipca 1952 roku na podstawie sfałszowanych dowodów Najwyższy Sąd Wojskowy skazał na rozstrzelanie pięciu wysokich rangą oficerów Marynarki Wojennej. Później wobec dwóch zastosowano prawo łaski i zamieniono karę śmierci na dożywocie. Taki sam wyrok usłyszało jeszcze dwóch oficerów. Komunistyczni sędziowie zarzucali im zorganizowanie spisku w wojsku.

Komandor Jerzy Stankiewicz, komandor porucznik Zbigniew Przybyszewski, komandor Stanisław Mieszkowski. Fot. Wikipedia

Ówczesne władze nazwały sprawę „spiskiem komandorów”. Akt oskarżenia wobec siedmiu oficerów przygotowany przez stalinowskich prokuratorów brzmiał: „Usiłowanie obalenia przemocą władzy ludowej i zorganizowanie spisku w wojsku”. Proces oparto na sfałszowanych dowodach, a samych oskarżonych poddano wielomiesięcznym torturom.

Czystki w armii

Na ławie oskarżonych znaleźli się oficerowie, których kariery wojskowe rozpoczynały się w II RP i którzy wsławili się w czasie wojny obronnej 1939 roku: kmdr por. Zbigniew Przybyszewski, zastępca szefa Wydziału MW Sztabu Generalnego WP, kmdr Stanisław Mieszkowski, dowódca Floty, kmdr por. Robert Kasperski, szef sztabu Floty, kmdr por. Wacław Krzywic, szef Tyłów Ochrony Wodnego Rejonu Głównej Bazy MW, kmdr Jerzy Staniewicz, szef Wydziału MW SGWP, kmdr por. pil. Kazimierz Kraszewski, kierownik Sekcji Organizacji i Planowania Wydziału MW SGWP oraz kmdr Marian Wojcieszek, szef Sztabu Głównego MW. – Wszyscy oskarżeni przed II wojną światową służyli w polskiej armii, a 1939 roku brali udział w kampanii wrześniowej w obronie Helu – mówi Józef Paprocki, badacz polskich dziejów okresu powojennego. Na przykład kmdr Przybyszewski dowodził baterią im. Heliodora Laskowskiego w dywizjonie artylerii nadbrzeżnej, a kmdr Kasperski był dowódcą obrony odcinka Chałupy–Kuźnica. Oficerowie zostali wzięci do niewoli po kapitulacji Helu 2 października 1939 roku i resztę wojny spędzili w niemieckich oflagach. – Po wojnie zdecydowali się wrócić do kraju i zostali przyjęci do służby w formującej się marynarce – mówi historyk. Oficerowie szybko awansowali i zajmowali najwyższe stanowiska w morskich siłach zbrojnych.

Wyroki zapadły, zanim rozpoczął się proces

Jednak po 1950 roku wobec nasilenia terroru stalinowskiego rozpoczęły się czystki w armii. – Oficerowie przedwojenni lub którzy w czasie wojny służyli w Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie byli usuwani ze stanowisk i represjonowani – opowiada Paprocki. W ramach tej akcji od września 1950 roku do grudnia 1951 roku zatrzymano m.in. siedmiu oficerów Marynarki Wojennej. – Lista oskarżonych była przygotowana wcześniej i na jej podstawie prowadzono aresztowania, późniejszy proces też był fikcją, gdyż wyroki ustalono na długo przed jego zakończeniem – mówi mgr Paprocki.

Główny Zarząd Informacji, ówczesny organ kontrwywiadu wojskowego, na podstawie sfałszowanych dowodów zarzucił komandorom działalność szpiegowską i dywersyjną. W czasie długotrwałego śledztwa prowadzonego w więzieniu na Mokotowie w Warszawie oskarżeni byli torturowani. Kilku z nich załamało się psychicznie i przyznało do winy, jednak podczas procesu wszyscy wycofali zeznania, mówili, że były one wymuszone. Komandor Krzywiec napisał przed śmiercią: „Zostałem doprowadzony do stanu skrajnego upodlenia, skoro zeznawałem – na innych i samego siebie – same kłamstwa perfidnie mi podpowiadane w czasie śledztwa”.

21 lipca 1952 roku Najwyższy Sąd Wojskowy w Warszawie pod przewodnictwem płk. Piotra Parzenieckiego skazał na karę śmierci komandorów: Kasperskiego, Mieszkowskiego, Przybyszewskiego, Staniewicza oraz Wojcieszka. Pozostali otrzymali wyroki dożywotniego więzienia. 19 listopada 1952 roku prezydent Bolesław Bierut zastosował prawo łaski wobec komandorów Kasperskiego i Wojcieszka, odmówił go jednocześnie reszcie skazanym. Komandor Przybyszewski nie wniósł prośby o ułaskawienie.

Skazani na śmierć oficerowie zostali zabici strzałem w tył głowy niedługo przed Wigilią 1952 roku w mokotowskim więzieniu. Pozostałych osadzono w więzieniu o zaostrzonym rygorze we Wronkach. Panujące tam warunki były wyjątkowo ciężkie. 25 lutego 1956 roku z powodu złego stanu zdrowia zwolniono warunkowo kmdr. Krzywica. Zmarł kilkanaście dni później na zawał serca – niespełna dwa miesiące przed oczyszczeniem z zarzutów.

Czas rehabilitacji

– W 1956 roku po śmierci Józefa Stalina rozpoczęły się procesy rehabilitacyjne oficerów – mówi Paprocki. 24 kwietnia 1956 roku Naczelny Sąd Wojskowy uchylił poprzedni wyrok, stwierdzając całkowitą niewinność skazanych komandorów. Więzieni oficerowie zostali oswobodzeni. Rodziny otrzymały też listy od prokuratora generalnego Mariana Rybickiego, w których pisał: „NSW po ponownym rozpatrzeniu sprawy stwierdził niewinność męża Obywatelki i uchylił wyrok NSW z dnia 21 lipca 1952, skazujący go na karę śmierci. Oznacza to całkowitą rehabilitację męża Obywatelki”. Powołano też komisję do zbadania odpowiedzialności oficerów Głównego Zarządu Informacji oraz wojskowych sędziów, którzy brali udział w procesie komandorów. – W 1957 roku wszyscy zostali zdegradowani i wydaleni z wojska. Nie spotkała ich jednak żadna surowsza kara – zauważa historyk.

Przed długie lata nie było znane miejsce pochówku zamordowanych komandorów. Dopiero 28 lutego 2014 roku podczas prac ekshumacyjnych na tzw. Łączce na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach zidentyfikowano szczątki kmdr. Przybyszewskiego i Mieszkowskiego. Miejsce pochówku kmdr. Staniewicza pozostaje nieznane.

Anna Dąbrowska

autor zdjęć: Wikipedia

dodaj komentarz

komentarze

~DAniel
1469344080
żyjący zbrodniarze aparatu ówczesnej władzy powinni za to odpowiedzieć
37-A5-18-69
~tramp
1469123940
Nazywał się Marian Olejarnik. Był w śród kadetów,których Szkoła Morska w 39r.wywiozła do Szkocji.Pływał na "Garlandzie"jako działowy.Po wojnie ukończył Szkołę Morską w Plymouth.Po ukończeniu pływał jako 3/o. pomiędzy Bristolem a Bostonem. Gdy konsulaty,ambasady namawiały,by oficerowie wracali do kraju on zdecydował się jak wielu innych ale oficerów m.w.powrócić.Szybko awansował na kapitana ż.w.bo m.in.brakowało kadry.Był moim przełożonym od 24.11.80r do 05.01.82.Pod koniec 81 r. powiedział mi (miał do mnie duże zaufanie),że razem z nim wróciło do kraju wielu których znał oficerów m.w.i do chwili obecnej(tamtej chwili) nie wie co się z nimi stało.Słuch o nich zaginął.Zmarł w 1995r.
D8-A7-C3-F5

Ryngrafy za „Feniksa”
 
Chirurg za konsolą
Miliardy dla polskiej zbrojeniówki
Wigilia ‘44 – smutek i nadzieja w czasach mroku
Cele polskiej armii i wnioski z wojny na Ukrainie
Świadczenie motywacyjne także dla niezawodowców
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Ochrona artylerii rakietowej
Poznaliśmy laureatów konkursu na najlepsze drony
Miliardowy kontrakt na broń strzelecką
Posłowie o modernizacji armii
21 grudnia upamiętniamy żołnierzy poległych na zagranicznych misjach
Wkrótce korzystne zmiany dla małżonków-żołnierzy
Świąteczne spotkanie w POLLOGHUB
Sukces za sukcesem sportowców CWZS-u
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Polska i Kanada wkrótce podpiszą umowę o współpracy na lata 2025–2026
Nowe łóżka dla szpitala w Libanie
W obronie Tobruku, Grobowca Szejka i na pustynnych patrolach
Czworonożny żandarm w Paryżu
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Olympus in Paris
Estonia: centrum innowacji podwójnego zastosowania
Wstępna gotowość operacyjna elementów Wisły
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Nowa ustawa o obronie cywilnej już gotowa
Ustawa o zwiększeniu produkcji amunicji przyjęta
Wybiła godzina zemsty
Kluczowy partner
W Toruniu szkolą na międzynarodowym poziomie
Kosmiczny zakup Agencji Uzbrojenia
Łączy nas miłość do Wojska Polskiego
„Niedźwiadek” na czele AK
Rosomaki i Piranie
„Nie strzela się w plecy!”. Krwawa bałkańska epopeja polskiego czetnika
Polskie Pioruny bronią Estonii
Zmiana warty w PKW Liban
Zimowe wyzwanie dla ratowników
Wiązką w przeciwnika
Opłatek z żołnierzami PKW Rumunia
Jeniecka pamięć – zapomniany palimpsest wojny
Kluczowa rola Polaków
Prawo do poprawki, rezerwiści odzyskają pieniądze
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Opłatek z premierem i ministrem obrony narodowej
W drodze na szczyt
Podziękowania dla żołnierzy reprezentujących w sporcie lubuską dywizję
Fiasko misji tajnych służb
Więcej powołań do DZSW
Podchorążowie lepsi od oficerów
Rekord w „Akcji Serce”
Olimp w Paryżu
Wyścig na pływalni i lodzie o miejsca na podium mistrzostw kraju
Ciało może o wiele więcej, niż myśli głowa
Rehabilitacja poprzez sport
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Świąteczne spotkanie pod znakiem „Feniksa”
Druga Gala Sportu Dowództwa Generalnego
W hołdzie pamięci dla poległych na misjach
Awanse dla medalistów
Zrobić formę przed Kanadą
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Srebro na krótkim torze reprezentanta braniewskiej brygady
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO