Śmigłowce będą poszukiwały okrętu podwodnego i ratowały rozbitka. Załoga holownika spróbuje ugasić pożar na korwecie, a nad głowami widzów przeleci w szyku siedem samolotów szkolnych. To tylko część programu zaplanowanego na niedzielne święto marynarki wojennej. Zwiedzający już dziś będą mogli wejść na pokład, np. okrętu rakietowego.
Święto Marynarki Wojennej zamyka obchody Dni Morza. Choć przypada w niedzielę, faktycznie zacznie się już w dziś. Przy Skwerze Kościuszki w centrum Gdyni zacumują okręty: podwodny „Sęp”, trałowiec ORP „Wdzydze” i mały okręt rakietowy „Grom”. O 10.00 otworzą swoje pokłady dla gości. Będzie je można zwiedzać przez osiem godzin. Podobnie w niedzielę. – Wszyscy zainteresowani mogą wchodzić na pokłady w grupach. Zwykle są one 20-osobowe – mówi kmdr ppor. Radosław Pioch, rzecznik 3 Flotylli Okrętów w Gdyni.
Główne uroczystości rozpoczną się jutro rano. Na okrętach odbędzie się gala banderowa, a przedstawiciele marynarki złożą kwiaty przy Pomniku Głównym na Cmentarzu Marynarki Wojennej. Znajduje się on na półwyspie Oksywie. Potem w programie jest msza św., przemówienia przy Pomniku Marynarza Polskiego w centrum Gdyni, defilada Kompanii Reprezentacyjnej MW i pierwszy w historii wspólny pokaz musztry kompanii i orkiestry MW. – W samo południe z pokładu historycznego niszczyciela ORP „Błyskawica” zostanie oddany salut świąteczny, składający się z 21 wystrzałów – zapowiada kmdr ppor. Pioch.
Marynarze i lotnicy morscy w akcji
O 13.15 w Zatoce Gdańskiej przy basenie jachtowym rozpocznie się pokaz przygotowany przez siły marynarki wojennej i lotnictwa morskiego. – Będzie go można obserwować z plaży miejskiej, falochronu przy gdyńskiej marinie oraz z końca Bulwaru Nadmorskiego – wyjaśnia kmdr ppor. Pioch. Nad głowami widzów dwukrotnie przeleci grupa siedmiu samolotów PZL 130 „Orlik”, śmigłowiec „Anakonda” podejmie z wody rozbitka, a potem manewr ten powtórzy łódź S-6200 należąca do Brzegowej Grupy Ratowniczej. Odbędzie się także pokaz poszukiwania okrętu podwodnego. – Śmigłowiec Mi-14PŁ stanie w zawisie i opuści stację hydroakustyczną, potem przeleci ponad wodą z opuszczonym detektorem anomalii magnetycznych – opowiada kmdr ppor. Czesław Cichy, rzecznik Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej. Na wody Zatoki Gdańskiej wyjdzie też korweta zwalczania okrętów podwodnych i holownik H-8. Według scenariusza na pierwszej z jednostek wybuchnie pożar, załoga drugiej pomoże go ugasić. Po pokazie wszystkie jednostki pływające sformują szyk i skierują się do portu.
Przygotowania lotników morskich do niedzielnego pokazu.
W tym samym czasie przy Klubie Marynarki Wojennej „Riwiera” będzie trwał festyn połączony z pokazem sprzętu. Uczestnicy zabawy będą mieli okazję obejrzeć, np. wyrzutnię należącą do Morskiej Jednostki Rakietowej, armatę przeciwlotniczą, sprzęt nurków minerów z 13 Dywizjonu Trałowców czy też aparaturę hydrograficzną. Festyn potrwa do 16.00.
W weekendowe świętowanie włącza się również Muzeum Marynarki Wojennej. W sobotę przy swojej siedzibie organizuje chrzest morski dla dorosłych. – To obrzęd, który narodził się prawdopodobnie w XVI wieku i stał się tradycją nie tylko na statkach handlowych, lecz także okrętach wojennych. Osoba poddana obrzędowi miała symbolicznie zerwać z życiem szczura lądowego i po przejściu trudnych prób otrzymać certyfikat i przyjąć imię morskie – mówi Tatiana Baczyńska z muzeum. Chrzest morski był odprawiany dla tych marynarzy, którzy po raz pierwszy przekroczyli równik. W niedzielę pomiędzy 10.00 a 18.00, będzie można bezpłatnie zwiedzić historyczny niszczyciel ORP „Błyskawica”.
Kilka wieków polskiej floty wojennej
Korzenie polskiej floty wojennej sięgają XV wieku, jednak nowoczesna marynarka została powołana do życia rozkazem Józefa Piłsudskiego z 1918 roku. Polskie okręty wzięły udział w II wojnie światowej. Łącznie przepłynęły 1,2 mln mil, biorąc udział w konwojach, misjach i bitwach morskich. Zatopiły 45 jednostek nieprzyjaciela i strąciły 20 samolotów. W sześcioletnich zmaganiach na morzach i oceanach świata śmierć poniosło 450 polskich marynarzy. W kolejnych latach Marynarka Wojenna RP wchodziła w skład sił Układu Warszawskiego, następnie stała się integralną częścią NATO. Dziś składa się z około 40 okrętów i tyluż jednostek pomocniczych. Ściśle współpracuje z lotnictwem morskim, które dysponuje kilkudziesięcioma śmigłowcami i samolotami.
Rok 2016 jest dla marynarki niezwykle ważny. Polskie okręty brały udział m.in. w zakrojonych na szeroką skalę ćwiczeniach „Anakonda” oraz „Baltops”, a za kilka dni fregata rakietowa ORP „Gen. T. Kościuszko” wyrusza z misją na Morze Egejskie. Działania załogi mają się przyczynić do zahamowania kryzysu imigracyjnego w Europie.
Wkrótce też rozpoczną się próby morskie niszczyciela min ORP „Kormoran”. Okręt powinien wejść do służby jeszcze w tym roku. Z kolei lotnictwo morskie w najbliższych miesiącach powinno otrzymać zmodernizowane śmigłowce ratownicze. Komponent lotniczy weźmie także udział w śródziemnomorskiej misji. Z polską fregatą będzie współpracował śmigłowiec SH-2G.
autor zdjęć: kmdr ppor. Radosław Pioch, Marian Kluczyński
komentarze