moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Systemy antydronowe na MSPO ‘24

Od małych, mobilnych urządzeń zakłócających do rozbudowanych systemów modułowych eliminujących obiekty różnego typu – targi zbrojeniowe w Kielcach pokazały, że zwalczanie bezzałogowców jest obecnie jednym z kluczowych elementów ochrony przestrzeni powietrznej. Systemy antydronowe prezentowały firmy polskie i zagraniczne. Były premiery i rozwiązania sprawdzone na polu walki.

Maddos MDP, AP-Flyer, fot. Michał Niwicz

Militarne wykorzystanie autonomicznych pojazdów i statków powietrznych sprawia, że wzrasta zapotrzebowanie na systemy antydronowe, które pozwolą państwom zabezpieczyć się przed atakiem dronów. Tę tendencję było wyraźnie widać podczas zakończonego niedawno Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego.

Nowatorskie rozwiązania antydronowe zaprezentowała w Kielcach m.in. firma AP-Flyer. Polska spółka po raz pierwszy pokazała swój najnowszy produkt z dobrze już znanej linii Maddos. Maddos MDP (Mobile Drone Protection) to niewielkich rozmiarów urządzenie, którego zadaniem jest wykrywanie dronów, a następnie ich neutralizacja poprzez uruchomienie zagłuszarki, tzw. jammera. W wyniku zakłócenia fal radiowych wrogi bezzałogowiec może zostać zmuszony do powrotu do punktu startu lub skierowany na przeszkodę, na której się rozbije. Maddos MDP wykrywa drony w promieniu 3 km, natomiast zakres neutralizacji wynosi kilometr. System przeznaczony jest zarówno do zwalczania pojedynczych bezzałogowców, jak i rojów. Jak pokazują doświadczenia z ukraińskiego pola walki, roje dronów są coraz częściej używane do prowadzenia ataków.

REKLAMA

Dron kamikadze AP-Flyer, fot. Michał Niwicz

Tym, co wyróżnia produkty AP-Flyer na tle konkurencji są niewielkie rozmiary i łatwość montażu. System może być umieszczony na dowolnym pojeździe wojskowym lub cywilnym, co sprawia, że jego zastosowanie jest bardzo szerokie: od ochrony czołgów i pojazdów opancerzonych po ochronę konwojów. – Zaprojektowaliśmy ten system po analizie sytuacji na wojnie w Ukrainie, gdzie bardzo często niewielkich rozmiarów drony wykorzystywane są do ataków na pojazdy wojskowe. Nasze rozwiązanie pozwala szybko „zmodernizować” dowolny pojazd, chroniąc go przed atakami bezzałogowców – mówi Paweł Przygoda, dyrektor ds. technologii w AP-Flyer. Maddos MDP przechodzi właśnie końcową fazę testów i w niedalekiej przyszłości zostanie przetestowany w warunkach bojowych w Ukrainie, ponieważ producent od pewnego czasu współpracuje z ukraińską armią.

AP-Flyer współpracuje z partnerami ukraińskimi także przy opracowywaniu innych elementów systemu Maddos. Na targach firma zaprezentowała również zmodernizowaną wersję radzieckiej armaty przeciwlotniczej ZU-23-2. Działo tworzy system antydronowy dzięki zintegrowaniu z radarem Maddos oraz głowicą optoelektroniczną. Skutecznie zwalcza cele z odległości do półtora kilometra. Rozwiązanie to jest już wykorzystywane przez ukraińskie siły zbrojne. Ukraińscy żołnierze dostaną wkrótce do testów jeszcze jedną nowość z oferty AP-Flyer. – To ostatnia warstwa ochrony w naszym systemie, tak zwane rozwiązanie „hard kill”, po które sięgamy, gdy nie wystarcza użycie urządzeń zagłuszających. Wówczas nasz dron kamikadze Assassin automatycznie startuje i leci w stronę wrogiego bezzałogowca, a następnie wybucha tuż przed nim lub go taranuje. Jest przeznaczony przede wszystkim do neutralizowania amunicji krążącej, na przykład takiej jak Shahed – wyjaśnia Paweł Przygoda. Zasięg Assassina to 8 km przy maksymalnej prędkości do 200 km/h.

Żelazna pięść z Izraela

MSPO ‘24 był okazją, by obejrzeć długo zapowiadaną nową wersję izraelskiego systemu aktywnej obrony Iron Fist produkowanego przez firmę Elbit System. Nie jest to klasyczny system antydronowy, został bowiem zaprojektowany jako element ochrony czołgów i pojazdów opancerzonych przed atakami przy użyciu różnego typu pocisków. Iron Fist składa się z radaru i kamer na podczerwień, które monitorują przestrzeń wokół pojazdu, identyfikując i śledząc zagrożenie. Następnie w kierunku zagrażającego pojazdowi obiektu jest wystrzeliwany pocisk, który go niszczy. W systemie pierwszej generacji Żelazna Pięść była wymierzona przede wszystkim w pociski przeciwpancerne. W najnowszej wersji jest przeznaczona także do niszczenia bezpilotowców, przede wszystkim dronów kamikadze.

Iron Fist, Elbit System. Fot. Elbit

Elbit pokazał w Kielcach także bardziej klasyczny system antydronowy, również przeznaczony do instalowania na pojazdach, choć można go montować m.in. na stanowiskach stacjonarnych. To radiolokatory połączone z komputerem, które wykrywają różnego typu bezpilotowce w promieniu 10 km. Całość wspomagana jest algorytmami sztucznej inteligencji.

Interceptor i nowatorskie oprogramowanie

Advanced Protection Systems to polska spółka z Gdyni, która już ma swój wkład w budowę ochrony polskiej przestrzeni powietrznej przed bezzałogowcami. Na MSPO można w tym roku zobaczyć elementy flagowego systemu SKYctrl użytkowanego przez polskie siły zbrojne. Z lekkiej, przenośnej wersji tego systemu korzystają też wojska ukraińskie.
Nowością zaprezentowaną na targach był dron myśliwski Interceptor. – To efektor (systemy antydronowe składają się z receptorów namierzających obiekty oraz efektorów, które służą do ich neutralizacji – przyp. red.) kinetyczny, ale nie zawiera żadnego ładunku wybuchowego. Neutralizuje wrogi bezzałogowiec samą siłą uderzenia, dzięki czemu do minimum ogranicza straty i zniszczenia – tak przedstawia produkt Jacek Duliński, szef marketingu w APS. Interceptor jest zintegrowany z całym systemem SKYctrl. Dron przeszedł już testy i jest gotowy do produkcji.

SKYctrl, Advanced Protection Systems, fot. APS

Na stoisku APS prezentowano też oprogramowanie systemu dowodzenia i kontroli CyView C2 stanowiące integralną część linii SKYctrl. – To nie do końca jest nowość, bo samo oprogramowanie już funkcjonuje, ale jest nieustannie rozwijane. Mamy doświadczenie poligonowe oraz bojowe i na bazie tych doświadczeń wprowadzamy nowe funkcje – mówi Jacek Duliński. Oprogramowanie pozwala na połączenie w całość różnych elementów systemu SKYctrl, w zależności od potrzeb można stworzyć odpowiednią konfigurację radarów do namierzania dronów i efektorów do ich likwidacji. Wystarczy jeden operator, który za pomocą specjalnego laptopa może sterować całym układem.

System antydronowy od MBDA

Sky Warden to system antydronowy prezentowany przez europejski koncern MBDA. To modułowe rozwiązanie, którego poszczególne komponenty dostarczane są przez różne firmy, natomiast MBDA występuje w roli integratora całości. Jest też dostarczycielem systemu dowodzenia i kontroli. Nie brakuje tu również polskiego akcentu – radarów od Advanced Protection Systems.

Sky Warden MBDA, fot. Michał Niwicz

Głównym założeniem Sky Wardena jest dostosowywanie konfiguracji do zapotrzebowania klienta. W zależności od zastosowanych modułów system może nie tylko zwalczać różnego typu bezzałogowce – od najmniejszych dronów po zaawansowaną amunicję krążącą, ale też wykorzystywać do tego różne środki – od najtańszych, po 10 eurocentów za strzał, do zaawansowanych rakiet kierowanych laserowo, których koszt jednej sięga nawet 50 tys. euro. W zależności o zastosowanych środków zwalczania bezzałogowców, Sky Warden może operować w zasięgu od 400 m do 8 km. W zwalczaniu dronów i ich rojów Sky Warden wykorzystuje zarówno laser, jak i różnego typu pociski. Poza neutralizacją kinetyczną system wykorzystuje też zagłuszarki – te także dostarcza spółka z Gdyni. Namierzanie wrogich obiektów odbywa się na dwa sposoby. Sky Warden wyposażony jest w głowicę optoelektroniczną z głowicą termowizyjną i dalmierzem laserowym oraz w radar.

Thales z system do zwalczania małych dronów

Thales to firma, która na rynku zwalczania bezpilotowców i ochrony przestrzeni powietrznej ma już ugruntowaną pozycję. Na Międzynarodowy Salon Przemysłu Obronnego koncern przyjechał z ofertą systemów C-UAS. Są to systemy koncentrujące się na namierzaniu i neutralizowaniu najmniejszych dronów: mikro (do 2 kg) i mini (od 2 do 20 kg). Są one trudno wykrywalne przez tradycyjne radary stosowane na lotniskach. A to właśnie w ochronie lotnisk czy obiektów infrastruktury krytycznej specjalizuje się system C-UAS. Thales rekomenduje go także jako element zwiększania bezpieczeństwa w dużych miastach i ochrony imprez masowych. C-UAS produkowany przez Thales jest z sukcesem wykorzystywany od lat i nieustannie modernizowany i rozbudowywany o nowe funkcje, także bazujące na sztucznej inteligencji.

Dron-łowca od Hertz

Zielonogórska firma Hertz New Technologies zaprezentowała na MSPO ‘24 swój dobrze już znany system wykrywania i zwalczania bezzałogowców Hawk, który cały czas jest rozwijany o nowe elementy. Premierą targową był dron-łowca. To bezzałogowiec, który po wykryciu wrogiego obiektu w powietrzu, namierza go, a następnie wystrzeliwuje siatkę, która uniemożliwia mu dalszy lot. Jeśli waga drona nie przekracza 25 kg, jest on transportowany w siatce do miejsca wskazanego przez operatora. Gdy przechwycony bezzałogowiec jest cięższy, zostaje on ze spadochronem opuszczony w miejscu przejęcia przez łowcę. Najnowszy dron firmy Hertz ma zasięg do 25 km i może pozostawać w powietrzu przez 40 min. To rozwiązanie przeznaczone na rynek cywilny, może być wykorzystane na przykład do ochrony infrastruktury krytycznej. Łowca może przechwytywać wszelkiego typu bezpilotowce komercyjne.

Hawk, Hertz. Fot. Michał Niwicz

W Kielcach zaprezentowano drona w wersji sterowanej przez operatora. W najbliższym czasie producent planuje jednak opracować urządzenie autonomiczne. Kolejny model łowcy będzie zintegrowany z systemem radarów i po sygnale o pojawieniu się wrogiego obiektu samodzielnie wystartuje, namierzy cel i zneutralizuje go.

Ukraińskie rozwiązania sprawdzone na froncie

Swoje stoisko na kieleckich targach przygotowało też Narodowe Stowarzyszenie Ukraińskiego Przemysłu Obronnego. Duża część ekspozycji została poświęcona firmie Kvertus, czołowemu producentowi systemów antydronowych w Ukrainie. Kijowski producent pokazał m.in. przenośne zagłuszarki umieszczone w plecakach. Dzięki niewielkim rozmiarom i wygodnemu systemowi przenoszenia żołnierze używają ich podczas patroli, w czasie operacji bojowych i ewakuacji. Na MSPO Kvertus zaprezentował najnowszy model F2 M50, który w swojej pracy obejmuje całe pasmo częstotliwości 700–1050 MHz. System bazuje na wielokierunkowych antenach, dzięki czemu skutecznie chroni żołnierza przed atakiem bezzałogowców z każdej strony. Zagłuszarka jest gotowa do działania w ciągu 30 s od włączenia i może pracować nieprzerwanie przez dwie godziny bez wymiany akumulatora.

KVERTUS AD COUNTER FPV F2 M50. Fot. Kvertus



KVERTUS AD G-6+. Fot: Kvertus

Kolejny sprawdzony w boju produkt Kvertusa to przenośny system zagłuszania AD G-6+, który swoim kształtem przypomina nieco granatnik. To najnowsza wersja jammerów dostarczanych przez kijowską firmę na front. Kolejne modernizacje są przeprowadzane na podstawie zmian sugerowanych przez żołnierzy. Najważniejszy kierunek to zwiększenie zakresu zakłócanych częstotliwości i zasięgu działania. Najnowszy wariant ukraińskiego systemu antydronowego może zakłócić działanie wrogiego bezpilotowca z odległości do 3,5 km. Neutralizuje drony przeciwnika nie tylko poprzez zakłócanie ich nawigacji, może też przerwać transmisję danych do operatora i wyłączyć obraz z kamery. Jeden akumulator umożliwia do 40 min ciągłej pracy.

Anna Pawłowska

autor zdjęć: Michał Niwicz, Elbit, Kvertus, APS

dodaj komentarz

komentarze


Sejm pracuje nad ustawą o produkcji amunicji
 
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Kamień z Szańca. Historia zapomnianego karpatczyka
HIMARS-y dostarczone
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Zmiana warty w PKW Liban
Wicepremier na obradach w Kopenhadze
Ostre słowa, mocne ciosy
O amunicji w Bratysławie
Triatloniści CWZS-u wojskowymi mistrzami świata
Jutrzenka swobody
NATO odpowiada na falę rosyjskich ataków
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Karta dla rodzin wojskowych
Udane starty żołnierzy na lodzie oraz na azjatyckich basenach
Razem dla bezpieczeństwa Polski
Wojskowy Sokół znów nad Tatrami
Hokeiści WKS Grunwald mistrzami jesieni
Wzlot, upadek i powrót
A Network of Drones
Olimp w Paryżu
Jak namierzyć drona?
Selekcja do JWK: pokonać kryzys
Cyfrowy pomnik pamięci
Szef MON-u na obradach w Berlinie
Wojskowi kicbokserzy nie zawiedli
Olympus in Paris
Mamy BohaterONa!
1000 dni wojny i pomocy
Miecznik na horyzoncie
Od legionisty do oficera wywiadu
Czarna taktyka czerwonych skorpionów
„Projekt Wojownik” wrócił do Giżycka
Marynarka Wojenna świętuje
Saab 340 AEW rozpoczynają dyżury. Co potrafi „mały Awacs”?
Uczą się tworzyć gry historyczne
Szturmowanie okopów
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Trzynaścioro żołnierzy kandyduje do miana sportowca roku
„Szczury Tobruku” atakują
Walczą o miejsce na kursie Jata
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Zmiana warty w Korpusie NATO w Szczecinie
Medycyna w wersji specjalnej
Szwedzki granatnik w rękach Polaków
Dwa bataliony WOT-u przechodzą z brygady wielkopolskiej do lubuskiej
Szef MON-u z wizytą u podhalańczyków
Polsko-ukraińskie porozumienie ws. ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej
Modernizacja Marynarki Wojennej
Trudne otwarcie, czyli marynarka bez morza
Inwestycja w produkcję materiałów wybuchowych
Donald Tusk po szczycie NB8: Bezpieczeństwo, odporność i Ukraina pozostaną naszymi priorytetami
Polskie mauzolea i wojenne cmentarze – miejsca spoczynku bohaterów
Wojskowa służba zdrowia musi przejść transformację
Czworonożny żandarm w Paryżu
Lotnicza Akademia rozwija bazę sportową
Polskie „JAG” już działa
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Nasza Niepodległa – serwis na rocznicę odzyskania niepodległości

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO