moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Defender: Titania ochroni saperów

Kombinezon przeciwodłamkowy Titania skonstruowany przez inżynierów z firmy Lubawa waży zaledwie 25 kilogramów. To kilkanaście kilogramów mniej niż klasyczne kombinezony dla saperów. Zapewnia jednak podobny stopień ochrony przed skutkami eksplozji np. improwizowanego ładunku wybuchowego.

– Pirotechnik musi brać pod uwagę to, że bez względu na to, co zrobi lub czego nie zrobi, „obiekt” jego zainteresowania może w każdej chwili eksplodować – przypomina Leszek Kosmala. Ponad dwadzieścia lat pracował w Wydziale Antyterrorystycznym w Komendzie Stołecznej Policji, odpowiadając m.in. za opracowanie systemu szkolenia saperów polskiej Straży Granicznej. O tym, że zabójczy może okazać się nawet niewielki ładunek, boleśnie przekonał się w 1996 roku, kiedy w Warszawie zginął jego kolega, policyjny saper. – Jak się później okazało, to był niewielki ładunek, bo około 400 gramów materiału wybuchowego. Tyle jednak wystarczyło, by fala uderzeniowa, która dostała się pod ochronny kombinezon, a dokładniej pod kurtkę, spowodowała śmiertelne w skutkach obrażenia – wspomina.

Dziś były policyjny saper jeśli już wkłada ochronne kombinezony, to robi to w ramach prac badawczo-rozwojowych prowadzonych w firmie Lubawa. Jest m.in. głównym projektantem nowego, lekkiego stroju przeciwodłamkowego Titania, który zaprezentowano na Międzynarodowym Salonie Przemysłu Obronnego w Kielcach.

Jak podkreśla Kosmala, Titania, która z racji wagi – około 25 kilogramów – zaliczana jest do „lekkich” kombinezonów przeciwodłamkowych, zapewnia ochronę na podobnym poziomie co ważące o kilkanaście kilogramów więcej konstrukcje „ciężkie”.

– W podstawowej wersji, bez dodatkowych płyt ochronnych, strój chroni przed odłamkami poruszającymi się z prędkością do 450 metrów na sekundę. Po założeniu płyt saper jest chroniony przed odłamkami lecącymi z prędkością prawie dwóch tysięcy metrów na sekundę – wyjaśnia Leszek Kosmala. Oznacza to, że pirotechnik jest chroniony przed skutkami eksplozji nawet dziesięciu kilogramów materiału wybuchowego.

Wagę polskiego kombinezonu przeciwodłamkowego udało się obniżyć poprzez przeprojektowanie stroju ochronnego. W Titanii mniejsza niż u konkurencji jest ochronna kurtka. W odróżnieniu od ciężkich kombinezonów nie nosi się jej na wierzchu, a chowa pod spodnie (typu ogrodniczki). – Dzięki temu powstaje strój bez przednich szczelin, przez które mogłaby przedostać się fala uderzeniowa – objaśnia Kosmala.

Konstruktorzy Titanii nie ukrywają, że dla saperów zredukowanie wagi noszonego przez nich stroju ochronnego ma kolosalne znaczenie. W przypadku ważących około 40 kilogramów „ciężkich” kombinezonów pirotechnicy, aby się ubrać lub rozebrać, muszą korzystać z pomocy innych osób. Titanię mogą bez problemu założyć sami. Lżejszy strój pozwala im również dłużej i swobodniej wykonywać zadania.

Innowacyjność lekkiego kombinezonu  przeciwodłamkowego Titania doceniło jury MSPO 2014, przyznając jego twórcom nagrodę Defender.

Krzysztof Wilewski

autor zdjęć: Krzysztof Wilewski

dodaj komentarz

komentarze


Synteza, czyli cios w splot słoneczny Rzeszy
 
„Ferie z WOT” po raz siódmy
Kluczowy partner
Zmiany w prawie 2025
Co może Europa?
Cele polskiej armii i wnioski z wojny na Ukrainie
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Wyścig na pływalni i lodzie o miejsca na podium mistrzostw kraju
Wicepremier Kosianiak-Kamysz w Ramstein o pomocy dla Ukrainy
Wiązką w przeciwnika
Rosomaki i Piranie
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
MON o przyszłości Kryla
Rosja prowadzi przeciw Polsce wojnę informacyjną
Silna aktywna rezerwa celem na przyszłość
Nowe łóżka dla szpitala w Libanie
Ciężki BWP dla polskiego wojska
Atak na cyberpoligonie
PGZ – kluczowy partner
Siedząc na krawędzi
Przetrwać z Feniksem
Granice są po to, by je pokonywać
Zrobić formę przed Kanadą
Arcelin – cud, który może się zdarzyć tylko raz
Na nowy rok – dodatek stażowy po nowemu
Najtrudniej utrzymać się na szczycie
Awanse dla medalistów
Bałtyk – kluczowy akwen dla NATO
Olympus in Paris
Wojsko wraca do Gorzowa
Polska wizja europejskiego bezpieczeństwa
Biegający żandarm
Wielka gra interesów
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Eurokorpus na czele grupy bojowej UE
Okręty rakietowe po nowemu
Turecki most dla Krosnowic
Śmierć szwoleżera
Czworonożny żandarm w Paryżu
Minister o dymisji szefa Inspektoratu Wsparcia
Rozgryźć Czarną Panterę
Less Foreign in a Foreign Country
Minister wyznaczył szefa Inspektoratu Wsparcia
14 lutego Dniem Armii Krajowej
Zmiana warty w PKW Liban
Spotkanie Grupy E5 w Polsce
Polacy łamią tajemnice Enigmy
Żołnierze górą w głosowaniu na sportowca 2024 roku
Wielkopolanie powstali przeciw Niemcom
Czy europejskie państwa wspólnie zbudują niszczyciel?
Co się zmieni w ustawie o obronie ojczyzny?
Ostatnia prosta
Węgrzy w polskich mundurach
Nie walczymy z powietrzem
Z Jastrzębi w Żmije
Bez kawalerii wojny się nie wygrywa
Snowboardzistka z „armii mistrzów” najlepsza na stoku w Scuol
„Cel Wisła”, czyli ku starciu cywilizacji
Na zagraniczne kursy razem z rodziną?

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO