moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Cena miłości

Wspominajmy poległych nie tylko jako żołnierzy, ale także synów, ojców i kolegów. Wspominajmy ich przy różnych okazjach, ale przede wszystkim 21 grudnia, w Dniu Pamięci o Poległych i Zmarłych w Misjach i Operacjach Wojskowych poza Granicami Państwa. To ważny czas dla ich rodzin. Bądźmy wtedy z nimi.

Rok 2011 tragicznie zapisał się w historii afgańskiej misji. Gdy talibska rakieta zestrzeliła amerykański śmigłowiec CH-47 Chinook, zginęło 38 osób znajdujących się na pokładzie. Także Wojsko Polskie poniosło dotkliwą stratę. 21 grudnia o godzinie 10.26 na głównej drodze łączącej Kabul z Kandaharem został ręcznie odpalony ponad stukilogramowy ładunek. Czwarty pojazd w kolumnie zmierzającej do bazy w Ghazni rozpadł się na trzy części. Zginęło pięciu żołnierzy 20 Bartoszyckiej Brygady Zmechanizowanej, cała załoga wozu typu M-ATV: mł. chor. Piotr Ciesielski, sierż. Łukasz Krawiec, st. sierż. Marcin Szczurowski, sierż. Marek Tomala i sierż. Krystian Banach. Ryzyko śmierci jest wpisane w życie żołnierzy, choć oni wyruszając na misję, uważają, że nic złego im się nie stanie.

Myślę o nich co roku, gdy zbliża się Boże Narodzenie, rozbrzmiewają kolędy, migają choinkowe lampki. Wiem, że nie dla wszystkich będzie to szczęśliwy czas. W 2015 roku, 21 grudnia został ustanowiony Dniem Pamięci o Poległych i Zmarłych w Misjach i Operacjach Wojskowych poza Granicami Państwa. W wielu rodzinach dodatkowe nakrycie przy wigilijnym stole nie jest przeznaczone dla wędrowca, lecz przypomina o tych, których już z nami nie ma. Rodzinom poległych żołnierzy przypomina o stracie, jaką poniosły.

Każdego roku, gdy zbliża się ten dzień, staram się przypominać tych, którzy oddali życie służąc Polsce. Przez minione 10 lat lepiej ich poznałam – z opowieści żon, rodziców, kolegów. Krok po kroku zbliżałam się do „Cichego” i chłopaków plutonu ochrony PRT, którymi dowodził. Nie były to łatwe rozmowy, pełne emocji oraz łez. Trudne także dla mnie, bo nigdy nie byłam i nie będę w stanie wyobrazić sobie cierpienia rodzin ani wymiaru tragedii, jaka je dotknęła. To ważne, aby z upływem lat polegli żołnierze nie stali się bezimiennymi bohaterami, którzy „zginęli ku chwale ojczyzny”. Dlatego trzeba ich wspominać – jako charyzmatycznych dowódców, sportowców, pasjonatów, świetnych mechaników czy kucharzy. Tacy byli. „Cichy” i jego drużyna.

Dowódca Generalny RSZ gen. Jarosław Mika, z którym rozmawiałam przed 10 rocznicą tej tragedii, powiedział, żebyśmy wspominali poległych, ale także dbali o to, aby nasza pamięć nie sprawiała bólu rodzinie. Łatwo przekroczyć tę cienką czerwoną linię. Matka sierż. Łukasza Krawca, Zofia, opowiadała, że czasem ogarnia ją smutek, gdy na grób jej syna przyjeżdżają koledzy z wojska, a ona szuka wśród nich Łukasza.

Pamiętajmy o dramatycznych wydarzeniach z 2011 roku, ale także o tym, że polegli wówczas nie tylko wspaniali żołnierze – kawalerowie Orderu Krzyża Wojskowego, najwyższego odznaczenia w czasach pokoju, jakie może otrzymać wojskowy (równego Virtuti Militari), ale zginęli także synowie, mężowie i ojcowie, „zakochani” jak Piotr, Marcin czy Marek w swoich córkach.

Mł. chor. Piotr Ciesielski był świetnym wioślarzem. Zawsze do czegoś dążył, miał wiele pasji. Opowiadajmy o jego osiągnięciach. W Afganistanie służył jako dowódca sekcji plutonu ochrony PRT. Miał autorytet, zawsze był dobrze przygotowany do wykonania zadania. Zawsze na pierwszej linii, tam, gdzie się coś działo. Gen. Mika mówił o nim jako liderze zespołu, który zawsze chce wykonać zadanie w stu procentach. Wyobrażam sobie, że dziś dowodziłby co najmniej kompanią. Po szczeblach wojskowej kariery pięliby się także jego podwładni.

