Ponad pół miliona zł otrzyma rodzina Jana Gąsienicy-Kotelnickiego „Chmury”, żołnierza antykomunistycznego podziemia, za krzywdy, jakich doznał w ubeckim areszcie. Prawomocny wyrok w tej sprawie zapadł w Sądzie Apelacyjnym w Krakowie. – Wyrok ten nie przesądza o roszczeniach innych osób, ale argumentacja prawna może być pomocna w innych sprawach – uważa prawnik Robert Kłosiński.
W ubiegłym roku córka i wdowa żołnierza wyklętego Jana Gąsienicy-Kotelnickiego „Chmury” złożyły w sądzie wniosek o rekompensatę za krzywdy, jakich doznał ich ojciec i mąż w latach czterdziestych i pięćdziesiątych ubiegłego wieku. W 1946 roku został on aresztowany za swoją antykomunistyczną działalność. Przeszedł brutalne śledztwo, w trakcie którego był torturowany, m.in. podtapiany i rażony prądem. Na wolność wyszedł dopiero w 1954 roku. Dwa lata temu jego wyrok z lat powojennych został unieważniony, a działalność Gąsienicy-Kotelnickiego uznano za walkę na rzecz niepodległego państwa polskiego.
W rozpoczętym w ubiegłym roku procesie córka i wdowa domagały się w sumie 702 tys. zł odszkodowania i 12 mln zł zadośćuczynienia. Sąd pierwszej instancji przyznał im jednak dużo mniej. Każda z nich miała otrzymać po 20 tys. zł odszkodowania i 240 tys. zł zadośćuczynienia. Kobiety odwołały się od wyroku. Sąd Apelacyjny w Krakowie utrzymał jednak w mocy wyrok sądu pierwszej instancji. Jest on prawomocny. Rodzina Jana Gąsienicy-Kotelnickiego otrzyma więc ostatecznie 520 tys. zł.
– Wyrok, który zapadł w niniejszej sprawie, nie przesądza sam w sobie o uzasadnionych roszczeniach innych osób, które wytoczą lub już wytoczyły powództwa w podobnych sprawach – przyznaje Robert Kłosiński z Kancelarii Radcy Prawnego „Egida”. Dodaje jednak, że argumentacja prawna, którą kierował się sąd, może być pomocna w innych sprawach i zainteresowani mogą się powoływać na ten wyrok. – Teoretycznie powinno skłonić to sąd do odniesienia się do tej argumentacji. Trzeba jednak pamiętać, że sąd nie jest związany wykładnią prawa oraz rozstrzygnięciem zapadłym w innej sprawie, nawet jeśli stan faktyczny będzie taki sam. Każda bowiem sprawa ma swój indywidualny charakter, a tzw. precedens nie ma zastosowania przy obowiązującym w Polsce systemie prawnym – dodaje Kłosiński.
Jan Gąsienica-Kotelnicki „Chmura” urodził się w 1925 roku. W 1946 roku dołączył do antykomunistycznego zgrupowania „Błyskawica” dowodzonego przez Józefa Kurasia „Ognia”. W tym samym roku oddział wpadł w zasadzkę w Dolinie Chochołowskiej. Zginęło dziewięciu partyzantów, a 12 innych, w tym „Chmurę”, złapano. Gąsienica-Kotelnicki trafił wówczas do aresztu Urzędu Bezpieczeństwa. Był poddawany torturom, katowany i podtapiany. Ostatecznie za swoją przynależność do grupy „Ognia” został skazany na śmierć. Uznano go też za winnego uchylania się od służby wojskowej. Karę śmierci zamieniono potem na dożywocie, a następnie skrócono do 15 lat więzienia. Po wyjściu na wolność „Chmura” założył rodzinę, miał jedną córkę. Zmarł w 1976 roku.
autor zdjęć: Łukasz Dejnarowicz / FORUM
komentarze