moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Wytyczył kurs przyszłym pokoleniom

Nie dawajcie mi awansów, dawajcie mi okręty – zwykł mawiać admirał Andrzej Karweta. Wymagający, sumienny, ale też otwarty na ludzi. Morze poznał jak mało kto. Zaczynał od kierowania okrętowym działem, skończył jako dowódca marynarki. – Wyznaczył marynarzom kurs, jakim mają zmierzać do celu – podkreślali jego podwładni.

– Jako „pierwszy po Bogu” za sterami ORP „Marynarka Wojenna” podjąłeś trud poprawy jej stanu. Walczyłeś o nią i o nas nie bacząc na potencjalne konsekwencje – mówił nad trumną admirała Karwety jego zastępca, wiceadmirał Waldemar Głuszko. I dodawał, że jego nieżyjący przełożony i przyjaciel odszedł, ale wyznaczył marynarzom kurs, jakim mają zmierzać do celu. – Idziemy dziobem do fali, co dla szczurów lądowych mogłoby oznaczać pod prąd. Ale marynarze wiedzą, że idziemy bezpiecznym kursem – podkreślał wiceadmirał Głuszko.

Dowódca ORP „Czapla”

Admirał floty Andrzej Karweta był uczestnikiem najważniejszych wydarzeń z najnowszej historii polskich sił morskich. Urodził się w 1958 roku w Jaworznie w województwie śląskim. W 1977 rozpoczął studia na wydziale dowódczym Wyższej Szkoły Marynarki Wojennej w Gdyni. Po ukończeniu uczelni trafił do 13 Dywizjonu Trałowców, który wówczas podlegał 9 Flotylli Obrony Wybrzeża w Helu. Gdy miał 28 lat, objął dowodzenie swoim pierwszym okrętem – trałowcem ORP „Czapla”. Potem konsekwentnie piął się po szczeblach kariery. Jako dowódca ORP „Mewa” stanął na czele grupy taktycznej, potem został szefem sztabu 13 Dywizjonu, wreszcie w 1996 roku – jego dowódcą. To właśnie za jego rządów ORP „Mewa” jako pierwsza polska jednostka dołączyła do stałego zespołu sił przeciwminowych NATO, który strzegł bezpieczeństwa żeglugi na Bałtyku i Morzu Północnym. Aby sprostać wymogom Sojuszu okręt, podobnie jak dwa inne trałowce projektu 206F, został gruntownie zmodernizowany. W oparciu o stare jednostki powstały niszczyciele min projektu 206FM. Admirał Karweta brał udział w tych pracach.

W 2002 roku admirał Karweta rozpoczął trzyletnią służbę w dowództwie Sił Morskich NATO. Pełnił tam między innymi funkcję zastępcy szefa Oddziału Broni Podwodnej. Po powrocie do Polski został zastępcą dowódcy 8 Flotylli Obrony Wybrzeża w Świnoujściu. Jednocześnie uzupełniał wiedzę w Akademii Obrony Narodowej i na prestiżowym Royal College od Defense Studies w Londynie. 11 listopada 2007 roku został dowódcą Marynarki Wojennej.

„Nie dawajcie mi awansów, dawajcie okręty”

Podwładni wspominają, że był sumienny i niezwykle wymagający – zarówno wobec innych, jak i siebie samego. Jednocześnie cechowała go szczerość, otwartość i poczucie humoru. Dzięki temu właśnie zaskarbił sobie nie tylko szacunek, ale i sympatię marynarzy. Wiceadmirał Głuszko wspominał w Polskim Radiu, że w ministerialnych gabinetach umiał walczyć o Marynarkę Wojenną. – Zwykł mówić: „nie dawajcie mi awansów, dawajcie okręty”. Wspominam go nie tylko jako dowódcę, ale też kolegę przyjaciela – podkreślał wiceadmirał Głuszko. Podczas mszy żałobnej w Gdyni ówczesny minister obrony narodowej Bogdan Klich przyznawał: – Z wielkim szacunkiem odnosiłem się zawsze do tego, co miałeś do powiedzenia. Wiedziałem, że mówisz tak, jak jest, że mówisz prawdę. Bez względu na to, czy ta prawda była wesoła, czy smutna.

Ci, którzy mieli okazję poznać admirała Karwetę, prywatnie wspominają, że uwielbiał przydomowy ogródek, w którym mógł pracować godzinami. Lubił też sklejać modele okrętów.

Dowódca Marynarki Wojennej zginął 10 kwietnia 2010 roku w katastrofie pod Smoleńskiem. Zostawił żonę i troje dzieci. Został pochowany na cmentarzu w Baninie na Pomorzu.

Zniszczony w katastrofie mundur admirała Karwety można dziś oglądać w poświęconej mu gablocie na pokładzie historycznego niszczyciela ORP „Błyskawica”.

Łukasz Zalesiński

autor zdjęć: Arch. PZ

dodaj komentarz

komentarze


Święto sportowców w mundurach
Plan na WAM
Gala Boksu na Bemowie
Trałowce do remontu
Panczeniści na podium w Hamar
„Albatros” na elitarnych manewrach NATO
Bezpieczeństwo to sprawa fundamentalna
Seryjny Heron coraz bliżej
Szukali zaginionych w skażonej strefie
Bałtycki sojusz z Orką w tle
Amunicja od Grupy WB
Pomorscy terytorialsi w Bośni i Hercegowinie
Ile powołań do wojska w 2026 roku?
Śnieżnik gotowy na Groty
W ochronie granicy
Unikatowe studia trzech uczelni mundurowych
Smak służby
Militarne Schengen
Dwie umowy licencyjne w programie K2 podpisane
Co wiemy o ukraińskim ataku na rosyjski okręt podwodny?
Odnaleziono rozbitego drona w Lubelskiem
Formoza – 50 lat morskich komandosów
Służba w kadrze
Świąteczne spotkanie w PKW Turcja
Rządy Polski i Niemiec wyznaczają kierunki współpracy
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Maksimum realizmu, zero taryfy ulgowej
Dzień wart stu lat
Nowe zdolności sił zbrojnych
Polskie MiG-i dla Ukrainy?
Polska produkcja amunicji rośnie w siłę
Nowe zasady dla kobiet w armii
Pływacy i panczeniści w świetnej formie
Pomagaj, nie wahaj się, bądź w gotowości
Niemieckie wsparcie z powietrza
Wojsko ma swojego satelitę!
Sejm za Bezpiecznym Bałtykiem
Polska i Francja na rzecz bezpieczeństwa Europy
Odpalili K9 Thunder
Kto zostanie Asem Sportu?
Pancerniacy jadą na misję
Spotkanie liderów wschodniej flanki NATO
Kalorie to nie wszystko
Nie wyślemy wojsk do Ukrainy
Niebo pod osłoną
„Dzielny Ryś” pojawił się w Drawsku
Gdy ucichnie artyleria
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Kadłub ORP „Wicher” w drodze do stoczni
Polski Rosomak dalej w produkcji
Szwedzi w pętli
Aby granica była bezpieczna
Wojskowo-policyjny patrol ratuje życie
Combat 56 u terytorialsów
Sukces bezzałogowego skrzydłowego
Mundurowi z benefitami
Niemcy dla Tarczy Wschód
Kolejne AW149 nadlatują
Norweska broń będzie produkowana w Polsce
Najdłuższa noc
Operacja „Szpej” nigdy się nie skończy
Najmłodszy żołnierz generała Andersa
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Najlepsze projekty dronów nagrodzone przez MON
Cel: zniszczyć infrastrukturę wroga w górskim terenie
Rosja usuwa polskie symbole z cmentarza w Katyniu
Nowe K9 w Węgorzewie

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO