Wsparcie medyków, pobieranie wymazów do badań, współpraca z policją podczas kontroli osób przebywających w kwarantannie, a także pomoc seniorom – lista zadań, jakie wykonują żołnierze, aby ograniczyć rozprzestrzenianie się koronawirusa, wciąż jest długa. Tylko wczoraj na froncie walki z COVID-19 działało ponad 5 tys. wojskowych.
Wojsko w działania mające na celu powstrzymanie rozprzestrzeniającego się koronawirusa włączyło się na samym początku pandemii. I tak już każdego dnia angażuje się w nie kilka tysięcy żołnierzy, zarówno z wojsk operacyjnych, jak i obrony terytorialnej.
O bezpieczeństwo mieszkańców powiatu bartoszyckiego dbają między innymi żołnierze z 20 Brygady Zmechanizowanej. – Wspieramy personel szpitali, między innymi mierząc temperaturę pacjentom czy obsługując elektroniczny system ewidencji łóżek. Wspólnie z policjantami kontrolujemy, czy osoby przebywające w kwarantannie znajdują się pod wskazanymi adresami, pomagamy też pracownikom stacji sanitarnych, na przykład transportując materiały do badań – mówi ppłk Adam Krysiak, szef sztabu jednostki. Podobne działania, tyle że na terenie Dolnego Śląska, podejmują żołnierze 23 Pułku Artylerii. – Ratownicy medyczni z tego pułku od trzech miesięcy wspierają personel medyczny dolnośląskich szpitali. Jedno z ich zadań obejmuje pobieranie wymazów do badań. W gotowości jest utrzymywana także grupa dezynfekcyjna, zespół ewakuacji medycznej i pododdział do wsparcia państwowej inspekcji sanitarnej – informuje mjr Remigiusz Kwieciński z jednostki w Bolesławcu.
Cały czas na froncie walki z COVID-19 są też logistycy z Opola. Między innymi transportują chorych oraz osoby, które mogą być nosicielami wirusa. – W 2020 roku zespoły medyczne z 10 Opolskiej Brygady Logistycznej przewiozły ponad 400 osób w ramach doraźnych transportów medycznych oraz ewakuacji domów pomocy społecznej – podkreśla kpt. Piotr Płuciennik, oficer prasowy jednostki.
Żołnierze angażują się także w pomoc tym, którzy ich wsparcia potrzebują najbardziej – seniorom, kombatantom i osobom ubogim. Na terenie województwa mazowieckiego takie działania prowadzi m.in. 5 Brygada Obrony Terytorialnej. – Terytorialsi dostarczali posiłki powstańcom warszawskim, podopiecznym noclegowni dla bezdomnych w Siedlcach, zadbali również o to, aby kombatanci otrzymali paczki ufundowane przez Ministerstwo Rolnictwa – mówi Aneta Szczepaniak, rzecznik prasowy 5 BOT. – Pobraliśmy także produkty z Banku Żywności, a następnie dostarczyliśmy je 160 rodzinom objętym programem „Pomoc żywnościowa” gminy Baboszewo. Zadbaliśmy o dystrybucję środków ochrony indywidualnej, które zostały pobrane z magazynu Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego z Nowych Grobic. Trafiły one do 12 szpitali na terenie północnego Mazowsza – dodaje.
Tylko wczoraj w działania mające ograniczyć transmisję koronawirusa było zaangażowanych 5255 żołnierzy. Wojskowi wspierali personel 633 szpitali i 132 stacji sanitarnych, a 282 zespoły wymazowe, które utworzyli w 236 stacjonarnych i 11 mobilnych punktach, pobrali 6068 wymazów od potencjalnych nosicieli koronawirusa.
Walka z COVID-19 nie jest jedynym zadaniem, któremu muszą sprostać żołnierze. Aby wojskowi mogli nadal pomagać, ale też systematycznie się szkolić, muszą zadbać również o swoje bezpieczeństwo. Dlatego w wielu jednostkach podjęto działania profilaktyczne w celu ograniczenia transmisji wirusa. 12 Brygada Zmechanizowana rozpoczęła badania na obecność SARS-CoV-2. Za przeprowadzenie procedury u 400 wojskowych odpowiadał Samodzielny Publiczny Wojewódzki Szpital Zespolonym ze Szczecina, z którym jednostka współpracuje na co dzień. – Żołnierze mieli badany poziom przeciwciał, co pozwoliło na identyfikację osób, które mogłyby przechodzić COVID-19 bezobjawowo. Ta wiedza ma kluczowe znaczenie dla prawidłowego funkcjonowania jednostki – mówi kpt. Błażej Łukaszewski, oficer prasowy 12 BZ.
Badania przeprowadzono także w 20 Brygadzie Zmechanizowanej. – Przeszli je żołnierze, którzy brali udział w ćwiczeniach „Zima”. Podobna procedura czeka także uczestników odbywających się w Niemczech manewrów „Combined Resolve”. Musimy mieć pewność, że są zdrowi i nie grozi nam wybuch ogniska zakażeń. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, żołnierze wyruszą na ćwiczenia na początku lutego – zaznacza ppłk Krysiak.
autor zdjęć: 6 MBOT, mjr Remigiusz Kwieciński, st. szer. Paweł Ostrowski, kpt. Piotr Płuciennik, DWOT, kpt. Błażej Łukaszewski
komentarze