Ratownicy medyczni oraz żołnierze i słuchacze Centrum Szkolenia Wojsk Specjalnych będą się wspólnie szkolić i dzielić wiedzą medyczną – tak zakłada porozumienie podpisane przez komendanta Centrum płk. Wojciecha Smołucha i dyrektora Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach Łukasza Pacha. Pierwsze wspólne szkolenie medyków ma się odbyć już w styczniu.
Porozumienie o współpracy specjalsów z katowickimi ratownikami podpisano w połowie grudnia. Zgodnie z umową żołnierze i słuchacze Centrum Szkolenia Wojsk Specjalnych i personel Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach będą brali udział we wspólnych szkoleniach w zakresie bezpieczeństwa publicznego i kwalifikowanej pierwszej pomocy. Wojskowi i cywilni ratownicy medyczni mają także razem ćwiczyć i uczestniczyć w seminariach naukowych, sympozjach oraz konferencjach. – Główną ideą zawartego porozumienia jest to, by ratownicy dzielili się swoją wiedzą medyczną – mówi por. Marcin Szubert, rzecznik prasowy Centrum Szkolenia WS. – Zakładamy, że współpraca ta przyniesie korzyść dla obu stron. Zależy nam na tym, by słuchacze Centrum mogli obserwować, jak personel zespołów ratownictwa medycznego pracuje z pacjentem – dodaje.
Ze współpracy z Centrum Szkolenia Wojsk Specjalnych cieszą się katowiccy medycy, bo – jak mówią – ratownictwo cywilne w wielu aspektach bazuje na tym taktycznym. – Dla nas to okazja, by uczyć się od najlepszych żołnierzy. Tych, którzy zdobywali wiedzę w warunkach ekstremalnych, na przykład podczas misji stabilizacyjnych w Iraku, Afganistanie czy Kosowie – przyznaje Dawid Lach, ratownik medyczny i koordynator Ośrodka Szkolenia Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach. – Żołnierze, którzy są jednocześnie ratownikami medycznymi nierzadko pełnią dyżury w stacjach pogotowia ratunkowego. Obowiązkiem każdego ratownika jest podnoszenie kwalifikacji. Dlatego tak ważne jest, by nasi żołnierze szkolili się także w warunkach cywilnych – podkreśla natomiast płk Wojciech Smołuch, komendant CSzWS.
Dawid Lach zapewnia, że już po nowym roku specjalsi pojawią się w karetkach pogotowia. – Będą zdobywać wiedzę w praktyce, w roli obserwatorów i pomocników ratowników medycznych. A w tym czasie będą nam mogli udzielać także rad – mówi koordynator Ośrodka Szkolenia WPR. – Doświadczenie wojskowych, ich procedury czy opanowanie w trakcie udzielania pomocy podczas zdarzeń ekstremalnych, mogą być dla nas bardzo przydatne – dodaje.
Porozumienie Centrum Szkolenia WS i Wojewódzkiego Pogotowia pozytywnie ocenia także chor. rez. Łukasz Sikora, emerytowany komandos z Lublińca i zarazem jeden z najlepiej wyszkolonych medyków w polskich siłach zbrojnych. „Sikor” pełni także dyżury w katowickim pogotowiu. – Możliwość współpracy z cywilnymi zespołami ratunkowymi to dla żołnierzy bardzo duża szansa rozwoju zawodowego. Przede wszystkim będą mieli kontakt z prawdziwym pacjentem, którego nie ma podczas szkoleń – mówi były specjals. – Na misji medycy mają kontakt najczęściej z tzw. pacjentem urazowym, czyli z ranami po postrzałach, wybuchach i amputacjach kończyn. W karetkach można się zetknąć z różnymi przypadkami medycznymi – wyjaśnia „Sikor”.
Centrum Szkolenia WS informuje, że na początku roku pierwsi wojskowi słuchacze pojadą do Katowic na szkolenie związane z przeciwdziałaniem hipotermii.
autor zdjęć: Daniel Dmitriew/ JWK, Wojewódzkie Pogotowie Ratunkowe w Katowicach
komentarze