Obsługuje się je bardzo instynktownie, a dzięki zastosowanym przyrządom celowniczym można szybciej prowadzić ogień – tak o karabinkach Grot mówią żołnierze, którzy uczestniczyli w szkoleniu z obsługi tego uzbrojenia. Już niebawem z karabinków będą korzystali terytorialsi, a później także wojska operacyjne.
Pierwszy kurs z obsługi Modułowego Systemu Broni Strzeleckiej MSBS 5,56 mm Grot odbył się na strzelnicy wojskowej w Morągu. Trzydniowe szkolenie poprowadzili przedstawiciele Fabryki Broni „Łucznik”, producenta uzbrojenia. Uczestniczyło w nim 70 instruktorów z Mobilnych Zespołów Szkoleniowych oraz żołnierze wojsk operacyjnych, między innymi z 15 Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej, 20 Bartoszyckiej Brygady Zmechanizowanej oraz 9 Warmińskiego Pułku Rozpoznawczego, którzy będą odpowiadali za wdrożenie broni w swoich jednostkach.
Podczas zajęć wojskowi poznali budowę Grotów, zasady ich obsługi i eksploatacji. Przetestowali je także na strzelnicy. – Broń jest bardzo celna, pozwala na szybkie prowadzenie ognia, a w porównaniu do Beryla, nie ma praktycznie odrzutu. Mam nadzieję, że wkrótce trafi ona do naszej jednostki – mówi st. szer. Wojciech Kulczycki z 9 Pułku. – Do tej pory korzystaliśmy z karabinków Beryl, które są wyposażone w muszkę i szczerbinkę. W Grotach zastosowano natomiast celownik przeziernikowy, ale to jednak dla nas żaden problem, te przyrządy obsługuje się bardzo intuicyjnie – dodaje ppor. Agnieszka Kudyk, dowódca plutonu 42 Batalionu Lekkiej Piechoty 4 Warmińsko-Mazurskiej Brygady Obrony Terytorialnej.
To właśnie ta jednostka jako pierwsza została wyposażona w najnowszy produkt Fabryki Broni „Łucznik”. Kilkaset karabinków trafiło do niej w styczniu. Już w marcu zostaną w nie uzbrojeni żołnierze, którzy rozpoczną szkolenie podstawowe. – Ta broń jest bardzo ergonomiczna i łatwa w użyciu, dodatkowo można ją dostosować do potrzeb strzelca – mówi płk Mirosław Bryś, dowódca 4 BOT. – Cieszę się, że żołnierze WOT od samego początku służby będą się szkolić z jej obsługi. Wprowadzenie nowych rozwiązań w wojsku nie jest problemem, ale wykorzenienie starych nawyków już tak – dodaje.
Niebawem Groty mają trafić także do 5 i 6 Brygady Wojsk Obrony Terytorialnej. Jak mówi gen. bryg. Wiesław Kukuła, dowódca najmłodszego rodzaju sił zbrojnych, wybór jednostek nie był przypadkowy. – Zależało nam na tym, aby MSBS-y trafiły w pierwszej kolejności do pododdziałów, które dopiero są formowane. Dzięki temu żołnierz, który rozpoczyna służbę, od razu będzie miał styczność z Grotem – wyjaśnia. – W OT program szkolenia jest krótszy niż w wojskach operacyjnych, więc każda godzina, którą żołnierze spędzają na ćwiczeniach jest dla nas na wagę złota. Nie możemy sobie pozwolić na to, aby najpierw żołnierze budowali swoje nawyki na karabinkach Beryl, a później je zmieniali – podkreśla.
Gen. Kukuła dodaje, że wdrożenie Grotów do jednostek OT wpłynie także na sam proces szkolenia. – Przeprowadziliśmy eksperyment, podczas którego sprawdzaliśmy w jakim czasie poszczególne elementy szkolenia strzeleckiego przyswaja żołnierz korzystający z Beryla, a ile czasu zajmuje nauka posługiwania się MSBS-em – wyjaśnia. – Okazało się, że szkolenie na Grocie jest o 20 procent efektywniejsze. To dla nas bardzo ważne, bowiem uzyskany dzięki temu czas będziemy mogli poświęcić na innego rodzaju ćwiczenia – zaznacza.
Modułowy System Broni Strzeleckiej MSBS 5,56 mm to pierwszy po drugiej wojnie światowej karabinek zaprojektowany i wyprodukowany w Polsce. Jego producentem jest Fabryka Broni „Łucznik” z Radomia. Należąca do Polskiej Grupy Zbrojeniowej spółka oraz Wojskowa Akademia Techniczna w 2007 roku otrzymały z Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego dofinansowanie na opracowanie prototypów: karabinka standardowego (kolbowego) oraz bezkolbowego.
Konstrukcja MSBS umożliwia m.in. wymianę lufy na dłuższą, zmianę kalibru z 5,56 mm na 7,62 mm, doczepienie granatnika, zamontowanie dodatkowego uchwytu i celownika czy zmianę układu kolbowego.
Pierwszy tysiąc Grotów pod koniec ubiegłego roku trafił do Wojska Polskiego. Zgodnie z planem, w tym roku terytorialsi mają otrzymać kolejne 12 tys. karabinków. W 2018 roku mają się rozpocząć dostawy broni także do wojsk operacyjnych.
autor zdjęć: Jarosław Wiśniewski
komentarze