Ponad 300 absolwentów klas wojskowych, którzy uczyli się według programu MON, jest już żołnierzami rezerwy. Podczas skróconej służby przygotowawczej w pięciu jednostkach ćwiczyli m.in. taktykę i strzelanie z ostrej amunicji. We wrześniu – jako pierwsi uczestnicy ministerialnego programu – będą mogli ubiegać się o przyjęcie do służby zawodowej.
Pilotażowy program „Certyfikowane Wojskowe Klasy Mundurowe” MON prowadzi od 2017 roku. Jego głównym założeniem jest wprowadzenie jednolitego szkolenia przygotowującego uczniów-ochotników do służby w armii oraz promowanie postaw patriotycznych. W ogłoszonych przez resort trzech edycjach programu bierze udział w sumie ponad 6,8 tysięcy uczniów ze 124 szkół.
Wiosną pierwsi absolwenci „Certyfikowanych Klas” ukończyli naukę w szkole średniej. – W ciągu trzech semestrów zaliczyli oni, trwający 185 godzin, jednolity, opracowany przez nas program przedmiotu „edukacja wojskowa” – mówi Waldemar Zubek, dyrektor Biura ds. Proobronnych MON, które koordynuje całość projektu. Dodaje, że przy wsparciu żołnierzy z jednostek wojskowych i centrów szkolenia uczniowie poznawali m.in. regulaminy i musztrę, przeszli szkolenie inżynieryjno-saperskie, medyczne oraz bojowe. – Dzięki temu już w trakcie nauki zdobyli podstawy wiedzy i umiejętności niezbędne każdemu żołnierzowi – podkreśla dyrektor Biura.
Podczas drugiego etapu, 19-latkowie stanęli do kwalifikacji wojskowej. Ci, którzy otrzymali kategorię „zdolny do czynnej służby” mogli zdecydować, czy chcą związać się z armią. Część próbowała swoich sił na egzaminach do wojskowych uczelni, inni zdecydowali się wstąpić do wojsk obrony terytorialnej. Ponad 300 kolejnych ochotników postanowiło odbyć skróconą służbę przygotowawczą. – To jedno z założeń MON-owskiego programu i niewątpliwy bonus dla uczniów, którzy biorą w nim udział – dodaje Waldemar Zubek.
Łączność i strzelanie
Ochotnicy zostali wcieleni do pięciu jednostek: 1 Warszawskiej Brygady Pancernej, 20 Bartoszyckiej Brygady Zmechanizowanej, 2 Brygady Zmechanizowanej, 17 Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej i 25 Brygady Kawalerii Powietrznej. W tej ostatniej szkolił się Kacper Sikora, absolwent Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 w Tomaszowie Mazowieckim. – Bardzo się cieszę, że moja szkoła zakwalifikowała się do programu i miałem szansę zobaczyć, jak wygląda wojsko. Szkolić się z żołnierzami i zdobyć nowe doświadczenia – mówi żołnierz.
W każdej z brygad szkolenie elewów zostało podzielone na dwa etapy. Najpierw zaliczali oni trwające 21 dni szkolenie ogólnowojskowe. Doskonalili tu umiejętności zdobyte podczas nauki w szkole. – Mieliśmy zajęcia saperskie, z terenoznawstwa, łączności czy udzielania pierwszej pomocy. Po raz pierwszy strzelaliśmy też z ostrej amunicji. Wielu z nas otrzymało wysokie oceny, co tylko potwierdza, że mieliśmy solidne podstawy – mówi Kacper.
O dobrym przygotowaniu absolwentów do zajęć mówią też instruktorzy. – Trafiła nam się fajna, 90-osobowa grupa ochotników. Byli bardzo zaangażowani i dobrze się z nimi pracowało. Samo szkolenie też nie było dla nich wielkim zaskoczeniem, mieli sporą wiedzę z zakresu wojskowości – mówi kpt. Katarzyna Dutkiewicz-Pawlikowska, oficer prasowy 25 Brygady.
„Ja, żołnierz przysięgam”
Po trzech tygodniach szkolenia elewi złożyli przysięgę. Podczas pierwszej takiej uroczystości w ramach programu, ryngrafy i wyróżnienia wręczył żołnierzom minister obrony Mariusz Błaszczak. – Dziękuję wam za wybór, jakiego dokonaliście. Rozmawiałem z waszymi dowódcami i wiem, że jesteście przygotowani do tego, aby stać na straży bezpieczeństwa naszej ojczyzny – powiedział szef MON.
Na tym jednak szkolenie się nie zakończyło. Przez ostatnie półtora tygodnia żołnierze zdobywali kwalifikacje w specjalności wartownika. – To wciąż jest pilotaż, dlatego zdecydowaliśmy, że wszyscy absolwenci będą się szkolić w tej prostej specjalności. Potem, mając już doświadczenie z tego szkolenia, będziemy się zastanawiać czy nie zróżnicować specjalizacji. W zależności od wariantu wymagałoby to wydłużenia okresu szkolenia – mówi dyrektor Zubek.
Szkolenie elewów zakończyło się 28 sierpnia egzaminem sprawdzającym. Ci, którzy zdali go pomyślnie stali się żołnierzami rezerwy i we wrześniu będą mogli ubiegać się o przyjęcie do zawodowej służby wojskowej. Takie plany ma Kacper. – Miałem przyjemność szkolić się z instruktorami z 7 Batalionu Kawalerii Powietrznej jeszcze w trakcie szkoły. Teraz mogłem od nich znów się uczyć. To absolutni profesjonaliści, pokazali mi czym jest służba, a ja jeszcze bardziej przekonałem się, co do słuszności mojego wyboru. Chcę zostać żołnierzem zawodowym, wiem, że przede mną długa droga, ale wiem też, że chcę służyć z najlepszymi, stać w szyku wśród żołnierzy 25 Brygady – mówi szer. rez. Sikora.
autor zdjęć: Daniel Mróz / ZS 3 Puławy, 25 BKPow
komentarze