To nie było zwykłe szkolenie. Na poligonie w Nowej Dębie chrzest bojowy przeszli żołnierze z 19 Brygady Zmechanizowanej przygotowujący się do służby na stanowisku działonowych, a także… zmodyfikowane czołgi T72M1R. Punktem kulminacyjnym dwutygodniowego ćwiczenia było strzelanie ostrą amunicją do celów oddalonych nawet o 1400 metrów.
W zakładach należących do Polskiej Grupy Zbrojeniowej trwa modyfikacja czołgów T-72. Zgodnie z umową, jaką zawarto w 2019 roku, pojazdy są wyposażane w nowoczesne przyrządy celownicze, nawigacyjne, obserwacyjne, a także w łączność cyfrową. Szesnaście zmodyfikowanych czołgów dotarło już do 19 Brygady Zmechanizowanej, a konkretniej formującego się w Lublinie batalionu czołgów. W Nowej Dębie chrzest bojowy przeszli właśnie działonowi załóg T72M1R. – Podczas pobytu na poligonie koncentrowaliśmy się na prowadzeniu działań taktycznych, ale główny nacisk był położony na działania ogniowe. Żołnierze wykonywali strzelania z czołgów m.in. do celów ukazujących się i ruchomych oddalonych o 1200–1400 metrów – mówi mjr Marcin Wawro, pełniący obowiązki dowódcy batalionu. Dodaje, że ten element wojsko ćwiczyło zarówno w dzień, jak i w nocy.
Podczas prowadzenia działań, czołgiści z 19 Brygady korzystali z rad bardziej doświadczonych kolegów z 1 Batalionu Czołgów z Żurawicy, który podlega 21 Brygadzie Strzelców Podhalańskich. Pancerniacy, którzy na co dzień także korzystają z czołgów T-72, od kilku lat stają na podium wojskowych zawodów użyteczno-bojowych. – Jak się uczyć, to od najlepszych – mówi gen. bryg. Michał Rohde, dowódca 19 Lubelskiej Brygady Zmechanizowanej.
A jakie są efekty wspólnego szkolenia pancerniaków? – Muszę przyznać, że żołnierze pozytywnie mnie zaskoczyli. Większość z nich służy w wojsku od niedawna, a mimo tego radzili sobie bardzo dobrze – mówi mjr Wawro.
W sumie wojsko spędziło na poligonie dwa tygodnie. Jednak zanim żołnierze rozpoczęli szkolenie, każdy z nich musiał przejść szereg szkoleń indywidualnych, m.in. w Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych. Nie obyło się bez zajęć taktycznych. Te odbywały się na przykoszarowym placu ćwiczeń, a także na poligonach w Drawsku i Orzyszu. Teraz przed pancerniakami najważniejszy sprawdzian. To, że są dobrze przygotowani do wykonywania obowiązków muszą udowodnić przed komisją z Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych z Poznania. Dopiero po zdaniu tego egzaminu będą mogli mianować się działonowymi czołgów T72M1R.
Natomiast w kwietniu na poligon w Nowej Dębie ruszą kolejni pancerniacy z 19 Brygady. Tym razem nacisk zostanie położony na szkolenie kierowców czołgów.
Batalion czołgów 19 Brygady Zmechanizowanej stacjonuje w Lublinie. Jego formowanie rozpoczęło się w ubiegłym roku, a gotowość operacyjną ma osiągnąć w roku 2022 roku. – Cały czas przyjmujemy żołnierzy, tworzymy też kolejne pododdziały. To dlatego, że aby taka jednostka mogła funkcjonować, musi powstać także kompania dowodzenia czy kompania logistyczna – tłumaczy gen. Rohde. Dodaje także, że na przełomie 2023 i 2024 roku czołgistów z Lublina czeka pierwsze bojowe wyzwanie – to właśnie oni będą stanowić trzon Polskiego Kontyngentu Wojskowego na Łotwie. – Mamy trochę czasu na przygotowania, ale zdajemy sobie sprawę, że przed nami jeszcze wiele pracy. Dlatego wykorzystujemy każdą okazję do podnoszenia kwalifikacji żołnierzy i zgrywania załóg – zaznacza dowódca brygady.
autor zdjęć: st. kpr. Aleksander Perz/18 DZ
komentarze