moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

„Polska Zbrojna” obchodzi 95-lecie!

„Polska Zbrojna będzie organem niezbędnym dla każdego wojskowego, a też ciekawym i zapobiegliwym informatorem w sprawach Armii i jej życia dla ogółu społeczeństwa”, napisano w pierwszym numerze gazety, który ukazał się 5 października 1921 roku. Ten pierwszy numer – tak zwany okazowy – liczył 12 stron i kosztował 20 marek. Kto chciał wykupić miesięczną prenumeratę gazety w Warszawie, musiał zapłacić za nią 600 marek.


Po zakończeniu I wojny światowej wojskowym władzom w odradzającym się państwie polskim, II Rzeczypospolitej, zależało na stworzeniu nowoczesnego pisma traktującego o sprawach armii i przybliżającego jej problemy społeczeństwu. Na przeszkodzie stanęła jednak wojna z bolszewikami i dopiero po jej wygraniu można było zrealizować ów pomysł.

Polityka i kartofle

Jak zapowiadała redakcja dziennika, na jego łamach miały być zamieszczane wiadomości urzędowe i rozkazy dotyczące wojska, omawiane sprawy sił zbrojnych, kwestie polityczne i zagraniczne. Znalazło się też miejsce na doniesienia sportowe i kulturalne. Napisano również, że „Polska Zbrojna” poświęci baczną uwagę życiu naszych związków strzeleckich, sokolskich i harcerskich, skupiających społeczeństwo i młodzież w pracy nad odrodzeniem fizycznym narodu oraz kształceniem jego cnót rycerskich. „Gazeta dążyć będzie też do budzenia i utrwalania wzajemnej miłości, szacunku i zaufania między społeczeństwem a armią”.

W pierwszym numerze dziennika ukazały się m.in.: tekst o Francuskiej Misji Wojskowej w Polsce, napisany przez jej szefa gen. Henriego Niessela, projekt ustawy o obowiązkach i prawach oficera, polityczne informacje z Górnego Śląska oraz doniesienia o reformie skarbu państwa. Czytelnicy mogli także zapoznać się z artykułem bp. polowego Stanisława Galla o cnotach rycerskich, rozkazem ministra spraw wojskowych o odznaczeniach oraz spisie oficerów służby czynnej, a także z dekretem wodza naczelnego o awansach. Nie zabrakło też praktycznych informacji o wojskowym ruchu spółdzielczym, w tym o zaopatrzeniu jego członków w opał na zimę oraz o dostawie kartofli dla oficerów. Na swoich łamach gazeta apelowała też do czytelników: „Żądajcie »Polski Zbrojnej« w kioskach, żądajcie »Polski Zbrojnej« na kolejach”.

Gazeta wojska i Piłsudskiego

„W naszej gazecie oficer i żołnierz poza działem wojskowym znajdzie jeszcze odpowiednio bezstronne informacje i lekturę, która niewątpliwie przyniesie mu korzyść”, napisał w kolejnym numerze gazety kpt. Remigjusz Kwiatkowski, jej pierwszy redaktor naczelny i wydawca. Ten poeta, tłumacz i dziennikarz stał na czele pisma do lutego 1926 roku. Przed objęciem funkcji redaktora naczelnego był szefem Wydziału Informacyjno-Prasowego w Departamencie Mobilizacyjno-Organizacyjnym Ministerstwa Spraw Wojskowych, potem kierował podobnym wydziałem w Sekcji Informacyjnej sztabu resortu. Od 1923 roku Kwiatkowski był oficerem 30 Pułku Piechoty w Warszawie, a rok później został także szefem Wydziału Wyznań Niekatolickich MSW. Był autorem wierszy, przekładów poetów chińskich, japońskich i koreańskich oraz aforyzmów, w tym tak znanego jak „parasol noś i przy pogodzie”.

Kolejny naczelny gazety wojskowej, Władysław Ludwik Evert, kierował nią aż do 1934 roku. Przez cały okres międzywojenny pismo wychodziło jako dziennik i półoficjalny organ Ministerstwa Spraw Wojskowych. „Polska Zbrojna” była też pod silnym wpływem autorytetu Józefa Piłsudskiego, którego poparła podczas zamachu majowego.

Cały czas pismo się rozrastało. Nakład osiągnął 10 tys. egzemplarzy, rosła też objętość gazety, która w wydaniach specjalnych przekraczała nawet 20 stron. Oprócz tematyki wojskowej publikowano informacje dotyczące polityki, sportu i kultury, poruszano sprawy społeczne, kwestie wychowania proobronnego, zamieszczano projekty ustaw i rozporządzeń, ale też kroniki towarzyskie i kryminalne. Zaczęły się ukazywać specjalne dodatki poświęcone literaturze, ruchowi spółdzielczemu, problemom podoficerów czy sprawom kobiet.

Meandry PRL-u

Gazetę wydawano bez przerwy aż do wybuchu II wojny światowej. Po ataku Niemiec na Polskę i podczas oblężenia Warszawy redaktorzy wzywali rodaków do walki, podawali niezbędne obrońcom informacje i dodawali ducha walczącym. Ostatni numer przedwojennej „Polski Zbrojnej” ukazał się 23 września 1939 roku, kończąc pierwszy etap historii pisma. Pięć dni później stolica skapitulowała.

„Polskę Zbrojną” odtworzono w 1945 roku jako organ propagandowy Ludowego Wojska Polskiego. Nowe władze poddawały ścisłej cenzurze zamieszczane w niej teksty i gazeta stała się pismem bardziej politycznym niż wojskowym.

Zwieńczeniem przekształceń była pięć lat później zmiana nazwy periodyku na „Żołnierz Wolności”. „Nasza gazeta winna nieustannie pogłębiać więź wojska ludowego z klasą robotniczą i masami pracującymi, bo w tej więzi leży źródło siły wojska, które stoi na straży niepodległości i socjalistycznego budownictwa naszej ojczyzny”, napisano w pierwszym numerze, który ukazał się 22 lipca 1950 roku.

Upolityczniona gazeta stała się jednym z narzędzi indoktrynacji, używanym przez komunistyczne władze. Choć nadal ukazywały się tu artykuły o ćwiczeniach na poligonach czy wojskowym uzbrojeniu, gros miejsca zajmowały relacje o politycznych priorytetach Polski Ludowej i sprawozdania z partyjnych uroczystości.

Odrodzony tytuł

Zrywanie z komunistyczną przeszłością rozpoczęło się w 1991 roku, a sygnałem powrotu do tradycji był powrót do dawnej nazwy „Polska Zbrojna”. „Miała być to gazeta ogólnopolska przeznaczona nie tylko dla wojska, ale dla cywili, w której wojsko informowałoby społeczeństwo o swoich problemach, osiągnięciach i trudnościach, a przedstawiciele całego społeczeństwa wyrażaliby jego postulaty, oczekiwania i nadzieje wiążące się z zachodzącymi w siłach zbrojnych przemianami” – napisał 25 listopada 2001 roku, w artykule poświęconym 80-leciu pisma, Jerzy Ślaski, pierwszy po 1991 roku redaktor naczelny gazety. Ten podporucznik Armii Krajowej i członek oddziału partyzanckiego Mariana Bernaciaka „Orlika”, był autorem opracowań dotyczących m.in. powojennego podziemia niepodległościowego.


Dla gazety nie był to jednak koniec zmian. Od stycznia 1997 roku „Polska Zbrojna” zaczęła się ukazywać jako tygodnik, a w 2007 roku ruszyła jej internetowa, codzienna wersja – portal polska-zbrojna.pl. Od kwietnia 2012 roku pismo jest miesięcznikiem.

Zmieniał się także wydawca – Dom Wydawniczy Bellona z początkiem 2007 roku zastąpiła utworzona przez Ministerstwo Obrony Narodowej Redakcja Wojskowa, która wchłonęła zlikwidowane pisma rodzajów wojsk: „Wojska Lądowe”, „Wiraże” i „Banderę”. Cztery lata później redakcję przekształcono w Wojskowy Instytut Wydawniczy – instytucję kultury przy resorcie obrony.

Spacerem przez 95 lat

Dziś „Polska Zbrojna” jest jednym z najbardziej znanych czasopism wojskowych w Polsce oraz opiniotwórczym miesięcznikiem społeczno-informacyjnym. Skierowana jest do żołnierzy zawodowych, pracowników wojska i ich rodzin oraz czytelników interesujących się sprawami polskiej armii, obronności i bezpieczeństwa, a także pasjonatów militariów i historii wojskowości.

Piszemy o sprawach dotyczących rodzajów sił zbrojnych, ćwiczeniach, służbie polskich żołnierzy w misjach poza granicami kraju, polityce obronnej, tradycjach i historii wojskowości, życiu w garnizonach. Zamieszczamy też porady prawne oraz ciekawostki na temat techniki wojskowej i militariów.

W tym roku obchodzimy nasze 95-lecie. Jesteśmy zatem jednym z najstarszych tytułów na polskim rynku prasowym. Z okazji tej rocznicy chcemy przybliżyć czytelnikom tematykę poruszaną przez wszystkie te lata na łamach „Polski Zbrojnej” oraz pokazać, jak zmienił się sposób pisania o armii. W całorocznym cyklu artykułów będziemy zamieszczać w miesięczniku fragmenty tekstów, cytaty z pisma oraz informacje dotyczące życia wojskowego. Pokażemy, jak w ciągu tych 95 lat „Polska Zbrojna” pisała m.in. o ćwiczeniach na poligonach, defiladach wojskowych, zmaganiach sportowych, szczegółach uzbrojenia, czy pomocy, jaką armia niesie społeczeństwu. Zapraszamy do lektury.

Tekst ukazał się jednocześnie w styczniowym numerze miesięcznika „Polska Zbrojna”.

Anna Dąbrowska

autor zdjęć: Jarosław Wiśniewski

dodaj komentarz

komentarze


BWP made in Poland. Czy będzie towarem eksportowym?
Gdy ucichnie artyleria
Szwedzi w pętli
Niebo pod osłoną
Sejm za Bezpiecznym Bałtykiem
Nitro-Chem stawia na budowanie mocy
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Polski „Wiking” dla Danii
Sportowcy podsumowali 2025 rok
Najmłodszy żołnierz generała Andersa
Plan na WAM
Formoza – 50 lat morskich komandosów
Żołnierze zawodowi zasilają szeregi armii
Polska niesie ogromną odpowiedzialność
Nowe zasady dla kobiet w armii
Sukces bezzałogowego skrzydłowego
Przygotowani znaczy bezpieczni
Razem na ratunek
Komplet medali wojskowych na ringu
Ograniczenia lotów na wschodzie Polski
Artylerzyści mają moc!
Borsuki jadą do wojska!
Wojsko przetestuje nowe technologie
Pancerniacy jadą na misję
Współpraca na rzecz bezpieczeństwa energetycznego
Nadchodzi era Borsuka
W krainie Świętego Mikołaja
Czy Strykery trafią do Wojska Polskiego?
Norweska broń będzie produkowana w Polsce
Uczelnie łączą siły
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Wojsko ma swojego satelitę!
Czas na polskie Borsuki
Rządy Polski i Niemiec wyznaczają kierunki współpracy
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
Najlepsi w XXII Maratonie Komandosa
Wojska amerykańskie w Polsce pozostają
NATO ćwiczy wśród fińskich wysp
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
PKO Bank Polski z ofertą specjalną dla służb mundurowych
Don’t Get Hacked
Zwrot na Bałtyk
Kapral Bartnik mistrzem świata
Szeremeta niepokonana na ringu w Budapeszcie
Poselskie pytania o „OPW z dronem”
Celne oko, spokój i wytrzymałość – znamy najlepszych strzelców wyborowych wśród terytorialsów
Po co wojsku satelity?
Zmierzyli się z własnymi słabościami
Militarne Schengen
Rosja usuwa polskie symbole z cmentarza w Katyniu
Najdłuższa noc
Wojskowa łączność w Kosmosie
Holenderska misja na polskim niebie
Mundurowi z benefitami
Bóg wojny wyłonił najlepszych artylerzystów
Koreańskie stypendia i nowy sprzęt dla AWL-u
Polska i Francja na rzecz bezpieczeństwa Europy
Dzień wart stu lat
Czwarta dostawa Abramsów
Trzy „Duchy" na Bałtyk
Żołnierze z „armii mistrzów” czekają na głosy
Szczyt europejskiej „Piątki” w Berlinie
Nowe zdolności sił zbrojnych
Pomorscy terytorialsi w Bośni i Hercegowinie
Premier ogłasza podwyższony stopień alarmowy
Z Su-22 dronów nie będzie

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO