moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

„Program Afgan” – badania weteranów

Wizyta u ortopedy, dermatologa czy laryngologa – takie badania przechodzą żołnierze, którzy będąc w załodze transportera przeżyli w Afganistanie wybuch miny pułapki. Na kontroli w Wojskowym Instytucie Medycznym było już 130 weteranów. Wnioski z tych badań zostaną wykorzystane przy modernizacji pojazdów opancerzonych używanych na misjach.


Badania weteranów odbywają się w ramach „Programu Afgan”. Od kilku miesięcy prowadzą go m.in. Wojskowy Instytut Medyczny, Wojskowa Akademia Techniczna i Wojskowy Instytut Techniki Pancernej i Samochodowej. Lekarze i naukowcy szczegółowo analizują obrażenia żołnierzy oraz dane techniczne zebrane po wypadkach spowodowanych wybuchem pod pojazdem improwizowanych ładunków wybuchowych. Wnioski zostaną wykorzystane przy modernizacji transporterów opancerzonych. Chodzi o to, aby pojazdy były bardziej odporne na eksplozje i bezpieczniejsze dla żołnierzy.

Nie tylko ci, którzy ucierpieli

Medyczne testy w szpitalu na ulicy Szaserów w Warszawie przechodzą zarówno osoby poszkodowane, jak i te, które z wypadku wyszły bez większych obrażeń. Badania są nieinwazyjne i trwają cztery dni. Obejmują m.in.: wizytę u chirurga, internisty, ortopedy, laryngologa, dermatologa oraz specjalistów z Kliniki Psychiatrii i Stresu Bojowego. Zgłaszający się przechodzą m.in. badania EKG, RTG i tomografię komputerową.

– Badamy średnio osiem osób tygodniowo. Zakres badań jest taki sam dla wszystkich. Głównie dlatego, że spora część żołnierzy tuż po zdarzeniu nie była kierowana na specjalistyczne badania i dziś nie są oni w stanie ocenić zdrowotnych następstw tamtych zdarzeń. A te, najczęściej, jednak są. To na przykład urazy narządu słuchu – mówi gen. bryg. Grzegorz Gielerak, dyrektor WIM.

Przebadanych zostało już 130 weteranów. Wśród nich jest sierżant Grzegorz Jasiurski, który jako ratownik medyczny służył na VII zmianie w Afganistanie. Podczas jednego z patroli był załodze Rosomaka, który najechał na minę. Podoficer nie odniósł większych obrażeń. Był jednak mocno potłuczony i miał złamany ząb. – Teraz, po kilku latach od wypadku, chciałem sprawdzić swój stan zdrowia. W ciągu czterech dni zostałem dokładnie przebadany – mówi żołnierz.

Wielu chce przejść badania

Program jest skierowany do grupy około 300 żołnierzy, którzy na misji będąc w załodze transportera przeżyli wybuch miny pułapki. Jak dotąd do WIM zgłosiły się 174 osoby. – To 60 procent. Bardzo dużo, zwłaszcza że udział w innych programach profilaktycznych w wojsku, na przykład programie dotyczącym chorób układu krążenia, oscylował na poziomie 27 procent – zaznacza dyrektor WIM. Gen. Gierelak dodaje, że w środowisku cywilnym do podobnych programów zgłasza się zaledwie 6–10 procent.

Badania wciąż trwają, dlatego też ci, którzy dotąd nie skorzystali z możliwości sprawdzenia stanu zdrowia, wciąż mają szansę. – Staramy się przekonać żołnierzy, że biorąc udział w badaniu działają na rzecz bezpieczeństwa innych żołnierzy. Sami też na tym skorzystają, bo będą mogli się dowiedzieć, czy na przykład ich urazy nie pogłębiły się, albo czy nie pojawiły się jakieś nowe niepokojące objawy – mówi dyrektor WIM.

Do badań zachęcają też ci, którzy sami je przeszli. – Jeśli chciałbym zrobić takie badania na własną rękę, to na pewno musiałbym stać w kolejce do lekarza. Tu wszystko odbyło się profesjonalnie, bez długich oczekiwań na przyjęcie u specjalisty. Dlatego ci żołnierze, którzy kwalifikują się do programu, powinni skorzystać z tej możliwości – dodaje sierżant Jasiurski.

Ocenią uraz i siłę ładunku

Medyczne badania potrwają do końca października. Potem przez dwa miesiące lekarze z WIM będą zestawiać wyniki z zebranymi dotychczas informacjami. Porównają np. z medyczną dokumentacją powypadkową oraz zebranymi przez specjalistów z Wojskowej Akademii Technicznej danymi dotyczącymi m.in. siły ładunku, miejsca jego podłożenia, kierunku fali uderzeniowej, wyposażenia żołnierza i pozycji, w jakiej się znajdował w momencie eksplozji.

Wyniki tych analiz posłużą w przyszłości wojskowym technikom do zmodyfikowania pancerza transporterów i ich wyposażenia.

„Program Afgan” ma się zakończyć w 2019 roku. Jego koszt to około 30 mln zł. Większość, bo aż 28 milionów, sfinansuje Narodowe Centrum Badań i Rozwoju, pozostałe 2 wnoszą do projektu uczestniczące w nim instytucje.

Informacje o programie można znaleźć na stronie Wojskowego Instytutu Medycznego (www.wim.mil.pl). Zainteresowani mogą kontaktować się z koordynatorkami programu: Urszulą Marszałkowicz-Flis (tel. 665-707-829 e-mail: umarszalkowiczflis@wim.mil.pl) oraz Ewą Bogusławska-Ziółkowską (tel. 665-707-781 e-mail: eboguslawska-ziolkow@wim.mil.pl). Na podane numery telefonów można też wysłać sms z hasłem „AFGAN”.

PG

autor zdjęć: st. chor. sztab. Adam Roik / Combat Camera DORSZ

dodaj komentarz

komentarze


Arcelin – cud, który może się zdarzyć tylko raz
 
Snowboardzistka z „armii mistrzów” najlepsza na stoku w Scuol
Rozgryźć Czarną Panterę
Polska wizja europejskiego bezpieczeństwa
Z Jastrzębi w Żmije
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Ciężki BWP dla polskiego wojska
Silna aktywna rezerwa celem na przyszłość
Nie walczymy z powietrzem
Cele polskiej armii i wnioski z wojny na Ukrainie
14 lutego Dniem Armii Krajowej
Co może Europa?
Z życzeniami na 105. urodziny powstańca warszawskiego!
Węgrzy w polskich mundurach
Co się zmieni w ustawie o obronie ojczyzny?
Roboty w Fabryce Broni „Łucznik”
Zrobić formę przed Kanadą
„Ferie z WOT” po raz siódmy
Zmiany w prawie 2025
Na zagraniczne kursy razem z rodziną?
Okręty rakietowe po nowemu
„Cel Wisła”, czyli ku starciu cywilizacji
Czworonożny żandarm w Paryżu
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Czy europejskie państwa wspólnie zbudują niszczyciel?
Najtrudniej utrzymać się na szczycie
Biegający żandarm
Statuetki Benemerenti przyznane po raz trzydziesty
Siedząc na krawędzi
„Polska Zbrojna” dla Orkiestry
Ostatnia prosta
Less Foreign in a Foreign Country
PGZ – kluczowy partner
Na nowy rok – dodatek stażowy po nowemu
Zmiana warty w PKW Liban
Wojsko wraca do Gorzowa
MON o przyszłości Kryla
Wiązką w przeciwnika
Atak na cyberpoligonie
Polacy łamią tajemnice Enigmy
Wicepremier Kosianiak-Kamysz w Ramstein o pomocy dla Ukrainy
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Bałtyk – kluczowy akwen dla NATO
Olympus in Paris
Bez kawalerii wojny się nie wygrywa
Wyścig na pływalni i lodzie o miejsca na podium mistrzostw kraju
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Żołnierze górą w głosowaniu na sportowca 2024 roku
Polska w gotowości
Śmierć szwoleżera
Minister o dymisji szefa Inspektoratu Wsparcia
Wielka gra interesów
Minister wyznaczył szefa Inspektoratu Wsparcia
Przetrwać z Feniksem
Nowe łóżka dla szpitala w Libanie
Spotkanie Grupy E5 w Polsce
Granice są po to, by je pokonywać
NATO rozpoczyna nową operację na Bałtyku
Kluczowy partner
Rosja prowadzi przeciw Polsce wojnę informacyjną
Turecki most dla Krosnowic
Rosomaki i Piranie
Synteza, czyli cios w splot słoneczny Rzeszy
Eurokorpus na czele grupy bojowej UE

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO