Znowu jesteśmy razem! Po dwudniowej wędrówce nad Ice Lake i Tylicho Lake dołączyliśmy do Ani, Kuby i Pawła. Wspólnie z Markiem pokonaliśmy dystans ponad 60 kilometrów i wysokość 2 tysięcy metrów w dwa dni. Czy jesteśmy zmęczeni? Dobre sobie! - pisze z Nepalu Naval. Były żołnierz GROM z czwórką znajomych wyruszył w Himalaje. Przez 11 dni pokonają 150 km wokół Annapurny, dziesiątej najwyższej góry świata.
Po drodze do Lodowego Jeziora (Ice Lake). Tak wyglądają przydrożne miejscowości.
A tak ich mieszkańcy.
W taki sposób noszą plecaki Szerpowie - Tybetańczycy zamieszkujący Himalaje w Indiach i
Nepalu. Są przeważnie tragarzami i przewodnikami wypraw w Himalaje.
Wnętrze jednej z wielu przydrożnych świątyń.
W jednej z wiosek obserwowaliśmy zwody łucznicwa!
Miejscowi są świetnymi łucznikami!!
Strzelali do takiej "tarczy" z odległości 25 metrów.
Trasa prowadząca nad Ice Lake.
Którędy na Ice Lake?
Jaki. Jaki są wszędzie i nic sobie nie robią z obecnosci turystów.
Tak. To też jak.
A te tutaj to nie są jaki. Może ktoś z was wie, co to za zwierzęta?
Widok na Manang.
Jessst! Ice Lake!!
Wracamy do Manang! Czas na podróż nad kolejne jezioro - Tylicho Lake.
Takie mieliśmy widoki!! Zapierają dech w piersi, ale i budzą respekt.
Czas na odpoczynek!
Popatrzcie! Tak potrafi rzeźbić tylko natura!
Wraz ze zmianą wysokości, zmienia się też krajobraz. Skały zastąpił śnieg.
A tak wyglądała droga powrotna z Tylicho Lake. Niestety nad jeziorem rozładowała mi się bateria w aparacie i nie mam ani jednego zdjecia tej pięknej okolicy.
Idziemy już wszyscy razem.
Z takim liderem żaden szlak nie jest straszny!
Kumple ze szlaku!
Tak wygląda przełęcz Thorung La Pass. Jest położona na wysokości 5416 m.n.p.m.
Jesteśmy w Muktinath!!! To prawie koniec naszej wędrówki! A zadanie dla Was jest takie: znajdź na zdjęciu ośmiotysięcznik!
autor zdjęć: Naval
komentarze