moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Orlik w natowskiej misji

Myśliwce F-16 dyżurujące na Litwie już prawie 20 razy podrywały się, by sprawdzić rosyjskie samoloty bez włączonych urządzeń identyfikujących. Ale pilotom nie było łatwo się do nich zbliżyć, bo zwykle leciały w eskorcie myśliwców. O tym, jak zmieniły się misje Baltic Air Policing po 24 lutego, opowiada płk pil. Michał Kras, dowódca XI zmiany PKW Orlik.

– Panie pułkowniku, XI zmiana PKW Orlik, którą pan dowodzi, jest na Litwie od października. Ile razy polskie F-16 wzbijały się w niebo na sygnał Alpha scramble?

Mieliśmy około 20 takich misji. Każda dotyczyła samolotu Federacji Rosyjskiej, choć powody naszego poderwania były różne, na przykład niezgłoszony plan lotu albo brak włączonego transpondera. Najczęściej w powietrzu widujemy samoloty transportowe lub rozpoznawcze w eskorcie myśliwców. Do tej pory były to Ił-20, Tu-134, Su-27, Su-30 i Su-24.
Czy po 24 lutego, czyli po dniu, w którym Rosja zaatakowała Ukrainę, zadania PKW na Litwie się zmieniły?

– Podczas każdej zmiany do naszych zadań należy zidentyfikowanie samolotu i sprawdzenie, co się z nim dzieje. Ale muszę przyznać, że nasze misje są nieco inne. Mówię to z doświadczenia, bo to nie jest moja pierwsza misja na Litwie. Do zeszłego roku można było bez większego problemu podlecieć w miarę blisko rosyjskiego samolotu. Dziś eskorty złożone z myśliwców nie dopuszczają na taką odległość samolotów NATO. Na pewno zachowanie rosyjskich pilotów jest bardziej agresywne. W powietrzu da się wyczuć napiętą atmosferę.

PKW Orlik zmienił również charakter swojej misji. Przez pierwsze dwa miesiące Polska była państwem wspierającym działania Węgrów, od grudnia wasza rola jest inna.

– Jesteśmy państwem wiodącym, natomiast niewiele się zmieniło, jeśli chodzi o to, co robimy na co dzień. Ale dla niemieckiego CAOC (Combined Air Operations Centres), któremu podlegamy, to istotne, ponieważ w razie czego to nas jako pierwszych wyznacza do zareagowania na Alpha scramble. A jeśli chodzi o sojuszniczy kontekst zmian, to można zauważyć, że zadania misji Air Policing zostały podzielone na dwie kategorie. Pierwsza to dyżur bojowy, druga dotyczy misji mających pokazać jedność i siłę Sojuszu, naszą obecność, determinację i solidarność. Dlatego współpracujemy szkoleniowo ze wszystkimi grupami bojowymi NATO z regionu, a także z lotnictwem Szwecji i Finlandii, państwami, które wyraziły chęć wstąpienia do Sojuszu. Tego typu ćwiczenia odbyły się choćby na początku grudnia. Dowodził nimi CAOC, a polskie F-16 podgrywały przeciwników, byliśmy więc elementem wsparcia ćwiczeń.

W lutym do Polski przylatują holenderskie F-35, będą stacjonować na lotnisku pod Malborkiem. Czy z tymi lotnikami również będziecie współpracować?

– Raczej skupiamy się na tym, co dzieje się w regionie Litwy i Estonii. Ale gdyby zaszła taka potrzeba, to oczywiście możemy współpracować.

Misja wydłużyła się z czterech miesięcy do sześciu. Za wami półmetek, czy to ten moment, kiedy czuć już zmęczenie i tęsknotę za domem?

Z pewnością, to zupełnie naturalne. Ale mam niebywałe szczęście dowodzić świetnymi ludźmi, z którymi organizujemy sobie czas, by nie popaść w sentymentalne nastroje. Wybieramy się na krótkie wycieczki, imprezy sportowe, a nawet morsujemy, tak że czas wolny wykorzystujemy konstruktywnie. Natomiast na dyżurze nie ma mowy o zmęczeniu i myślach o domu. Robimy swoje w maksymalnym skupieniu, z jasną wizją tego, po co tu jesteśmy.

Ewa Korsak

autor zdjęć: Piotr Łysakowski, mjr Michał Kolad / 32 BLT

dodaj komentarz

komentarze


Żołnierze usuwają zniszczone przez wodę budynki
 
Eurokorpus na czele grupy bojowej UE
Atak na cyberpoligonie
Turecki most nad Białą Lądecką
Starty na medal w short tracku, biegach narciarskich i snowboardzie
Bezpieczeństwo jest najważniejsze
Najnowsze Abramsy dla polskiej armii
Granice są po to, by je pokonywać
To nie mogło się udać, ale…
Trump ogłasza złotą erę Ameryki
Morze ruin, na których wyrosło życie
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Statuetki Benemerenti przyznane po raz trzydziesty
Rozgryźć Czarną Panterę
Cele polskiej armii i wnioski z wojny na Ukrainie
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Roboty w Fabryce Broni „Łucznik”
Wojsko potrzebuje lotnisk
Arcelin – cud, który może się zdarzyć tylko raz
Z życzeniami na 105. urodziny powstańca warszawskiego!
Rosja prowadzi przeciw Polsce wojnę informacyjną
Ratownicy pod presją czasu
Nie walczymy z powietrzem
„Popcorny” niemile widziane
Premier: bezpieczeństwo przede wszystkim!
NATO rozpoczyna nową operację na Bałtyku
Snowboardzistka z „armii mistrzów” najlepsza na stoku w Scuol
„Polska Zbrojna” dla Orkiestry
Wojsko wraca do Gorzowa
Hub w Rzeszowie pod parasolem ochronnym
Lotnicy i Bayraktary z misją w Turcji
Żołnierze WOT-u z Wrocławia u kombatantów z Armii Krajowej
Nowe łóżka dla szpitala w Libanie
Mistrzyni Uniwersjady z „armii mistrzów”
Umowa dla specjalistów z Grudziądza
Symulator w nowej odsłonie
Polska w gotowości
Synteza, czyli cios w splot słoneczny Rzeszy
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Szef MON-u spotkał się z wojskowymi dyplomatami
„Cel Wisła”, czyli ku starciu cywilizacji
Zawiszacy na ratunek
Najtrudniej utrzymać się na szczycie
Wielofunkcyjna koparka dla saperów
Olympus in Paris
Generacje obok siebie
Spotkanie Grupy E5 w Polsce
Na zagraniczne kursy razem z rodziną?
Kluczowy partner
Czworonożny żandarm w Paryżu
Znaki do zmiany. Ze względu na tradycję i bezpieczeństwo
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Siedząc na krawędzi
Na zawsze w naszej pamięci
Dziki zachód na wschodzie II RP
Zmiany w prawie 2025
Dzieci ze Stronia Śląskiego mają nowe przedszkole
Bezpieczeństwo na Bałtyku
Na nowy rok – dodatek stażowy po nowemu
Kwalifikacja po raz szesnasty

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO