moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Żołnierz godny naśladowania

Żołnierzem jest się 24 godziny na dobę i zawsze trzeba być gotowym do działania na rzecz społeczeństwa – mówi o bohaterze z 6 Batalionu Dowodzenia Sił Powietrznych mjr Daniel Dąbek. Jego podwładny pomógł nieprzytomnemu mężczyźnie. Jak się okazało, tylko dzięki szybkiej reakcji żołnierza udało się uratować mu życie.

O wielkim szczęściu może mówić mężczyzna, który zasłabł na śremskim targowisku. Gdyby nie szybka i zdecydowana reakcja sierżanta Rafała Krajczyńskiego z 6 Batalionu Dowodzenia Sił Powietrznych, mógłby on skończyć tragicznie.

Feralnego dnia sierżant Rafał Krajczyński szedł na trening. Przechodząc przez miejskie targowisko, zwrócił uwagę na chwiejącego się mężczyznę. Po chwili człowiek ten stracił przytomność. Upadając, uderzył głową najpierw o krawędź stołu, później o betonowe podłoże. Żołnierz wspomina, że przy poszkodowanym mężczyźnie szybko zebrali się obserwatorzy, ale nikt nie garnął się do pomocy. Jedna ze stojących w tłumie kobiet zadzwoniła po pogotowie, reszta trwała w oczekiwaniu. Tymczasem nieprzytomny mężczyzna zaczął sinieć, a jego ciałem zaczęły miotać konwulsje. – Wyglądało to tak, jakby miał atak padaczki – wspomina żołnierz.

Niewiele się zastanawiając, sierżant odrzucił torbę treningową i podbiegł do poszkodowanego. – Sprawdziłem mu puls, nie oddychał – opowiada. – Chciałem przystąpić do resuscytacji, jednak szczęka mężczyzny była zaciśnięta – dodaje. Okazało się, że mężczyźnie zapadł się język. Reakcja Krajczyńskiego była natychmiastowa – udrożnił drogi oddechowe i wykonał kilka uciśnięć na klatkę piersiową, po czym mężczyzna znowu zaczął oddychać. Żołnierz mógł wówczas ułożyć poszkodowanego w pozycji bocznej ustalonej. Po paru chwilach nadjechało pogotowie. Mężczyzna, już w ustabilizowanym stanie, został zabrany do szpitala.

– Po tej sytuacji dwa dni dochodziłem do siebie – wspomina Krajczyński. Mówi, że podczas samej akcji działał pod wpływem emocji, nie zastanawiał się nad tym, co robi. Wątpliwości nadeszły później – pojawiły się obawy, czy na pewno nie zrobił temu mężczyźnie krzywdy. Aby się upewnić, czy stan mężczyzny się nie pogorszył, zadzwonił nawet do szpitala. – Lekarz dyżurny powiedział mi, że poszkodowany jest w trakcie badań i że mam się nie martwić, bo uratowałem mu życie – opowiada. Te słowa uspokoiły żołnierza. – Przecież nawet gdybym złamał mu żebra, to liczy się to, że go ocaliłem – podkreśla.

A skąd Krajczyński wiedział, jak się zachować? – Nigdy nie przechodziłem specjalnych szkoleń z zakresu udzielania pierwszej pomocy, wszystkiego nauczyłem się podczas kursów profilaktycznych w naszej jednostce – mówi. Zaznacza, że nie czuje się bohaterem, ale jest dumny z siebie, bo był jedyną osobą, która zareagowała i sprostała tej trudnej sytuacji.

Znajomi żołnierza twierdzą, że jego zachowanie nie jest dla nikogo zaskoczeniem. Podkreślają wręcz, że poszkodowany miał szczęście, że trafił właśnie na niego. O akcji, której bohaterem stał się żołnierz 6 Batalionu Dowodzenia Sił Powietrznych, szybko dowiedzieli się jego przełożeni. – Taka postawa jest godna naśladowania – mówi o zdarzeniu major Daniel Dąbek, zastępca dowódcy 6 BDSP. Dodaje, że podoficer „swoim zachowaniem udowodnił, że żołnierzem jest się 24 godziny na dobę i zawsze trzeba być gotowym do działania na rzecz społeczeństwa”. – Tak powinien postąpić każdy obywatel, nie tylko żołnierz – podkreśla.

Sierżant Rafał Krajczyński służy w armii od 18 lat. Jak mówi, od zawsze chciał być żołnierzem, bo to jego tradycja rodzinna. – W wojsku służyli moi dziadkowie, kuzynostwo, oficerem był też wujek – wylicza. W 6 Batalionie Dowodzenia Sił Powietrznych służy od 2002 roku. Do niedawna pełnił obowiązki instruktora wf-u, obecnie jest dowódcą aparatowni RWŁC. Za dotychczasową służbę został wyróżniony Brązowym Medalem za Zasługi dla Obronności Kraju. Prywatnie interesuje się piłką nożną. Po służbie zajmuje się trenowaniem dziecięcych drużyn piłkarskich.

Magdalena Miernicka

autor zdjęć: 6 Batalion Dowodzenia Sił Powietrznych

dodaj komentarz

komentarze

~Jagoda
1509001800
Cudownie coś takiego przeczytać, aż życie wydaje się lepsze. Gratuluję cudownej postawy.
D7-5C-AE-AB

Święto sportowców w mundurach
Plan na WAM
Kolejne AW149 nadlatują
Niemieckie wsparcie z powietrza
Kadłub ORP „Wicher” w drodze do stoczni
Sukces bezzałogowego skrzydłowego
Dwie umowy licencyjne w programie K2 podpisane
Dzień wart stu lat
Co wiemy o ukraińskim ataku na rosyjski okręt podwodny?
Szukali zaginionych w skażonej strefie
Odnaleziono rozbitego drona w Lubelskiem
Najlepsze projekty dronów nagrodzone przez MON
Unikatowe studia trzech uczelni mundurowych
Szwedzi w pętli
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Gala Boksu na Bemowie
Cel: zniszczyć infrastrukturę wroga w górskim terenie
„Dzielny Ryś” pojawił się w Drawsku
Śnieżnik gotowy na Groty
Seryjny Heron coraz bliżej
Odpalili K9 Thunder
Wojskowo-policyjny patrol ratuje życie
W ochronie granicy
Ile powołań do wojska w 2026 roku?
Rządy Polski i Niemiec wyznaczają kierunki współpracy
Panczeniści na podium w Hamar
Sejm za Bezpiecznym Bałtykiem
Nowe zasady dla kobiet w armii
Formoza – 50 lat morskich komandosów
Pomorscy terytorialsi w Bośni i Hercegowinie
Trałowce do remontu
Polska produkcja amunicji rośnie w siłę
Polski Rosomak dalej w produkcji
Norweska broń będzie produkowana w Polsce
Świąteczne spotkanie w PKW Turcja
Kto zostanie Asem Sportu?
Gdy ucichnie artyleria
Pomagaj, nie wahaj się, bądź w gotowości
Bezpieczeństwo to sprawa fundamentalna
Rosja usuwa polskie symbole z cmentarza w Katyniu
„Albatros” na elitarnych manewrach NATO
Amunicja od Grupy WB
Maksimum realizmu, zero taryfy ulgowej
Najmłodszy żołnierz generała Andersa
Bałtycki sojusz z Orką w tle
Niebo pod osłoną
Smak służby
Combat 56 u terytorialsów
Spotkanie liderów wschodniej flanki NATO
Militarne Schengen
Polska i Francja na rzecz bezpieczeństwa Europy
Nowe zdolności sił zbrojnych
Najdłuższa noc
Polskie MiG-i dla Ukrainy?
Wojsko ma swojego satelitę!
Aby granica była bezpieczna
Pływacy i panczeniści w świetnej formie
Niemcy dla Tarczy Wschód
Pancerniacy jadą na misję
Służba w kadrze
Nie wyślemy wojsk do Ukrainy
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Mundurowi z benefitami
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Kalorie to nie wszystko
Nowe K9 w Węgorzewie
Operacja „Szpej” nigdy się nie skończy

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO