moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Pierwsze szkolenie z M72

Są lekkie, łatwe w użyciu i bardzo celne – tak o jednorazowych granatnikach przeciwpancernych M72 EC MK1 mówią żołnierze, którzy jako pierwsi w Wojsku Polskim szkolili się z użycia tej broni. Ćwiczenia pod okiem instruktorów z firmy Nammo Raufoss – producenta granatników – odbyły się na poligonie w Toruniu. Trzydniowy kurs zorganizowało Centrum Szkolenia Wojsk Obrony Terytorialnej.

Na artyleryjskim poligonie w Toruniu nowoczesne granatniki mogły w pełni pokazać swoje możliwości. M72 EC MK1 ma kaliber 66 mm, długość 980 mm (po rozłożeniu) i waży nieco ponad 3,4 kg. Jego kumulacyjna głowica osiąga w locie prędkość około 200 m/s i jest w stanie przebić pancerz pojazdu lub czołgu o grubości 450 mm RHA (rolled homogeneous armour, czyli z jednorodnej wysokogatunkowej walcowanej stali).

Norweskie granatniki szybko trafiły w ręce polskich żołnierzy. W lipcu Agencja Uzbrojenia podpisała z firmą Nammo Raufoss AS wart około 150 mln zł kontrakt na dostawę kilkunastu tysięcy M72 EC MK1. Jak podkreślali wówczas przedstawiciele resortu obrony, umowa przewiduje nie tylko szybkie dostawy pierwszych transz broni, lecz także uruchomienie jej produkcji licencyjnej (przez rodzimą zbrojeniówkę) w naszym kraju.

Pierwsze szkolenie po norwesku

Wprowadzanie M72 EC MK1 do Sił Zbrojnych RP już się rozpoczęło. Na poligonie artyleryjskim pod Toruniem zakończyło się dziś trzydniowe szkolenie dla żołnierzy z jednostek operacyjnych i wojsk obrony terytorialnej z obsługi i serwisowania tej broni. Zorganizowało je Centrum Szkolenia Wojsk Obrony Terytorialnej. – Przeznaczone było dla żołnierzy, którzy będą nie tylko operatorami granatników w swoich jednostkach, lecz także instruktorami – wyjaśnia ppor. Krzysztof Wójcik, oficer prasowy CSWOT. Podkreśla, że to pierwszy taki kurs obsługi M72 EC MK1 w Wojsku Polskim.

Właśnie dlatego w rolę nauczycieli dla przyszłych instruktorów wcielili się specjaliści z firmy produkującej broń – norweskiego Nammo. Podkreślali oni, że opracowany przez nich system szkoleniowy pozwala dobrze przygotować żołnierzy do zadań bojowych, ale także oszczędzić pieniądze na ćwiczeniach. Wszystko dzięki temu, że żołnierze nie strzelają amunicją bojową o kalibrze 66 mm, ale używają znacznie tańszej amunicji szkolnej, choć o takich samych parametrach balistycznych (poza siłą wybuchu). – Amunicja szkolna o kalibrze 21 mm umożliwia oddanie z jednego granatnika wielu strzałów. Dzięki temu nie tylko zapewniamy bardzo realistyczne szkolenie, lecz także uzyskujemy bardzo dobrą relację efektów szkoleniowych wobec poniesionych kosztów – wyjaśnia Quoc Bao Diep, wiceprezes LCS Nammo Raufoss AS. Podkreśla, że dodatkową zaletą ich systemu szkoleniowego jest bardzo krótki czas, w którym można nauczyć żołnierzy obsługi. – Wczoraj mieliśmy czterogodzinne zajęcia teoretyczne. A dzisiaj każdy żołnierz jest już w stanie użytkować granatniki M72 – dodaje Quoc Bao Diep.

Przeskok generacyjny

Żołnierze biorący udział w szkoleniu przyznają, że granatniki M72 to przeskok generacyjny w porównaniu z RPG-7, które zastąpią. – Są dużo lżejsze, o wiele łatwiejsze w obsłudze, nie wymagają pomocy drugiego żołnierza, co często przydawało się przy granatnikach RPG-7 – mówił jeden z kursantów z 20 Brygady Obrony Terytorialnej.

Jak wygląda obsługa nowej broni? – Przygotowanie do strzału zajmuje kilkanaście sekund. Zdejmujemy z ramienia, zdejmujemy osłony, rozsuwamy, stawiamy przyrządy celownicze, stawiamy przeziernik i… strzelamy – opowiada żołnierz z 16 Brygady OT. – Na pewno są dużo, dużo celniejsze od RPG-7 – wtóruje mu inny terytorials. Dodaje, że niebagatelne znaczenie dla żołnierzy lekkiej piechoty ma niewielka waga i nieduże rozmiary granatników. – Ważą mało. Dzięki temu możemy zabrać ich ze sobą znacznie więcej niż RPG, a to przekłada się na istotne zwiększenie siły ognia całego pododdziału – mówi. Czy rzeczywiście można tak szybko nauczyć się obsługi M72? – pytamy. Żołnierze przyznają, że z każdą bronią trzeba się „ostrzelać”, ale opanowanie tego granatnika przyszło im szybko i bez problemu.

W trzydniowym szkoleniu przyszłych instruktorów z wojsk operacyjnych i wojsk obrony terytorialnej wzięło udział kilkudziesięciu żołnierzy. Na toruńskim poligonie zużyli prawie dwieście pocisków szkolnych, ucząc się obsługi granatników M72.

Krzysztof Wilewski

autor zdjęć: DWOT, Krzysztof Wilewski, grafika: PZ

dodaj komentarz

komentarze


Awanse dla medalistów
 
Posłowie o modernizacji armii
Miliardy dla polskiej zbrojeniówki
Zrobić formę przed Kanadą
Prawo do poprawki, rezerwiści odzyskają pieniądze
Świąteczne spotkanie pod znakiem „Feniksa”
Nowa ustawa o obronie cywilnej już gotowa
Cele polskiej armii i wnioski z wojny na Ukrainie
Zimowe wyzwanie dla ratowników
Wkrótce korzystne zmiany dla małżonków-żołnierzy
W drodze na szczyt
Nowe łóżka dla szpitala w Libanie
Ustawa o zwiększeniu produkcji amunicji przyjęta
Podchorążowie lepsi od oficerów
Podziękowania dla żołnierzy reprezentujących w sporcie lubuską dywizję
Kluczowa rola Polaków
Więcej powołań do DZSW
„Nie strzela się w plecy!”. Krwawa bałkańska epopeja polskiego czetnika
Miliardowy kontrakt na broń strzelecką
Czworonożny żandarm w Paryżu
Polskie Pioruny bronią Estonii
Jeniecka pamięć – zapomniany palimpsest wojny
„Niedźwiadek” na czele AK
Zmiana warty w PKW Liban
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Opłatek z premierem i ministrem obrony narodowej
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Kluczowy partner
Ryngrafy za „Feniksa”
W hołdzie pamięci dla poległych na misjach
Wielkopolanie powstali przeciw Niemcom
Srebro na krótkim torze reprezentanta braniewskiej brygady
Estonia: centrum innowacji podwójnego zastosowania
Świadczenie motywacyjne także dla niezawodowców
W obronie Tobruku, Grobowca Szejka i na pustynnych patrolach
Ochrona artylerii rakietowej
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Olympus in Paris
Wyścig na pływalni i lodzie o miejsca na podium mistrzostw kraju
Fiasko misji tajnych służb
21 grudnia upamiętniamy żołnierzy poległych na zagranicznych misjach
Wiązką w przeciwnika
Polska i Kanada wkrótce podpiszą umowę o współpracy na lata 2025–2026
Świąteczne spotkanie w POLLOGHUB
Rosomaki i Piranie
Rekord w „Akcji Serce”
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Rehabilitacja poprzez sport
Wigilia ‘44 – smutek i nadzieja w czasach mroku
Sukces za sukcesem sportowców CWZS-u
Kosmiczny zakup Agencji Uzbrojenia
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Ciało może o wiele więcej, niż myśli głowa

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO