Ponad 30 miejsc związanych z wojenną historią Polski znalazło się na Szlaku Orła Białego w Puszczy Augustowskiej. Blisko 80-kilometrowa trasa wiedzie obok mogił powstańców styczniowych, okopów z I i II wojny światowej czy zrekonstruowanej ziemianki partyzantów.
– Szlak Orła Białego ma upamiętnić miejsca ważne dla lokalnej historii, które przez lata zostały zapomniane – mówił podczas otwarcia trasy Tadeusz Wasilewski z Nadleśnictwa Augustów, które jest organizatorem szlaku.
Puszcza Augustowska była miejscem walk w czasach powstania listopadowego, styczniowego oraz I wojny. Tutaj też toczyły się zacięte boje podczas kampanii wrześniowej. Puszcza stała się później schronieniem dla partyzantów Armii Krajowej oraz Żołnierzy Wyklętych. Ostatni z nich, Antoni Kwiedorowicz, zginął w tych lasach 2 października 1954 roku. – W puszczy jest kilkaset miejsc związanych z walkami: pomników, cmentarzy, grobów czy pozostałości okopów – mówi Tomasz Kiełczewski, prezes Stowarzyszenia Poszukiwań Miejsc Walk i Martyrologii oraz Mogił Wojennych „Leśni".
Dwóch miłośników historii i 34 wyjątkowe miejsca
Kiełczewski jest pomysłodawcą i autorem projektu szlaku. Informacje o miejscach wartych upamiętnienia zbiera od lat. Często pochodzą one od starszych mieszkańców i kombatantów. Na tych terenach były też prowadzone badania, których celem było odnalezienie miejsc związanych z historią. – Z pomysłem wytyczenia szlaku łączącego niektóre z tych miejsc zwróciłem się do augustowskiego nadleśnictwa – opowiada Kiełczewski.
Inicjatywa spodobała się nadleśniczemu Tadeuszowi Wasilewskiemu, miłośnikowi historii, który zaangażował się w realizację projektu
W efekcie powstał 80-kilometrowy szlak, który prowadzi do 34 wyjątkowych miejsc. Trasa wiedzie m.in. obok grobu powstańców z 1863 roku, cmentarza z pierwszej wojny czy grobu oficera radzieckiego Iwana Kuleszowa, który poległ w lasach w sierpniu 1944 roku.
Wejść do okopu, zajrzeć do ziemianki
Na Szlaku Orła Białego znalazły się też pomniki upamiętniające powstańców styczniowych z oddziału Józefa Konstantego Ramotowskiego „Wawra” oraz partyzantów AK kpt. Ryszarda Reiffa „Jacka”, którzy zginęli tutaj 4 sierpnia 1943 roku. Turyści odwiedzą również miejsce, gdzie w 1944 roku był warsztat polowy Armii Czerwonej, obejrzą okopy z I i II wojny oraz teren dawnego poligonu. Ćwiczyli na nim żołnierze rosyjscy 104 Pułku Piechoty, wojska niemieckie, a od 1921 roku polski 1 Pułk Ułanów Krechowieckich.
Prawdziwą perełką jest ukryta na wyspie wśród bagien zrekonstruowana ziemianka partyzancka. – Wybudowaliśmy w niej prycze, a w przyszłości dodamy pozostałe wyposażenie, aby zwiedzający poczuli klimat partyzanckiego życia – opowiada Kiełczewski.
Szlak Orła Białego prowadzi też przez miejsca nie związane z walkami, jak Sanktuarium Maryjne w Studzienicznej, leśne uroczyska czy wieżę widokową. Informacje o kolejnych punktach i ich historii turyści znajdą na 27 tablicach ustawionych po drodze. Umieszczono na nich też skany archiwalnych zdjęć okolicy.
Trasę podzielono na trzy pętle dostosowane do kondycji wędrujących i czasu, jakim dysponują. Najkrótsza trasa, dostępna dla rodzin z dziećmi, liczy 12 km, średnia ma 26 km. Najdłuższa pętla ma 72-kilometry i warto ja pokonać na rowerach.
Wytyczenie trasy kosztowało 700 tys. zł, z czego większość została sfinansowana z funduszy Unii Europejskiej. Szczegółowa mapa trasy znajduje się na stronie: www.szlakorlabialego.pl.
autor zdjęć: Tomasz Kiełczewski
komentarze