Żołnierze WOT będą uczestniczyć w szkoleniach załóg Lotniczego Pogotowia Ratunkowego i m.in. uczyć się, jak przygotowywać poszkodowanych do transportu lotniczego, natomiast LPR zobowiązuje się do priorytetowego udzielania pomocy terytorialsom, których życie lub zdrowie będzie poważnie zagrożone. Takie zapisy znalazły się w podpisanej właśnie umowie o współpracy WOT z LPR.
Porozumienie o współpracy wojsk obrony terytorialnej z Lotniczym Pogotowiem Ratunkowym zostało podpisane w środę w Zegrzu, w Dowództwie WOT. Jak wyjaśnia płk Marek Pietrzak, rzecznik prasowy formacji, wynika ono z coraz większego zaangażowania żołnierzy WOT w różnego rodzaju akcje kryzysowe. – Współpraca ta ma zwiększyć bezpieczeństwo żołnierzy, w trakcie działań służbowych będą oni mogli bowiem priorytetowo wezwać śmigłowiec LPR. HEMS (Helicopter Emergency Medical Service, czyli Śmigłowcowa Służba Ratownictwa Medycznego działająca w ramach LPR – przyp. red.) przyleci, jeśli życie lub zdrowie żołnierza WOT będzie poważnie zagrożone – tłumaczy płk Pietrzak. Dzięki temu żołnierz, który uległ poważnemu wypadkowi podczas akcji pomocy np. powodzianom, w krótkim czasie trafi pod opiekę wyspecjalizowanych medyków i ratowników.
Ale priorytetowe wezwanie lotniczej karetki to nie jedyny zapis porozumienia sygnowanego przez dowódcę WOT gen. dyw. Wiesława Kukułę i dyrektora LPR prof. dr. hab. Roberta Gałązkowskiego. Terytorialsi i ratownicy mają także organizować wspólne szkolenia i ćwiczenia. Terytorialsi będą uczyć się m.in. w Ośrodku Szkolenia Lotniczego w Warszawie, ale też na terenie całej Polski, gdzie bazy ma LPR. W trakcie ćwiczeń żołnierze OT będą się wcielać w rolę poszkodowanych lub tych, którzy wzywają pomocy HEMS. W programie szkolenia znajdą się również zajęcia dotyczące przygotowania poszkodowanego do transportu drogą powietrzną, zabezpieczania miejsc do lądowania i startu śmigłowca oraz współpracy z załogą lotniczej karetki. W czasie wspólnych ćwiczeń i kursów medycy LPR będą mogli korzystać z infrastruktury wojskowej, w tym z bazy noclegowej.
– Zasadniczym celem porozumienia jest skuteczniejsze wspieranie społeczności przez obie instytucje. Wojska obrony terytorialnej, które coraz szerzej są zaangażowane w działania przeciwkryzysowe, rozwijają kompetencje zapewniające efektywne użycie Lotniczego Pogotowia Ratowniczego na terenie całego kraju. Podobne kompetencje mają już strażacy Państwowej Straży Pożarnej i druhowie ochotniczych straży pożarnych – mówi gen. dyw. Wiesław Kukuła.
Pierwsze wspólne szkolenie WOT i LPR ma się odbyć jeszcze w tym roku.
To nie pierwsze porozumienie wojska z LPR. Miesiąc temu pod umową o współpracy podpisali się przedstawiciele LPR oraz Dowództwa Operacyjnego RSZ i PAŻP. Ustalono wówczas, że na pokładzie wojskowych śmigłowców ratowniczych będzie można transportować zakażonych koronawirusem oraz sprzęt medyczny potrzebny do walki z COVID-19. W całodobowej gotowości jest utrzymywanych sześć Lotniczych Zespołów Poszukiwawczo-Ratowniczych (LZPR). Zostały one wydzielone z jednostek wojskowych 3 Skrzydła Lotnictwa Transportowego, 25 Brygady Kawalerii Powietrznej i Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej. Załogi pełnią dyżury w Krakowie, Leźnicy Wielkiej, Gdyni i Darłowie. Każdy zespół tworzy pięć osób (dwóch pilotów, technik podkładowy i dwóch medyków) oraz śmigłowiec.
autor zdjęć: DWOT
komentarze