Wieczorem 23 sierpnia 1939 roku w Moskwie ministrowie spraw zagranicznych: Wiaczesław Mołotow i Joachim von Ribbentrop podpisali sowiecko-niemiecki pakt o nieagresji wraz z dodatkowym protokołem. W tym tajnym dokumencie przywódcy obu mocarstw podzielili się terytoriami państw Europy Środkowej i Wschodniej: Polski, Litwy, Łotwy, Estonii, Finlandii i Rumunii.
23 sierpnia 1939 roku w Moskwie. Od lewej stoją: szef działu prawnego niemieckiego MSZ Friedrich Gauss, niemiecki minister spraw zagranicznych Joachim von Ribbentrop, Józef Stalin oraz ludowy komisarz (minister) spraw zagranicznych ZSRR Wiaczesław Mołotow. Fot. Wikipedia
Po dojściu do władzy Adolfa Hitlera stosunki między III Rzeszą a ZSRR nie układały się najlepiej. Przełom nastąpił 10 marca 1939 roku, kiedy radziecki przywódca Józef Stalin podczas zjazdu partii komunistycznej stwierdził, że jest w stanie porozumieć się z każdym państwem, bez względu na panujący w nim ustrój. Rozpoczęły się wstępne tajne negocjacje pomiędzy totalitarnymi mocarstwami. Równolegle toczyły się jawne rozmowy ZSRR z przedstawicielami Francji i Wielkiej Brytanii.
– Zbliżenie między III Rzeszą a ZSRR było wynikiem pragmatyzmu – mówi dr Jan Fabiański, historyk zajmujący się okresem II wojny światowej. Badacz tłumaczy, że Hitlerowi zależało, by podczas agresji na Polskę, miał gwarancję bezpieczeństwa na Wschodzie. Chciał uniknąć wojny na dwa fronty. Z kolei Stalin liczył, że rozpoczęta w Polsce wojna osłabi Zachód, co ułatwi Sowietom planowaną przez nich inwazję. Zyskał też czas na dozbrojenie armii przed nieuchronną wojną przeciwko III Rzeszy.
Późnym wieczorem 23 sierpnia 1939 roku na Kremlu Joachim von Ribbentrop, minister spraw zagranicznych III Rzeszy, oraz Wiaczesław Mołotow, ludowy komisarz spraw zagranicznych ZSRR, podpisali sowiecko-niemieckie porozumienie. Oficjalnie był to pakt o nieagresji, w którym obie strony zobowiązały się wstrzymać od wszelkich aktów przemocy i wzajemnych ataków. Jednak integralną część umowy stanowił tajny protokół, który określał podział stref wpływów obu mocarstw w Europie Środkowo-Wschodniej i Południowo-Wschodniej. – Terytorium polskiego państwa zostało podzielone pomiędzy oba mocarstwa wzdłuż linii rzek Narwi, Wisły i Sanu, wydłużonej potem o Pisę. Finlandia, Estonia, Łotwa i rumuńska Besarabia miały przypaść ZSRR – podaje historyk. Litwa znalazła się w niemieckiej strefie wpływów.
Pakt nazywany jest czwartym rozbiorem Polski, ponieważ jego zawarcie otworzyło Niemcom i Związkowi Sowieckiemu drogę do wspólnej, zbrojnej napaści na nasz kraj i podział jego terytorium. – Umowa była też wstępem do rozpoczęcia II wojny, największego konfliktu w dziejach świata – tłumaczy dr Fabiański.
Po kilku tygodniach porozumienie zostało zrealizowane. 1 września niemieckie siły zaatakowały Polskę, 17 września ich działania wsparły wojska Armii Czerwonej. Symbolem współpracy stała się wspólna defilada zwycięstwa obu wojsk 22 września w Brześciu nad Bugiem. Sojusz zakończył dopiero niemiecki atak na Związek Radziecki w czerwcu 1941 roku.
Rocznica podpisania paktu Ribbentrop-Mołotow obchodzona jest jako Europejski Dzień Pamięci Ofiar Stalinizmu i Nazizmu.
autor zdjęć: Wikipedia
komentarze