Okręty podwodne, nawodne, jednostki transportowo-minowe, trałowce, a do tego między innymi saperzy, siły przeciwlotnicze i lotnictwo morskie – wszystkie te formacje wezmą udział w największych w tym roku krajowych ćwiczeniach marynarki wojennej. Dowódca generalny właśnie zatwierdził ich koncepcję.
Do tej pory ćwiczenia „Ostrobok” i „Wargacz” prowadzone były w tym samym czasie, ale oddzielnie. Stanowiły wewnętrzny sprawdzian dla sił 3 Flotylli Okrętów w Gdyni i 8 Flotylli Obrony Wybrzeża w Świnoujściu. W tym roku stanie się jednak inaczej. Marynarze z okrętów będą realizować wspólne zadania między innymi z lotnictwem morskim i taktycznym, saperami, siłami przeciwlotniczymi czy żołnierzami z 12 Brygady Zmechanizowanej.
Koncepcję opracowaną przez sztaby obydwu flotyll zatwierdził właśnie gen. broni Mirosław Różański, dowódca generalny rodzajów sił zbrojnych. – Zależy mi na jak największym stopniu urealnienia procesu szkoleń, dlatego polecam angażować w ćwiczenia różne rodzaje sił zbrojnych. Od podwładnych oczekuję kreatywności, tego rodzaju przedsięwzięcia mają zaś wyzwalać myślenie – podkreśla gen. Różański.
Ćwiczenia „Ostrobok-15” rozpoczną się w październiku. Na wody Zatoki Gdańskiej i środkowego Bałtyku wyruszą okręty podwodne, rakietowe, korweta zwalczania okrętów podwodnych i kilka jednostek pomocniczych 3 Flotylli Okrętów. Jednocześnie na poligonie w Ustce swoje zadania będą wykonywać specjaliści z 9 Dywizjonu Przeciwlotniczego i 43 Batalionu Saperów. Marynarze będą między innymi strzelać do celów nawodnych i powietrznych, będą ochraniać szlaki żeglugowe przed nieprzyjacielskimi samolotami i okrętami podwodnymi, przećwiczą też identyfikację i likwidację skażeń. W planach znalazły się też symulowane akcje ratownicze z udziałem śmigłowców Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej.
W tym samym czasie na Zatoce Pomorskiej w ramach „Wargacza” będą ćwiczyć siły 8 Flotylli Obrony Wybrzeża: okręty transportowo-minowe, trałowce, kutry transportowe, ale też jednostki pomocnicze – holowniki, zbiornikowiec i stacja demagnetyzacyjna. Marynarze sprawdzą swoje umiejętności związane z załadunkiem i stawianiem min morskich, poszukiwaniem ich przy pomocy stacji hydrolokacyjnych i trałów, wreszcie niszczeniem. Także tutaj przewidziano strzelania artyleryjskie i akcje ratownicze. Ważnym elementem ćwiczeń będzie załadunek i wyładunek sprzętu wojskowego. Zapewne w okolicach Dziwnowa po specjalnym pływającym pomoście na pokład okrętów transportowo-minowych wjadą pojazdy opancerzone Rosomak i armatohaubice z 12 Brygady Zmechanizowanej.
Podczas „Wargacza”, podobnie jak przy okazji ćwiczenia „Ostrobok”, umiejętnościami będą musieli się również wykazać żołnierze z jednostek brzegowych. Specjaliści z 8 Batalionu Saperów potrenują na przykład budowę przeprawy przez rzekę.
Na tym jednak nie koniec. – Łącznikiem pomiędzy obydwoma ćwiczeniami staną się zadania, do których poszczególne flotylle wydzielą część swoich sił. Ich poczynaniami będą kierowali specjaliści z Centrum Operacji Morskich – zapowiada kmdr ppor. Piotr Adamczak z COM. Każda z flotyll ma swoją specyfikę: w Gdyni zgrupowano okręty uderzeniowe, w Świnoujściu zaś odpowiedzialne za stawianie i zwalczanie min oraz desant. – Aby przećwiczyć operację osłony konwoju, należy zaangażować różne typy okrętów – przypomina kmdr ppor. Adamczak.
Ćwiczenia potrwają łącznie pięć dni. Przez najbliższe tygodnie obie flotylle będą opracowywały szczegóły manewrów.
autor zdjęć: chor. mar. Marcin Purman, Mirek Heberlej 8 FOW
komentarze