Jednym z nich byłby zapewne Marcin Szczurowski, który marzył o szkole podoficerskiej. Spokojny i stanowczy, konsekwentnie realizował to, co postanowił. Łukasz Krawiec, strzelec wyborowy, miał silną osobowość i charakter, umiał wzbudzać szacunek. Marzył, by zostać kapralem. Zamierzał założyć rodzinę, zbudować dom. Krystiana Banacha koledzy nazywali synkiem lub dzieciakiem (miał 22 lata). Był zdolnym mechanikiem. Chwalił się, że jako dwunastolatek rozłożył i złożył malucha. Pochodził z wielodzietnej rodziny i chciał rodzeństwu kupić komputer. O zdolnościach kulinarnych Marka Tomali krążyły w 20 BZ legendy. Z kilku prostych składników potrafił wyczarować wykwintne danie. Na wigilijną wieczerzę 2011 zdążył przygotować rybę w occie. Nie zdążył jednak zagrać na gitarze i zaśpiewać.

Tabliczki z ich nazwiskami wiszą na Ścianie Pamięci obok pomnika poległych na misjach przy Centrum Weterana w Warszawie. Łącznie takich tabliczek jest 121, bo tylu żołnierzy nie wróciło do domu od 1953 roku, gdy po raz pierwszy wzięliśmy udział w zagranicznej operacji wojskowej. Za każdą z nich kryje się historia syna, męża, ojca, który – choć obiecał, nie wrócił z misji.

Chwila zadumy pod Ścianą Pamięci zawsze jest bardzo osobista. Do dziś mam w pamięci obraz, jak matka mł. chor. Piotra Ciesielskiego, Joanna, głaszcze z czułością tabliczkę z nazwiskiem syna. Podobnie jak koledzy zapłacił życiem za miłość do wojska.

Małgorzata Schwarzgruber , dziennikarka „Polski Zbrojnej”

autor zdjęć: Małgorzata Schwarzgruber

dodaj komentarz

komentarze


Polskie Pioruny bronią Estonii
 
Cele polskiej armii i wnioski z wojny na Ukrainie
Srebro na krótkim torze reprezentanta braniewskiej brygady
Wyścig na pływalni i lodzie o miejsca na podium mistrzostw kraju
Ciało może o wiele więcej, niż myśli głowa
Zimowe wyzwanie dla ratowników
Olimp w Paryżu
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Kluczowa rola Polaków
Druga Gala Sportu Dowództwa Generalnego
Nowe łóżka dla szpitala w Libanie
Opłatek z premierem i ministrem obrony narodowej
Olympus in Paris
Miliardowy kontrakt na broń strzelecką
Wkrótce korzystne zmiany dla małżonków-żołnierzy
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Chirurg za konsolą
Łączy nas miłość do Wojska Polskiego
Rehabilitacja poprzez sport
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Posłowie o modernizacji armii
Sukces za sukcesem sportowców CWZS-u
Poznaliśmy laureatów konkursu na najlepsze drony
21 grudnia upamiętniamy żołnierzy poległych na zagranicznych misjach
Nowa ustawa o obronie cywilnej już gotowa
Czworonożny żandarm w Paryżu
Prawo do poprawki, rezerwiści odzyskają pieniądze
W obronie Tobruku, Grobowca Szejka i na pustynnych patrolach
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Zmiana warty w PKW Liban
Fiasko misji tajnych służb
Podziękowania dla żołnierzy reprezentujących w sporcie lubuską dywizję
Kosmiczny zakup Agencji Uzbrojenia
Opłatek z żołnierzami PKW Rumunia
Wigilia ‘44 – smutek i nadzieja w czasach mroku
Ryngrafy za „Feniksa”
Wiązką w przeciwnika
Awanse dla medalistów
W drodze na szczyt
„Nie strzela się w plecy!”. Krwawa bałkańska epopeja polskiego czetnika
Podchorążowie lepsi od oficerów
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Miliardy dla polskiej zbrojeniówki
Ustawa o zwiększeniu produkcji amunicji przyjęta
Świadczenie motywacyjne także dla niezawodowców
Wybiła godzina zemsty
Jeniecka pamięć – zapomniany palimpsest wojny
Wstępna gotowość operacyjna elementów Wisły
Świąteczne spotkanie pod znakiem „Feniksa”
Ochrona artylerii rakietowej
W Toruniu szkolą na międzynarodowym poziomie
Rekord w „Akcji Serce”
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Kluczowy partner
„Niedźwiadek” na czele AK
W hołdzie pamięci dla poległych na misjach
Zrobić formę przed Kanadą
Polska i Kanada wkrótce podpiszą umowę o współpracy na lata 2025–2026
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Świąteczne spotkanie w POLLOGHUB
Estonia: centrum innowacji podwójnego zastosowania
Więcej powołań do DZSW
Rosomaki i Piranie

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO