Nasza obecność świadczy o przyjaźni z Polską. Mamy wspólną wizję zagrożeń, o której rozmawiamy w NATO i Unii Europejskiej – mówił minister Jean-Yves le Drian w trakcie wizyty na poligonie w Drawsku Pomorskim. Ministrowie obrony Polski i Francji odwiedzili w czwartek żołnierzy armii obu krajów, którzy przygotowują się do ćwiczeń „Puma-15”.
Francuscy żołnierze z 12 Pułku Kirasjerów z Olivet, który wchodzi w skład 2 Brygady Pancernej, przyjechali do Polski pod koniec kwietnia. Kulminacyjnym momentem ich kilkutygodniowego pobytu w naszym kraju będzie międzynarodowe ćwiczenie „Puma-15”, które za kilka dni rozpocznie się na poligonie w Orzyszu. Około 300 francuskich wojskowych będzie się w ich trakcie szkolić razem z żołnierzami z 15 Brygady Zmechanizowanej z Giżycka oraz 1 Brygadowej Grupy Bojowej 3 Dywizji Piechoty armii Stanów Zjednoczonych. Sojusznicze pododdziały zjawią się na poligonie wraz z ciężkim sprzętem. Francuzi ćwiczyć będą na czołgach Leclerc, Amerykanie z kolei zaprezentują się w swoich czołgach M1A2 Abrams.
Ministrowie Tomasz Siemoniak i Jean-Yves le Drian wzięli dzisiaj udział w spotkaniu z kierownictwem ćwiczenia „Puma-15”. – Niech ich kryptonim będzie czynnikiem odstraszającym dla naszych potencjalnych przeciwników. Razem ćwiczymy w NATO, mamy ważne kwestie do przeprowadzenia przed szczytem w Warszawie. Dla nas ważnym jest stała obecność wojsk Sojuszu w naszym kraju – powiedział podczas spotkania szef polskiego resortu obrony.
– Dzisiaj, gdy Europa staje w obliczu zagrożenia, ważnym jest, aby nasze kraje pokazały, że są zjednoczone. Sytuacja na Ukrainie skłania nas do pokazania tej solidarności. Uruchomiliśmy siły wsparcia dla naszych sojuszników, w szczególności dla Polski – mówił francuski polityk.
Polsko-francuska współpraca nie ogranicza się do ćwiczeń na poligonach. Myśliwce Sił Powietrznych Republiki Francuskiej wspierały polskich pilotów w czasie dyżuru w NATO-wskiej misji Air Policing, a pod koniec 2013 roku podpisane zostało porozumienie o współpracy szkoleniowej sił specjalnych obu państw. Francuski przemysł bierze też udział w procesie modernizacji technicznej polskiej armii, m.in. śmigłowiec Caracal został skierowany przez MON do testów poligonowych, jako jedyna maszyna startująca w przetargu na dostawę śmigłowców wielozadaniowych dla Polski.
autor zdjęć: mjr Robert Siemaszko / DKS MON
komentarze