Połowa 2016 roku to wystarczający czas, by szpica osiągnęła pełną gotowość. Bo przecież szpica już funkcjonuje. Potrzeba jedynie procedur, które pozwolą właściwie nią kierować i planować operacje bojowe – uważa gen. broni Henryk Tacik, pierwszy dowódca Dowództwa Operacyjnego.
Jeśli szpica ma być gotowa do działania w ciągu zaledwie kilku dni, procedury dotyczące kierowania nią, muszą być niezwykle precyzyjne. Ważne jest też ustalenie, kto będzie dowodził żołnierzami, oraz kto będzie decydował o użyciu szpicy. Domyślam się, że nie będą to wojskowi, raczej rada Sojuszu Północnoatlantyckiego, a więc politycy. Trzeba pamiętać, że nie są to łatwe decyzje, bo dla każdego kraju ważne jest co innego. Dla nas bezpieczeństwo wschodniej granicy, ale Włosi czy Stany Zjednoczone mogą mieć inne priorytety.
Czas, który został do połowy 2016 roku trzeba więc wykorzystać do opracowania pewnych reguł, bez jakich działanie szpicy nie będzie możliwe. Trzeba też przeprowadzić ćwiczenia, które zgrają wojska nie tylko z różnych krajów, ale też różnych formacji: wojska lądowe, siły powietrzne, morskie i specjalne.
Deklaracja wicepremiera Tomasza Siemoniaka podczas wczorajszego szczytu w Brukseli była właściwa. A osiągnięcie przez szpicę pełnej gotowości w roku 2016 nie jest niemożliwe. Co więcej, jest najzupełniej prawdopodobne.
Korzyści dotyczące naszego uczestnictwa w tym projekcie są duże. Właściwie już dzisiaj możemy o nich mówić. Nasi żołnierze od roku ze zwiększoną intensywnością szkolą się z żołnierzami z krajów całego sojuszu. Dla nich to doświadczenie niezbędne, muszą umieć współpracować z sojusznikami i wspólnie z nimi wykonywać operacje. Poza tym w Bydgoszczy powstaje jednostka integracyjna, która będzie odpowiedzialna za wsparcie przerzutu i działania nowo tworzonych sił bardzo szybkiego reagowania NATO (VJTF) na terenie Polski. Wzrośnie również ranga Korpusu Północno-Wschodniego w Szczecinie. Jeśli zaś chodzi o deklarację wicepremiera Siemoniaka dotyczącą roli Polski jako państwa ramowego szpicy, jestem przekonany, że nie są to zadania wykraczające poza możliwości naszej armii.
komentarze