moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

„Sztuczny nos” pomoże wykryć miny

Polscy naukowcy zbudowali detektor min, który odnajduje je po zapachu. Urządzenie nazywane „sztucznym nosem” jest w stanie wykryć ładunek 15 cm pod ziemią, a potem go zdetonować. Konstrukcja, opracowana przez zespół z Politechniki Warszawskiej, ma służyć głównie do niszczenia min niemetalowych.


– Na całym świecie miliony min są ukryte w ziemi. Zagrażają cywilom i żołnierzom, zwłaszcza na misjach, dlatego chcieliśmy opracować urządzenie, które pomoże je wykrywać – mówi dr Robert Głębocki, dyrektor Centrum Badawczego Obronności i Bezpieczeństwa Politechniki Warszawskiej.

Zespół pod jego kierownictwem skonstruował mobilny system wykrywania i niszczenia min niemetalowych. Razem z naukowcami z Politechniki pracowali nad nim eksperci z Przemysłowego Instytutu Automatyki i Pomiarów.

Ich wynalazek jest szczególnie cenny. Kiedyś bowiem do wykrycia min wystarczał detektor metalu, dziś terroryści budują ładunki z tworzyw sztucznych lub ceramiki, niewykrywalnych tradycyjnymi urządzeniami. Jak dotąd nikt na świecie nie zbudował produkowanego na szeroką skalę urządzenia wykrywającego takie ładunki. Doktor Głębocki liczy, że ich wynalazek będzie pierwszy.

– Nasze urządzenie opiera się na nowatorskiej analizie zapachu – podkreśla naukowiec. Chodzi o specjalny czujnik zapachowy nazwany sztucznym nosem, który rozpoznaje kompozycję określonych związków w powietrzu. – Można go nauczyć rozpoznawania dowolnych zapachów. W naszym wypadku maszyna nie szuka środków wybuchowych, ale związków chemicznych znajdujących się w ich obudowach, np. chloru w PCV – opisuje naukowiec. Sztuczny nos jest o wiele czulszy od ludzkiego i wywącha minę nawet na głębokości 15 cm.

Inżynierowie zamontowali go na niewielkim, zdalnie sterowanym robocie pirotechnicznym, dzięki czemu saper w czasie operacji może stać z dala od zagrożenia. Ponadmetrowej długości sześciokołowy pojazd jest zasilany elektrycznie, ma też agregat spalinowy.

Robot jadąc sonduje ziemię za pomocą ultradźwięków. Jeśli znajdzie przedmiot o kształcie zbliżonym do miny, uruchamia czujnik zapachowy. Może też, po zlokalizowaniu zagrożenia, zostawić na nim specjalny ładunek, który spali minę, lub zdetonować ją strzelając w jej kierunku piaskiem lub żelem. Pojazd nie może co prawda badać dużych obszarów, ale może np. oczyścić z ładunków drogę.

Może też zostać tak zaprogramowany, aby sam bez sterowania przez operatora przemierzył i sprawdził określony teren. – Nie spotkałem się dotąd z urządzeniami wykrywającymi miny po zapachu – przyznaje płk Jarosław Rusiński, zastępca szefa Inżynierii Wojskowej. Dodaje, że obecnie wojsko, poszukując min niemetalowych, m.in. skanuje teren za pomocą echosondy i używa psów wykrywających zapach materiałów wybuchowych. – Taki robot przydałby się zwłaszcza na Bałkanach, gdzie w ziemi pozostało po konflikcie mnóstwo min – mówi Marek Kowalewski, były wojskowy saper i uczestnik misji.

Na razie pojazd jest udoskonalany. Wojsko zainteresowane jest głównie systemem nawigacji bez udziału człowieka. Z kolei z zastosowanych w budowie robota technologii korzystają już niektóre służby, np. sztucznego nosa używają celnicy do wykrywania przemycanych przedmiotów. Jednak kiedy urządzenie mogłoby trafić do produkcji, na razie nie wiadomo.

* * * * *

Według danych Polskiego Czerwonego Krzyża, miny przeciwpiechotne znajdują się na terenie 70 państw. Używają ich też chętnie rebelianci m.in. w Afganistanie, Birmie, Iraku czy Libanie. Miny są też jednym z największych zagrożeń dla polskich żołnierzy na misjach. W Afganistanie od 2010 roku od wybuchu min pułapek zginęło 16 wojskowych. Także w Polsce po II wojnie ponad 80 proc. obszaru kraju było zanieczyszczone minami i niewybuchami. Do dziś usunięto ich ponad 80 milionów. Jednak nadal co roku znajduje się kilkaset min i niewybuchów. Ginie od nich lub zostaje rannych kilkanaście osób rocznie.

AD

autor zdjęć: Politechnika Warszawska

dodaj komentarz

komentarze

~GJ
1372067700
Jaka cena, ile kupią nasze służby a co najważniejsze ile sprzedadzą na eksport i z jakim zyskiem.Produkt niszowy i niestety jest obawa że koszty się nie zwrócą.
F6-1A-48-5C
~scoobydoopoznan
1372060980
Wstawić mu WKM, czujkę ruchu, i mamy elektrycznego "szeregowego" .. przyczai się, obszaru po pilnuje i nie musi spać
5C-16-3D-92

Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
Współpraca na rzecz bezpieczeństwa energetycznego
Norweska broń będzie produkowana w Polsce
PKO Bank Polski z ofertą specjalną dla służb mundurowych
Czy Strykery trafią do Wojska Polskiego?
Po co wojsku satelity?
Najmłodszy żołnierz generała Andersa
Żołnierze zawodowi zasilają szeregi armii
Z Su-22 dronów nie będzie
Nitro-Chem stawia na budowanie mocy
Sportowcy podsumowali 2025 rok
Kapral Bartnik mistrzem świata
NATO ćwiczy wśród fińskich wysp
Artylerzyści mają moc!
Pancerniacy jadą na misję
Nowe zasady dla kobiet w armii
Polska i Francja na rzecz bezpieczeństwa Europy
Poselskie pytania o „OPW z dronem”
Komplet medali wojskowych na ringu
Najdłuższa noc
Nowe zdolności sił zbrojnych
Dzień wart stu lat
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Żołnierze z „armii mistrzów” czekają na głosy
Wojsko ma swojego satelitę!
Don’t Get Hacked
Najlepsi w XXII Maratonie Komandosa
Sukces bezzałogowego skrzydłowego
Gdy ucichnie artyleria
Rządy Polski i Niemiec wyznaczają kierunki współpracy
Militarne Schengen
Szczyt europejskiej „Piątki” w Berlinie
W krainie Świętego Mikołaja
Szeremeta niepokonana na ringu w Budapeszcie
Niebo pod osłoną
Trzy „Duchy" na Bałtyk
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Wojskowa łączność w Kosmosie
BWP made in Poland. Czy będzie towarem eksportowym?
Medyczna odsłona szkoleń wGotowości
Holenderska misja na polskim niebie
Mundurowi z benefitami
Rosja usuwa polskie symbole z cmentarza w Katyniu
Wojska amerykańskie w Polsce pozostają
Sejm za Bezpiecznym Bałtykiem
Czas na polskie Borsuki
Nadchodzi era Borsuka
Szwedzi w pętli
Borsuki jadą do wojska!
Razem na ratunek
Wojsko przetestuje nowe technologie
Uczelnie łączą siły
Zwrot na Bałtyk
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Bóg wojny wyłonił najlepszych artylerzystów
Przygotowani znaczy bezpieczni
Pomorscy terytorialsi w Bośni i Hercegowinie
Polski „Wiking” dla Danii
Celne oko, spokój i wytrzymałość – znamy najlepszych strzelców wyborowych wśród terytorialsów
Czwarta dostawa Abramsów
Formoza – 50 lat morskich komandosów
Ograniczenia lotów na wschodzie Polski
Ile powołań do wojska w 2026 roku?
Koreańskie stypendia i nowy sprzęt dla AWL-u
Premier ogłasza podwyższony stopień alarmowy
Polska niesie ogromną odpowiedzialność
Plan na WAM
Zmierzyli się z własnymi słabościami

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO