Najpierw nauka nurkowania i podwodnej nawigacji, potem czas na wypoczynek – wędkowanie lub spływ kajakiem. Nad jeziorem Orzysz 1 sierpnia rozpocznie się turnus szkoleniowo-rehabilitacyjny. W „Podwodnej misji” weźmie udział 30 osób: weterani poszkodowani, żołnierze po wypadkach czy krewni uczestników misji. Organizatorem turnusu jest stowarzyszenie „Podwodnik”.
– Turnus jest adresowany przede wszystkim do rannych i poszkodowanych weteranów. Do udziału zgłosiły się osoby po amputacjach, z różnymi urazami fizycznymi i psychicznymi – mówi Joanna Skopińska ze stowarzyszenia „Podwodnik” Szkoła Ratownictwa, Sportów Wodnych i Obronnych, które jest organizatorem wyjazdu. W tym roku wśród uczestników „Podwodnej misji” będą także żołnierze, którzy przeszli wypadek podczas służby oraz krewni weteranów i poległych poza granicami kraju.
– To będzie mój pierwszy kontakt z nurkowaniem. Postanowiłam spróbować, bo planuję zostać żołnierzem zawodowym, a takie uprawnienia mogą mi w tym pomóc. Uważam także, że ten sposób aktywności pozwala ćwiczyć przede wszystkim własną osobowość. To bardzo ważne dla żołnierza – mówi Jolanta, uczennica czwartej klasy technikum, córka Franciszka Jurgielewicza, weterana misji w Kosowie, Iraku i Afganistanie. W 2010 roku żołnierz stracił nogę w wyniku ostrzału patrolu w Afganistanie. – Być może powinno być to dla mnie jakąś przestrogą, ale wojsko to nie chwilowy kaprys, lecz moja prawdziwa pasja. Jak w każdej pracy, także i tu trzeba się liczyć z ryzykiem – mówi córka weterana.
Nurkowanie nie tylko dla wtajemniczonych
Dwutygodniowy turnus rozpoczyna się 1 sierpnia. Uczestnicy przyjadą do ośrodka wojskowego położonego w lesie nad jeziorem Orzysz. – Hasłem przewodnim jest podwodna misja. Dlatego w pierwszej kolejności skupimy się na kursach płetwonurkowych – mówi Joanna Skopińska. Weźmie w nich udział 15 osób. Będą to zarówno ci, którzy kontynuują rehabilitację poprzez nurkowanie i sporty wodne, jak i nowicjusze. – Mamy wielu wykwalifikowanych instruktorów, przygotowanych również do pracy z osobami niepełnosprawnymi. Dlatego możemy zaproponować szkolenie na różnych poziomach – dodaje Skopińska.
Dla osób rozpoczynających przygodę z nurkowaniem organizatorzy przygotowali kurs podstawowy, pozwalający uzyskać stopień płetwonurka. W to szkolenie włączą się także weterani, którzy mają już doświadczenia w nurkowaniu. – Poza tym że będziemy podnosić swoje umiejętności, to jako wolontariusze pomożemy kolegom początkującym. Do takiego wsparcia jesteśmy przygotowani, bo sami przechodziliśmy szkolenia podstawowe, ponadto każdy z nas ma ukończony kurs z zakresu udzielania pierwszej pomocy – podkreśla mł. chor. Przemysław Wójtowicz, żołnierz 1 Warszawskiej Brygady Pancernej, weteran misji w Afganistanie i koordynator ds. weteranów i rannych żołnierzy w „Podwodniku”.
Osoby, które mają już podstawowe umiejętności nurkowania, będą mogły zdobyć specjalizacje, np. dotyczące nawigacji podwodnej, nurkowania nocą lub w suchych skafandrach. Jest też program dla najbardziej zaawansowanych nurków. – Razem z kilkoma osobami zamierzamy się ubiegać o drugi stopień płetwonurka. Podczas nauki na tzw. poziomie P2 kładzie się duży nacisk na bezpieczeństwo. Będziemy się szkolić na przykład z ewakuacji podwodnej i nurkowania na dużych głębokościach. Na tym etapie trzeba m.in. zejść na głębokość 30 m – mówi Wójtowicz.
Spływ kajakiem i wędkowanie
Po szkoleniach uczestnicy „Podwodnej misji” będą mogli wypocząć. Organizatorzy przygotowali dla nich wodny program rekreacyjny. W planach jest pływanie łodziami, wędkowanie oraz jednodniowy spływ kajakowy rzeką Orzyszą. Malowniczym szlakiem, wśród lasów i łąk uczestnicy pokonają około 18 km. – Po raz pierwszy będziemy mogli, poza szkoleniem i rehabilitacją, wspólnie spędzić czas – mówi mł. chor. Wójtowicz.
Nad przebiegiem turnusu będzie czuwać zespół złożony z psychologów i lekarza medycyny hiperbarycznej. Psychologowie poprowadzą warsztaty i zbiorą informacje, które posłużą do opracowania kolejnych programów rehabilitacji poprzez sport dla weteranów. Pierwsze efekty zostaną przedstawione jesienią na II Międzynarodowej Konferencji Naukowej „Ratownictwo Medyczne w Nauce i Praktyce”, której stowarzyszenie „Podwodnik” jest współorganizatorem.
Turnus w Orzyszu jest finansowany ze środków Funduszu Inicjatyw Obywatelskich, wpłat uczestników oraz budżetu „Podwodnika”.
Stowarzyszenie „Podwodnik” Szkoła Ratownictwa, Sportów Wodnych i Obronnych zajmuje się m.in. organizacją przedsięwzięć na rzecz obronności i bezpieczeństwa państwa. W ostatnim roku instruktorzy przeprowadzili sześć kursów specjalistycznych (m.in. morski, nurkowania do wraków oraz pod lodem, nawigacji podwodnej, nurkowania nocnego) adresowanych do weteranów. Stowarzyszenie w swoich szeregach skupia instruktorów różnych dyscyplin, żołnierzy i weteranów, lekarzy, m.in. specjalistów medycyny nurkowej, pracowników naukowych.
autor zdjęć: arch. Stowarzyszenia „Podwodnik”
komentarze